Rodzina Punkcik-Landgraab - Żegnaj, studenckie życie!
Żegnaj, studenckie życie!
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3283
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Łapa coś tam wyniuchała.
Glendzie pozajączkowały się pory roku - jest lato, a ona zasuwa w zimowej kurtce. Szalona, ot co.
Henryk kąpie Łapę.
Henryk: - Stój, psina, wiem, że nie lubisz kąpieli, ale od czasu do czasu musisz to znieść, żebyś była śnieżnobiała, a nie szara.
Łapa, w myślach: - I tak się potem wytarzam w zielsku.
Glenda jedzie do szkoły, w stroju dla odmiany odświętnym, bo to pierwszy dzień.
W międzyczasie spadł deszcz, Glenda przebrała się no i biegnie, spóźniona.
Zwykły chaos u Punkcików. Henryk ma dzień urlopu, więc naprawia gaśnicę. Lucky Mama natomiast jak zwykle opiekuje się dziećmi sąsiadów. Po ciuszkach widać, że awansowała
Lucky Mama z podopiecznymi, które, jak widać, ją kochają.
Popołudnie. Henryk wygląda, czy Glenda przypadkiem nie wraca ze szkoły. A ona musiała zostać w kozie za to spóźnienie. Nie ma to jak pięknie zacząć już pierwszego dnia...
W tym czasie Lucky Mama pichci obiad, jak zwykle.
Glenda wróciła i wita się z Łapą.
Pobawiła się z nią troszkę...
Zjadła obiad...
A jako grzeczne dziecko pozmywała po sobie.
Odrabianie lekcji pod okiem ojca...
Chwila przed komputerkiem (za pozwoleniem matki).
Zabawa we władcę krzesła...oto Królowa Glenda Pierwsza
Henryk: - Glenda, coś ty na siebie założyła?
Nawet Łapa patrzy ze zdziwieniem.
Deserek. Jedynaczka może wszystko i dlatego uprosiła lody
W tym czasie Henryk uczy Łapę polowania: - Łapa, darzbór!
Swoją drogą Łapa ma fajną minę ;P
Glenda uściskana przez tatusia na dobranoc.
Grzeczne dziecko myje ząbki...
...bierze prysznic...
...i idzie spać.
Glendzie pozajączkowały się pory roku - jest lato, a ona zasuwa w zimowej kurtce. Szalona, ot co.
Henryk kąpie Łapę.
Henryk: - Stój, psina, wiem, że nie lubisz kąpieli, ale od czasu do czasu musisz to znieść, żebyś była śnieżnobiała, a nie szara.
Łapa, w myślach: - I tak się potem wytarzam w zielsku.
Glenda jedzie do szkoły, w stroju dla odmiany odświętnym, bo to pierwszy dzień.
W międzyczasie spadł deszcz, Glenda przebrała się no i biegnie, spóźniona.
Zwykły chaos u Punkcików. Henryk ma dzień urlopu, więc naprawia gaśnicę. Lucky Mama natomiast jak zwykle opiekuje się dziećmi sąsiadów. Po ciuszkach widać, że awansowała
Lucky Mama z podopiecznymi, które, jak widać, ją kochają.
Popołudnie. Henryk wygląda, czy Glenda przypadkiem nie wraca ze szkoły. A ona musiała zostać w kozie za to spóźnienie. Nie ma to jak pięknie zacząć już pierwszego dnia...
W tym czasie Lucky Mama pichci obiad, jak zwykle.
Glenda wróciła i wita się z Łapą.
Pobawiła się z nią troszkę...
Zjadła obiad...
A jako grzeczne dziecko pozmywała po sobie.
Odrabianie lekcji pod okiem ojca...
Chwila przed komputerkiem (za pozwoleniem matki).
Zabawa we władcę krzesła...oto Królowa Glenda Pierwsza
Henryk: - Glenda, coś ty na siebie założyła?
Nawet Łapa patrzy ze zdziwieniem.
Deserek. Jedynaczka może wszystko i dlatego uprosiła lody
W tym czasie Henryk uczy Łapę polowania: - Łapa, darzbór!
Swoją drogą Łapa ma fajną minę ;P
Glenda uściskana przez tatusia na dobranoc.
Grzeczne dziecko myje ząbki...
...bierze prysznic...
...i idzie spać.
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Gratuluję Lucky Mamie awansu!
Mina Łapy faktycznie fajna, taka bojowa.
Grzeczne dziecko z tej Glendy .
Mina Łapy faktycznie fajna, taka bojowa.
Grzeczne dziecko z tej Glendy .
- Stara-Raszpla
- Posty: 958
- Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
mina psa.. boska
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3283
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Ciąg dalszy wieczoru z poprzedniego postu.
Łapa tapla się w kałuży. Psy to kochają No i na nic się zdała wcześniejsza kąpiel...
Henryk: - Łapa, spacerek!
Łapa: - Hau, hau!
Na spacerze z dumną Łapą
Glenda śpi, Henryk z Łapą na spacerze... Lucky Mama postanowiła posprzątać...
...i naprawić kran, bo coś się skopsało, a Henryka nie ma pod ręką
I ten właśnie moment wybrał sobie pewien kosmita, żeby odwiedzić dom Punkcików.
Był bardzo kulturalny, przywitał się z Lucky Mamą, pogadał z nią chwilkę...
...a potem odleciał.
Henryk po powrocie najadł się ostrej jak diabli potrawki...
Łapa zajęła się swoją kolacją.
W końcu zmęczony Henryk poszedł spać, podczas gdy Lucky Mama coś tam jeszcze działała w domu
Poranek. Łapa drzemie w budzie...
Henryk zaspał do pracy i teraz wydzwania, że się troszkę spóźni.
Jakiś czas później, kiedy już przyjechał po niego transport, Henryk patrzył morderczym wzrokiem na panią, która prowadzi samochód
A to już kolejne wezwanie do pożaru.
Lucky Mama w pracy, po kolejnym awansie. Szybko jej to idzie^^
Glenda biedzi się nad lekcjami...
Ewa jak zwykle, gotuje...
Henryk wita się z Łapą.
...a potem sprawdza pocztę
Henryk: - Ile znowu tych rachunków i dlaczego tak drogo?
Łapa tapla się w kałuży. Psy to kochają No i na nic się zdała wcześniejsza kąpiel...
Henryk: - Łapa, spacerek!
Łapa: - Hau, hau!
Na spacerze z dumną Łapą
Glenda śpi, Henryk z Łapą na spacerze... Lucky Mama postanowiła posprzątać...
...i naprawić kran, bo coś się skopsało, a Henryka nie ma pod ręką
I ten właśnie moment wybrał sobie pewien kosmita, żeby odwiedzić dom Punkcików.
Był bardzo kulturalny, przywitał się z Lucky Mamą, pogadał z nią chwilkę...
...a potem odleciał.
Henryk po powrocie najadł się ostrej jak diabli potrawki...
Łapa zajęła się swoją kolacją.
W końcu zmęczony Henryk poszedł spać, podczas gdy Lucky Mama coś tam jeszcze działała w domu
Poranek. Łapa drzemie w budzie...
Henryk zaspał do pracy i teraz wydzwania, że się troszkę spóźni.
Jakiś czas później, kiedy już przyjechał po niego transport, Henryk patrzył morderczym wzrokiem na panią, która prowadzi samochód
A to już kolejne wezwanie do pożaru.
Lucky Mama w pracy, po kolejnym awansie. Szybko jej to idzie^^
Glenda biedzi się nad lekcjami...
Ewa jak zwykle, gotuje...
Henryk wita się z Łapą.
...a potem sprawdza pocztę
Henryk: - Ile znowu tych rachunków i dlaczego tak drogo?
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Uff, już się przestraszyłem, że ten kosmita porwie Lucky Mamę .
Glenda uroczo wygląda odrabiając lekcje.
A Henryk znowu dzielnie walczy z ogniem, do tego zjadł piekielną potrawę, hah .
Glenda uroczo wygląda odrabiając lekcje.
A Henryk znowu dzielnie walczy z ogniem, do tego zjadł piekielną potrawę, hah .
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3283
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Marcel, czyli Wymyślony Przyjaciel Glendy, ożył...
Czułe przywitanie z Glendą.
Głupie miny.
Gra w Papier, nożyce, kamień.
******
Sobota.
Punkcikowie zakupili kurnik. Teraz Glenda codziennie rano, zanim wyjdzie do szkoły, karmi kury i sprawdza, ile jaj zniosły.
Łapa w basenie, a co? Jest lato, psisku gorąco w tym gęstym, łaciatym futrze...
Ktoś podrzucił Punkcikom pod drzwi wiaderko z interesującą zawartością - gadżetami promującymi uniwersytet i studia ogólnie. Glenda dorwała się do jakiegoś plakatu...
Glenda: - Łoo, patrz, Marcel, będzie co powiesić w pokoju!
Marcel: - Jeśli mama ci pozwoli...
Henryk kupił całej rodzinie smartfony i teraz Glenda rozpracowuje swój. W tle kobieta, która przyniosła dziecko do opiekunki, czyli Lucky Mamy. Niby sobota, ale Ewunia pracuje...
Glenda obserwuje gwiazdy (w dzień, ale kto tam nadąży za umysłem szalonego dziecka? )
Henryk tarmosi Łapę, psisko uwielbia takie czułości.
Przytulanie się. Widać, jak Łapa kocha Glendę, ta ucieszona mina...
Glenda, wtulając się w futro Łapy: - Mój kochany sierściuch...
Marcel: - Co ty widzisz w tym czworonożnym worku pcheł? Wielkie toto, hałaśliwe, brudne...
Glenda: - Nigdy tego, Marcelku, nie zrozumiesz, bo nigdy nie byłeś człowiekiem. Psy potrafią być kochane. Łapa jest super, kocham ją i wiem, że ona kocha mnie.
Czułe przywitanie z Glendą.
Głupie miny.
Gra w Papier, nożyce, kamień.
******
Sobota.
Punkcikowie zakupili kurnik. Teraz Glenda codziennie rano, zanim wyjdzie do szkoły, karmi kury i sprawdza, ile jaj zniosły.
Łapa w basenie, a co? Jest lato, psisku gorąco w tym gęstym, łaciatym futrze...
Ktoś podrzucił Punkcikom pod drzwi wiaderko z interesującą zawartością - gadżetami promującymi uniwersytet i studia ogólnie. Glenda dorwała się do jakiegoś plakatu...
Glenda: - Łoo, patrz, Marcel, będzie co powiesić w pokoju!
Marcel: - Jeśli mama ci pozwoli...
Henryk kupił całej rodzinie smartfony i teraz Glenda rozpracowuje swój. W tle kobieta, która przyniosła dziecko do opiekunki, czyli Lucky Mamy. Niby sobota, ale Ewunia pracuje...
Glenda obserwuje gwiazdy (w dzień, ale kto tam nadąży za umysłem szalonego dziecka? )
Henryk tarmosi Łapę, psisko uwielbia takie czułości.
Przytulanie się. Widać, jak Łapa kocha Glendę, ta ucieszona mina...
Glenda, wtulając się w futro Łapy: - Mój kochany sierściuch...
Marcel: - Co ty widzisz w tym czworonożnym worku pcheł? Wielkie toto, hałaśliwe, brudne...
Glenda: - Nigdy tego, Marcelku, nie zrozumiesz, bo nigdy nie byłeś człowiekiem. Psy potrafią być kochane. Łapa jest super, kocham ją i wiem, że ona kocha mnie.
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Fajne kolorki ma ten Wymyślony Przyjaciel .
Uwielbiam czytać opisy do Twoich zdjęć, Indra!
Uwielbiam czytać opisy do Twoich zdjęć, Indra!
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3283
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Dziękuję
Lecimy dalej.
Łapa na tropie znaleziska.
Łapa: - Mm? Niuch, niuch, niuch...
A tutaj już kopie, bo jednak to niuchanie coś dało
Z tego, co pamiętam, wykopała ptasie pióro, które potem dumnie zaniosła Glendzie, ale z tego zdjęć już nie mam.
Glenda i Marcel tłuką się na poduszki.
Sobotni wieczór, pełnia księżyca, stąd te kolorki. Lucky Mama w kuchni, piecze ciasto na niedzielny deser.
Lucky Mama: - Smaczne i zdrowe będzie ciasto dyniowe...
Lucky Mama: - No, i upieczone!
Lucky Mama: - No! Upieczone i doprawione!
Lucky Mama: - Kapka miodu też nie zaszkodzi!
(Minę zrobiła jak jakaś maniaczka).
Glenda wpadła w swój szalony nastrój i udaje psa.
Glenda: - Jestem Łapa! Hau, hau!
Glenda, nagle przestraszona: - Ojoj, a co będzie, jak tak powiem i rzeczywiście zmienię się w psa?
Tu już śpi, jak widać, w stroju zimowym. Cóż, szalona...
Zabawy Łapy:
popychanie nosem dużej piłki,
przygotowywanie się do zabawy gryzakiem,
obślinianie gryzaka gdzieś w krzaczorach.
Na koniec - Łapa w nowym posłaniu, śpi sobie. Kolorki dalej dziwne z racji pełni.
Lecimy dalej.
Łapa na tropie znaleziska.
Łapa: - Mm? Niuch, niuch, niuch...
A tutaj już kopie, bo jednak to niuchanie coś dało
Z tego, co pamiętam, wykopała ptasie pióro, które potem dumnie zaniosła Glendzie, ale z tego zdjęć już nie mam.
Glenda i Marcel tłuką się na poduszki.
Sobotni wieczór, pełnia księżyca, stąd te kolorki. Lucky Mama w kuchni, piecze ciasto na niedzielny deser.
Lucky Mama: - Smaczne i zdrowe będzie ciasto dyniowe...
Lucky Mama: - No, i upieczone!
Lucky Mama: - No! Upieczone i doprawione!
Lucky Mama: - Kapka miodu też nie zaszkodzi!
(Minę zrobiła jak jakaś maniaczka).
Glenda wpadła w swój szalony nastrój i udaje psa.
Glenda: - Jestem Łapa! Hau, hau!
Glenda, nagle przestraszona: - Ojoj, a co będzie, jak tak powiem i rzeczywiście zmienię się w psa?
Tu już śpi, jak widać, w stroju zimowym. Cóż, szalona...
Zabawy Łapy:
popychanie nosem dużej piłki,
przygotowywanie się do zabawy gryzakiem,
obślinianie gryzaka gdzieś w krzaczorach.
Na koniec - Łapa w nowym posłaniu, śpi sobie. Kolorki dalej dziwne z racji pełni.
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Kurcze, Glenda się przegrzeje śpiąc w stroju zimowym, hah, ale przecież to szalone dziecko .
Jej mina, gdy udaje psa, jest boska!
Mina Lucky Mamy podczas doprawiania potrawy też genialna.
Łapę kocham, ukłony dla Rai za tego psiaka <3 .
Jej mina, gdy udaje psa, jest boska!
Mina Lucky Mamy podczas doprawiania potrawy też genialna.
Łapę kocham, ukłony dla Rai za tego psiaka <3 .
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3283
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Wyjaśnię jeszcze jedną rzecz: nie będzie kosmicznych porwań w epoce Punkcików, czyli sprzed Landgraabów, ani nie będzie podróży do przyszłości, bo to by się kłóciło z dalszym ciągiem, czyli z losami rodziny, którą większość zna ze starego forum (no, może co najwyżej bawili się tym wehikułem czasu z Kariery kilka razy ale to nie to samo, co zobaczyć Oasis Landing). Dopiero potomkowie Glendy i Matthew, czyli Helga i spółka będą wędrować w czasie bez ograniczeń
Niedziela rano:
Łapa dalej chrapie - wszystkie cztery nogi w górze i przebiera nimi
Lucky Mama, oglądając się w lustrze: - Glenda! Wyjdź z Łapą po śniadaniu!
Glenda wstaje z łóżka i drapie się w nos, chyba jej się na katar zbiera (ale że nie upiekła się w nocy w tym zimowym ubraniu, to mistrzostwo)
Glenda: - Dobrze, mamo! Tylko że pada!
Nieco później, po śniadaniu: Glenda na spacerze z dumną Łapą.
Łapa... cóż, zachowała się jak typowy pies, choć taka mądra, dumna i dobrze wychowana
Glenda: - Fe, Łapa, tak nie wolno! Mogłaś na trawniku!
Łapa, w myślach: - Nie mogłam! Nie zdążyłabym na trawnik!
Podejrzewam, że psisku spieszyło się po prostu z powrotem do domu w taką pogodę. Nikt nie lubi, jak mu woda leci na głowę... albo w futro
Wybaczcie to ostatnie zdjęcie, ale musiałam
Niedziela rano:
Łapa dalej chrapie - wszystkie cztery nogi w górze i przebiera nimi
Lucky Mama, oglądając się w lustrze: - Glenda! Wyjdź z Łapą po śniadaniu!
Glenda wstaje z łóżka i drapie się w nos, chyba jej się na katar zbiera (ale że nie upiekła się w nocy w tym zimowym ubraniu, to mistrzostwo)
Glenda: - Dobrze, mamo! Tylko że pada!
Nieco później, po śniadaniu: Glenda na spacerze z dumną Łapą.
Łapa... cóż, zachowała się jak typowy pies, choć taka mądra, dumna i dobrze wychowana
Glenda: - Fe, Łapa, tak nie wolno! Mogłaś na trawniku!
Łapa, w myślach: - Nie mogłam! Nie zdążyłabym na trawnik!
Podejrzewam, że psisku spieszyło się po prostu z powrotem do domu w taką pogodę. Nikt nie lubi, jak mu woda leci na głowę... albo w futro
Wybaczcie to ostatnie zdjęcie, ale musiałam
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Przez noc spała w grubej wodoodpornej kurtce, wełnianej czapce, a na spacer z Łapą wyszła w ubraniu codziennym.
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
To jest cała Glenda, haha, niesamowita postać .
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3283
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Cieszę się, ze się wam podoba i że lubicie Glendę
Jeszcze trochę zostało z dawnych dziejów, potem będę musiała przysiąść fałdów i nabrać natchnienia na grę Punkcikami, coby to wszystko jakoś kontynuować Na Punkcików to ja muszę mieć natchnienie.
Dalej:
Niedzielne popołudnie. Przed domem zatrzymał się wóz lodziarza. Co zrobiła Glenda? Oczywiście dorwała się do samochodu i zaczęła wydawać drobniaki ze skarbonki.
Glenda: - Poproszę ten...
Glenda: - Nie, proszę pana, nie ten! Ten obok! Ten różowy!
Tu już oblizuje swój zakup...
Po konsumpcji.
Glenda: - Dobry był, tylko ciapkę za mały. Ale mama nie pozwala, żebym kupiła drugi, bo mogę się przeziębić...
Nagle wpada na jakąś myśl.
Glenda, maltretując swój smartfon: - Co tam lody! Zadzwonimy do...
Glenda: - Cześć, Fawn! Wpadniesz do mnie na trochę?
Chwilę później dokazuje w kałuży.
Z Fawn, czyli swoją przyjaciółką.
Glenda: - I wiesz, wtedy Łapa...
Fawn: - Niemożliwe!
Łapa obwąchuje Fawn, żeby ją lepiej poznać.
Glenda szaleje w piaskownicy, już po odejściu Fawn.
Henryk wziął się za naprawy w domu. Najpierw komputer...
...a potem zmywarka. Obok Ewa przygotowuje kolację.
Jeszcze trochę zostało z dawnych dziejów, potem będę musiała przysiąść fałdów i nabrać natchnienia na grę Punkcikami, coby to wszystko jakoś kontynuować Na Punkcików to ja muszę mieć natchnienie.
Dalej:
Niedzielne popołudnie. Przed domem zatrzymał się wóz lodziarza. Co zrobiła Glenda? Oczywiście dorwała się do samochodu i zaczęła wydawać drobniaki ze skarbonki.
Glenda: - Poproszę ten...
Glenda: - Nie, proszę pana, nie ten! Ten obok! Ten różowy!
Tu już oblizuje swój zakup...
Po konsumpcji.
Glenda: - Dobry był, tylko ciapkę za mały. Ale mama nie pozwala, żebym kupiła drugi, bo mogę się przeziębić...
Nagle wpada na jakąś myśl.
Glenda, maltretując swój smartfon: - Co tam lody! Zadzwonimy do...
Glenda: - Cześć, Fawn! Wpadniesz do mnie na trochę?
Chwilę później dokazuje w kałuży.
Z Fawn, czyli swoją przyjaciółką.
Glenda: - I wiesz, wtedy Łapa...
Fawn: - Niemożliwe!
Łapa obwąchuje Fawn, żeby ją lepiej poznać.
Glenda szaleje w piaskownicy, już po odejściu Fawn.
Henryk wziął się za naprawy w domu. Najpierw komputer...
...a potem zmywarka. Obok Ewa przygotowuje kolację.
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Super relacja, jak zawsze . Glenda jaka posłuszna, fiu fiu, powinna się zbuntować i kupić drugiego!
Ładna ta niebieska tapeta w białe wzorki .
Ładna ta niebieska tapeta w białe wzorki .
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Jaka dobra córcia, posłuchała mamy Glenda ma bardzo ładny strój. Taki facet jak Henryk, no no ze świecą szukać takiej złotej rączki
Bardzo ładny wzór tapety w jadalni
Bardzo ładny wzór tapety w jadalni
Sky Fits Heaven
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3283
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Dziękuję wam
Poniedziałek rano.
Henryk: - Glenda! Chodź, zobaczysz, kurczaki się wykluły!
Glenda: - O, jakiś ty śliczny, żółciutki i puchaty!
Glenda: - A z ciebie to pewnie będzie drugi groźny Karol!
Potem trzeba nakarmić kury...
...zjeść grzecznie śniadanie...
...i jechać do szkoły rowerem, bo przez to kurze karmienie panna Punkcik spóźniła się na autobus.
Spóźniona Glenda wchodzi do szkoły.
Poniedziałek rano.
Henryk: - Glenda! Chodź, zobaczysz, kurczaki się wykluły!
Glenda: - O, jakiś ty śliczny, żółciutki i puchaty!
Glenda: - A z ciebie to pewnie będzie drugi groźny Karol!
Potem trzeba nakarmić kury...
...zjeść grzecznie śniadanie...
...i jechać do szkoły rowerem, bo przez to kurze karmienie panna Punkcik spóźniła się na autobus.
Spóźniona Glenda wchodzi do szkoły.
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Aaa, kurczaczki <3 .
Ciekawe czy za spóźnienie Glenda trafiła do oślej ławki, hah.
Ciekawe czy za spóźnienie Glenda trafiła do oślej ławki, hah.
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3283
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
A wiesz, że jakoś nie? Raz jeden jakiś mój Sim, chyba Renato Lotario, miał opcję z oślą ławką, ale Glendzie jakoś się upiekło
Następne.
Lucky Mama w pracy
Ewa: - Daisy, czemu twoja mama przynosi cię do mnie bez koszulki? Przeziębisz się, dziecko. Dałabym ci coś po Glendzie, ale boję się, że twoja mama źle to odbierze.
Henryk w pracy.
Konserwacja alarmu.
Dzielny strażak biegnie do pożaru...
...i gasi go...
...podczas gdy jego kolega panikuje. W ogóle aż dziwne, pamiętacie, zastanawiałam się, czemu strażak jedzie do pożaru zawsze z kimś, a po drodze ta druga osoba się gdzieś gubi; tutaj jednak ten kolega był na miejscu.
Poniedziałkowy wieczór
Glenda z Marcelem, który na razie jest z powrotem lalką, taki panienka miała kaprys.
Glenda: - Cześć, tato!
Henryk: - Cześć, urwisie!
Odrabianie lekcji z tatusiem,
czytanie na tablecie.
I na koniec Henryk z Łapą.
Następne.
Lucky Mama w pracy
Ewa: - Daisy, czemu twoja mama przynosi cię do mnie bez koszulki? Przeziębisz się, dziecko. Dałabym ci coś po Glendzie, ale boję się, że twoja mama źle to odbierze.
Henryk w pracy.
Konserwacja alarmu.
Dzielny strażak biegnie do pożaru...
...i gasi go...
...podczas gdy jego kolega panikuje. W ogóle aż dziwne, pamiętacie, zastanawiałam się, czemu strażak jedzie do pożaru zawsze z kimś, a po drodze ta druga osoba się gdzieś gubi; tutaj jednak ten kolega był na miejscu.
Poniedziałkowy wieczór
Glenda z Marcelem, który na razie jest z powrotem lalką, taki panienka miała kaprys.
Glenda: - Cześć, tato!
Henryk: - Cześć, urwisie!
Odrabianie lekcji z tatusiem,
czytanie na tablecie.
I na koniec Henryk z Łapą.
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Haha, półnaga dziewczynka rozwaliła system ;D . Jakież to dziwy Lucky Mama musi znosić w pracy!
Henryk znowu dał popis dzielnej służby jako strażak. Szkoda, że nie mogę tego napisać o jego koledze .
Henryk znowu dał popis dzielnej służby jako strażak. Szkoda, że nie mogę tego napisać o jego koledze .
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Najwidoczniej matka tej dziewczynki dobrze zrobiła przyprowadzając ją do opiekunki, bo jakaś nieodpowiedzialna jest. Mam nadzieję, że już niedługo będą urodziny Glendy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość