Przetrwanie!
Re: Przetrwanie!
No chyba raczej nie dojdzie do tego o czym myślę, co...?
Zakończyłaś w idealnym momencie, nie mogę się doczekać kontynuacji.
Zakończyłaś w idealnym momencie, nie mogę się doczekać kontynuacji.
Re: Przetrwanie!
Re: Przetrwanie!
*P* Wstawaj, pójdziesz się wykąpać - obojętnym tonem zwrócił się do dziewczyny
Słysząc te słowa, łzy na nowo spływały po policzkach Rose. Tak bardzo się go bała.
*P* Długo mam tak czekać? – warknął ze złością do Rose
*R* P-przepraszam… - wystraszona zaczęła się jąkać
Gdy nadeszła odpowiednia godzina według Rose, jak najciszej wyszła z pomieszczenia.
*P* Chyba nie myślisz, że ci się uda ode mnie uciec? – kpiącym tonem odezwał się
*P* Roose, gdzie jesteś, Roose? - szyderczo nawoływał dziewczynę
*P* Przede mną jeszcze żadna nie uciekła, hehe - zbliżając się do Rose wypowiedział słowa śmiejąc się cwaniacko
*R* P-roszę, nie rób m-mi krzywdy – płacząc błagała mężczyznę
Rose bezwładnie upadła na ziemię.
*P* Kiedy zrozumiesz, że mi się nie przeciwstawia?! Spotka cię za to kara! – z wielką złością wykrzyczał do nieprzytomnej dziewczyny
Ostatnio zmieniony 22 lut 2016, 11:26 przez diamond5, łącznie zmieniany 2 razy.
- PoProstuAnia
- Posty: 219
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 14:06
Re: Przetrwanie!
Mój Boże, do końca nie wierzyłam, że to opowiadanie okaże się być takie drastyczne.
Szczerze mówiąc to na początku zakładałam, że będzie to cukierkowa historia o zakochiwaniu się w oprawcy z tego co widzę to dzisiaj nie ma już na to szans jestem strasznie ciekawa, jak potoczy się ta historia.
Wyrazy uznania - pisanie takiego opowiadania, a w szczególności robienie do niego odpowiednich zdjęć jest na pewno trudne.
Tylko błędów dzisiaj dużo kochana...
Szczerze mówiąc to na początku zakładałam, że będzie to cukierkowa historia o zakochiwaniu się w oprawcy z tego co widzę to dzisiaj nie ma już na to szans jestem strasznie ciekawa, jak potoczy się ta historia.
Wyrazy uznania - pisanie takiego opowiadania, a w szczególności robienie do niego odpowiednich zdjęć jest na pewno trudne.
Tylko błędów dzisiaj dużo kochana...
Hahahahaha, dzięki, nie domyśliłam się#$%& - brzydkie przezwisko
Re: Przetrwanie!
OMG Świetne zdjęcia, naprawdę bombowe!! Tylko tak jak zauważyła Ania, dużo błędów :/ Ale akcja jest naprawdę ciekawa i czekam z niecierpliwością na więcej!
Re: Przetrwanie!
Cieszę się, że zdjęcia podobają się, bo nie ukrywam pracy wkładam w to nieco więcej…trochę się muszę zasiedzieć w grze, aby dobrze zrobić zdjęcia…
Wiadomo to tylko fotorelacja gdzie inni wkładają(mowa o Naszych reżyserach)mnóstwo pracy, która zajmuje im wiele godzin, aby zmontować wszystko w jedną całość…
Ale swój czas nie mały też muszę poświęcić…no i pisanie jak sami widzicie nie idzie mi za dobrze
Błędy robię i pomimo że się staram to wychodzi jak wychodzi …staram się wszystko sklecić tak, aby fajnie się czytało, aby pokazać to, co mam w głowie i jak już zaczynam pisać to nie raz kasuję, aby na nowo coś napisać…
Pewnie błędy robić będę, bo nie jestem dobra w tym i prosiłabym o lekką wyrozumiałość…nie chciałabym, aby kogoś moje pisanie zniechęciło
Ok a wracając do Naszej Rose i jej problemów…w następnej fotorelacji będą nie jedne emocje, dlatego zapraszam w środę będzie, na co rzucić okiem
- PoProstuAnia
- Posty: 219
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 14:06
Re: Przetrwanie!
A muuuusi być to obowiązkowo co tydzień? nie można wcześniej? :c
Re: Przetrwanie!
Wow. Jestem naprawdę pod wrażeniem. Co za drań! A Rose głupiutka, serio myślała, że jak schowa się za drzewem tak blisko domu, to on jej nie znajdzie? Trzeba było uciekać jak najdalej.
Jeśli chodzi o błędy, to ja wręcz przeciwnie, widzę, że jest ich coraz mniej. Robisz wyraźne postępy. Tylko do przecinków bym się przyczepiła.
Jeśli chodzi o błędy, to ja wręcz przeciwnie, widzę, że jest ich coraz mniej. Robisz wyraźne postępy. Tylko do przecinków bym się przyczepiła.
Re: Przetrwanie!
Musi? Nie, …ale wole raz w tygodniu…
Tak w ogóle, to pomału zbliżamy się ku końcowi, …bo tak jak pisałam, ta fotorelacja ma swój początek i koniec
Re: Przetrwanie!
Mam nadzieję że jak zakończysz tę relację, zrobisz coś nowego Bo naprawdę podoba mi się twoja historia
Re: Przetrwanie!
Teraz, jak napisałaś, że niedługo koniec, nie przeczuwam już nic dobrego dla Rose. I również mam nadzieję, że po zakończeniu tej relacji będziesz tworzyć następną, bo bardzo mi się podoba Twój styl. Wyróżnia się spośród innych fotostory.
Re: Przetrwanie!
Pomału już kombinuje w mej główce, o czym mogłaby być tym razem…?
Bardzo, ale to bardzo się cieszę , że się Wam podoba!
Re: Przetrwanie!
Proszę nie zwracajcie na brak światła, po prostu o nim zapomniałam…
Rose jest wykończona fizycznie przez bicie, gwałty i z głodu.
Jedzenie i picie dostawała codziennie, ale nie korzystała z tej „dobroci”. Dziewczyna czuła, że coś jest nie tak z posiłkiem. Gdy pierwszy raz skonsumowała tutaj jedzenie, poczuła się dziwnie…śpiąca, otumaniona…tak jakby po narkotykach. Gdy drugi raz zjadła tutaj, to tak samo się poczuła, jak za pierwszym razem, dlatego zaprzestała w ogóle jeść i pić to, co dostawała od porywacza.
Bała się, że może być nieświadoma swojego niebezpieczeństwa i nie miałaby jak się bronić, lub, co gorsza, przez narkotyki mogła zostać zabita. Nie wie, co planuje ten psychopata, dlatego musi być czujna na każdy jego krok.
No tak, ale gdyby nic nie piła i nie jadła, sama by się czym prędzej wykończyła. Dlatego za każdym razem, gdy miała okazje skorzystać z łazienki to, co pierwsze robiła, to gasiła pragnienie wodą z kranu. Wiedziała, że ta woda na pewno jest czysta i spokojnie mogła się napić. Rose radziła sobie jak tylko mogła. Może i jest fizycznie wykończona, ale nie psychicznie! Rose ma w sobie silną wole walki o życie i zrobi wszystko, aby się stąd wydostać…NADZIEJA UMIERA OSTATNIA!
*P* Jak się ma moja Rose? Będziemy mieli dzisiaj gościa…mam nadzieję, że nie będzie z tobą problemów? – ostrzegającym tonem wypowiadał się do niej
*R* #$% się – z pogardą wypowiedziała słowa do mężczyzny
*P* (cmokanie) to nie było ładne. Widzę, że dalej stawiasz opór? Zobaczymy jak długo, będziesz taka harda – wysyczał przez zęby
*R* Nienawidzę cię…NIENAWIDZĘ! – łapiąc oddech, resztkami sił wykrzyczała
*P* No cześć, stary, to, kiedy wpadasz do mnie? Mam niezłą zdobycz, poznasz ją, haha – rozmawiając śmiał się zwycięsko
*M* Thomas, nie wiem czy to jest dobry pomysł – niepewnie odpowiada znajomy – Wiesz, że nie lubię takich zabaw…
*M* Skończ z tym…dobrze ci radzę – ostrzega Thomasa
*P* Eee tam Mike, nie znasz się na dobrej zabawie – prychnął mężczyzna, po czym się odłączył
Kiedy porywacz zorientował się, co zrobiła Rose, usiłował jej tą broń odebrać.
Gdy tak szarpali się, broń wystrzeliła!
*P* Oddaj mi tą broń, #$%^ ! Inaczej skończę z tobą od razu! – wykrzyczał
*P* Nie bądź głupia, skarbie – wystraszony mężczyzna, że mogłaby Rose do niego strzelić, zaczął przekonująco spokojnym tonem do niej mówić – Ja tylko żartowałem, nie chciałabyś zabić człowieka, prawda? Nie jesteś taka, jesteś słodką, niewinną, o dobrym sercu osobą. Oddaj kochanie ten pistolet, dobrze?
*R* Jedno mogę ci podziękować…nauczyłeś mnie jak być silną. Pokazałeś, że mam dwie twarze, tą dobrą, którą znasz i tą drugą, którą poznasz! – z pogardą wypowiedziała słowa
Ostatnio zmieniony 22 lut 2016, 11:33 przez diamond5, łącznie zmieniany 4 razy.
Re: Przetrwanie!
Wooow Jakie to drastyczne! I świetne! A te zdjęcia!!! Super! Nawet błędy zbytnio nie przeszkadzały, przez super ciekawą akcję!
Mam nadzieję że trafiła tego drania XD Należy mu się!
Tylko to zdanie musiałam przeczytać 3 razy, żeby zrozumieć jego sens xDdiamond5 pisze:Nie była głodna, dlatego bo nic nie dostawała do jedzenia, nie nic z tych rzeczy, wręcz przeciwnie dostawała jedzenie i picie codziennie.
Mam nadzieję że trafiła tego drania XD Należy mu się!
Re: Przetrwanie!
Teraz lepiej?
Czasami chyba za bardzo chcę ubarwić zdanie, które ja rozumiem, ale odbiorca nie bardzo. Tak jak teraz
Re: Przetrwanie!
Kiedy ludzie nauczą się, że noszenie broni za paskiem spodni to nie jest najlepszy pomysł (zwłaszcza kiedy planujesz kogoś macać)?
Rose przeszła niezwykłą przemianę. Co jej nie zabije, to ją wzmocni.
Mam nadzieję, że gnojek zginął. <_< I że Rose nie zakocha się w tym całym Mike'u (jeżeli Mike się w ogóle pojawi ). Nie należy ufać kolesiowi, który ma TAKICH przyjaciół.
Rose przeszła niezwykłą przemianę. Co jej nie zabije, to ją wzmocni.
Mam nadzieję, że gnojek zginął. <_< I że Rose nie zakocha się w tym całym Mike'u (jeżeli Mike się w ogóle pojawi ). Nie należy ufać kolesiowi, który ma TAKICH przyjaciół.
- PoProstuAnia
- Posty: 219
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 14:06
Re: Przetrwanie!
Teoretycznie jestem przeciwniczką zabijania. Jednak na śmierci tego porywacza i gwałciciela, na dodatek na tyle mało rozgarniętego, że nie odkłada broni do molestowania, świat tylko skorzysta.
NIECH GINIE.
Fajnie, że zaistniała sytuacja dodała Rose siły dzielna kobieta. Aż szkoda, że po zakończeniu tej fotorelacji nie poznamy jej dalszych losów.
Zdjęcia świetne jak zwykle
NIECH GINIE.
Fajnie, że zaistniała sytuacja dodała Rose siły dzielna kobieta. Aż szkoda, że po zakończeniu tej fotorelacji nie poznamy jej dalszych losów.
Zdjęcia świetne jak zwykle
Re: Przetrwanie!
Przed nami jeszcze dwie relacje, z czego ta ostatnia będzie zakończeniem i tam dowiecie się mniej więcej o dalszych losach Rose
Re: Przetrwanie!
Podziwiam, że mimo wszystko przez co przeszła, mogła tak swobodnie zrelaksować się w wannie, która, swoją drogą, jest zasyfiona i zakrwawiona. Ja będąc w takiej sytuacji za nic nie umiałbym się zrelaksować, wiedząc, że za drzwiami jest mój prześladowca. Także to moje takie główne zastrzeżenie do tej relacji.
Są też drobne błędy językowe, np. podciągną ja do góry, brakuje też w paru miejscach ę tam gdzie być powinno (np. szyje, koszule). Pozbyłbym się też tego: ubieraj się! – rozkazując rzucił w nią koszulą, którą Rose miała się ubrać, bo skoro kazał jej się ubierać, a potem rzucił w nią koszulą, to chyba zrozumiałe, że miała ją założyć.
Sama relacja trzyma w napięciu, jest tak drastyczna i tak ciekawie opowiedziana, że czytałem i oglądałem z otwartą gębą.
I to ostatnie zdjęcie - mega!
Są też drobne błędy językowe, np. podciągną ja do góry, brakuje też w paru miejscach ę tam gdzie być powinno (np. szyje, koszule). Pozbyłbym się też tego: ubieraj się! – rozkazując rzucił w nią koszulą, którą Rose miała się ubrać, bo skoro kazał jej się ubierać, a potem rzucił w nią koszulą, to chyba zrozumiałe, że miała ją założyć.
Sama relacja trzyma w napięciu, jest tak drastyczna i tak ciekawie opowiedziana, że czytałem i oglądałem z otwartą gębą.
I to ostatnie zdjęcie - mega!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości