Sunset Valley

[Shattered]

Sunset Valley
Sunset Valley to urocze miasteczko zamieszkane przez bardzo sympatycznych simów. Jednymi z mieszkańców jest rodzina Larkin

Robbie i Nikita znali się od dzieciństwa, ale dopiero podczas szkoły średniej zaczęli czuć do siebie głębsze uczucia. Po studniówce zostali parą.



Po ukończeniu szkoły długi czas chodzili razem.




I gdy wreszcie po długim okresie poznawania się, zaręczyli się,


.. wszyscy znajomi ze szkoły mówili że razem się zestarzeją..

Niedługo po ślubie na świat przyszedł Charlie. Młodzi rodzice bardzo cieszyli się z narodzin małego dziecka.



Za jakiś czas do rodziny dołączyła Amber


Dzieci rosły, zostawiając za sobą życie, które z każdym dniem stawało się coraz krótsze



Młodzi rodzice żyli miłością





Po urodzinach Amber, Robbie zatrudnił się w szkole. Szybko wspinał się po szeblach kariery, aż wreszcie dotarł na sam szczyt i został kuratorem okręgowym.

Dzieci dorastały


Amber uwielbiała patrzeć w gwiazdy, liczyła że pewnego dnia obcy przylecą na ziemię..


Mieszkała z nimi też matka Robbiego, Christina. Jego ojciec Paul, umarł gdy Robbie był dzieckiem.


Christina kochała swoje wnuki nad życie i chciałaby dla nich jak najlepiej


Gdy Charlie wszedł w okres buntowniczej młodości zostając nastoletnim chłopcem..




.. jego ojciec podczas długiej zmiany w pracy odkrył coś czego wcześniej nie czuł.. i wplątał się w coś co sprawiało że miał ochotę rzucić swoje dotychczasowe życie i być tylko z nim.. z Justinem, swoim kolegą z pracy


Przez jakiś czas Robbie starał się to ukrywać, udając przed rodziną że wszystko jest OK


ale później było dla niego to bez znaczenia



Ludzie zaczęli gadać, sąsiedzi przestali przychodzić na domowe przyjęcia, dzieci opuściły się w nauce, a niegdyś kochające się małżeństwo zaczęło kłócić się codziennie


- Ty śmierdzący koniu, zobaczysz zabiorę Ci wszystko, dom, dzieci zostaniesz z tym wstrętnym karaluchem


Matka starała się przemówić synowi do rozsądku, ale ten nie słuchał
- Co Ty do diabła wprawiasz?! Nie tak Cię wychowywałam!
- Daj mi spokój, to nie jest Twoja sprawa!


Simy widywały Robbiego i jego kochanka w uściskach w miejscach publicznych, słyszeli chichotania w budkach fotograficznych,a gdy widywali Nikitę, odwracali głowy..

[Śliwka]

No, no, proszę, jaki ciekawy zwrot akcji
Ciekawa historia i ładne zdjęcia, wciągnęłam się, czekam na więcej

[diamond5]

Szkoda że urodzin nie pokazałaś....to się zadziało w tej rodzince

[simunia]

Ciekawa rodzinka

[Shattered]

Robbie postanowił zakończyć związek z Nikitą
- Nie chcę już z Tobą być - krzyczał na cały dom. Nie sposób było tego nie usłyszeć


I tak o to w tej chwili życie Nikity z Robbiem zaczęło przenikać jej przed oczami
Zakończenie szkoły, ślub



Tej nocy, matka Robbiego Christina przeniosła się ze spaniem do syna, a Nikita poszła spać na miejscu teściowej.. Lecz Nikita nie mogła zasnąć, myślała co ma robić ze swoim życiem. Nie potrafiła oprzeć się tej myśli że wciąż kocha Robbiego..
Rano, gdy wreszcie wstała popłakała chwilę


A następnie zdecydowała że razem z Amber wyprowadzą się. Robbie z początku był przeciwny temu pomysłowi, nie chciał aby Nikita się wyprowadzała. Mimo tego że nie chciał z nią być, wciąż była dla niego ważna. Nikita jednak postawiła na swoim i jeszcze przed południem razem z córką opuściły dotychczasowe miejsce zamieszkania

Robbie mówił synowi że wszystko się ułoży. Charlie był zły na ojca że zepsuł mu życie.


Amber wraz z matką zamieszkały w małym domu z jedną sypialnią. Nikita nie mogła się pozbierać, chodziła i beczała. Amber pocieszała matkę, ale mimo tego Nikita za chwilę znów płakała, starając się aby córka tego nie usłyszała


Nadszedł dzień urodzin Amber. Z początku dziewczynka nie wiedziała czy prosić matkę o przyjęcie, ale nie chciała obchodzić tego ważnego dla niej święta sama.
Nikita zaskoczyła córkę i z samego niedzielnego poranka przygotowywała przyjęcie. Spytała tylko córki czy zaprosić ojca. Amber nie wiedziała co odpowiedzieć, powiedziała żeby mama sama zdecydowała.
Nikita znalazła ziarnko nadziei, liczyła na to że zaprosi Robbiego, który przypomni sobie że ma z nią takie wspaniałe dzieci i będzie chciał aby znów byli razem.

Nie mogąc już doczekać się aż goście przybędą, Nikita zatańczyła do swojej ulubionej piosenki, przy której na studniówce zostali z Robbiem parą..


Pierwszy przyszedł Pierre, przyjaciel Amber
- Wiesz że moi rodzice się rozstali


Pierre bardzo się przejął, pytał czy może coś zrobić dla Amber. Ale Amber postanowiła pokonać smutek w inny sposób
- Wiesz co, Katherine z 3A została przyłapana na ściąganiu HAHA


Gdy przyszła już większość gości, Nikita przyniosła tort
- Pomyśl życzenie - wszyscy krzyczeli
Amber zastanawiła się trochę, a po chwili mówiąc sobie w myślach
Chcę aby rodzice znów byli razem, zdmuchnęła świeczki


Goście zaczęli konsumować torcik, gdy nagle przyszedł Robbie z Justinem. Nie spodobało się to Nikicie, której plany legły w gruzach jak WTC


Amber zrobiło się przykro że matka robi wstyd.


Zauważył to Charlie, jej brat, który postanowił poprosić ją do tańca


Nikita musiała iść do pracy. Była szerogową kucharką więc nie mogła się spóźnić

Brat dał siostrze w prezencie urodzinowym aparat fotograficzny


Babcia podarowała jej książkę kucharską


Natomiast Robbie dał córce komplet do wypieków


Chwilę później, Amber poszła się wysiusiać.. W tym czasie Robbie podszedł do Justina

- Mówiłem że to zły pomysł, nie powinienem tu przychodzić to Twoja rodzina - Justin nie chciał niszczyć życia dzieciom Robbiego
- Daj spokój, jesteś tu dla mnie, KOCHAM CIĘ

Goście tańczyli, Charlie z wujkiem Clintonem, a Robbie ze swoim kochankiem.

[Jackob]

Dzieje się w tej rodzinie. Jesteś specjalistką od zwrotów akcji.
Nadal grasz tą rodziną?

[Bart]

Uwielbiam te nagłe zwroty akcji w Twoich rodzinach. Czekam na kolejne relacje!

[diamond5]

Na ładną dziewczynę wyrosła Amber niech Nikita da sobie spokój z tym Robbiem...

[Shattered]

Nie gram już tą rodziną. To archiwalna historia, którą postanowiłam odkopać

Robbie i Justin wybrali się na basen



Charlie umówił się z siostrą
- Hej Amber! Co tam słychać?
- Wiesz Charlie, mama już mnie denerwuje, tylko łazi i gada że oskubie ojca ze wszystkiego


Następnego dnia, Robbie zaprosił kochanka do siebie


Charlie poszedł do szkoły więc mieli cały dom dla siebie



Potem przenieśli się do sypialni
- Kocham Cię Robbie


- Ale ja Ciebie bardziej - odpowiedział Robbie



Po południu ze szkoły wrócił Charlie. Wsyzscy we troje zagrali w NFS Undercover


Robbie bardzo cieszył się że jego syn dogaduje się z jego kochankiem. Ale nie wiedział wszystkiego
- Ty małpiszonie jeden! Nienawidzę Cię


Klika dni później umarła matka Robbiego, Christina


Wspominając przed odejściem swoje życie, które mogło wyglądać inaczej ale cieszyła się z tego jakie było..
... wspominała gdy zaczęła chodzić z Paulem, ojcem Robbiego. Płomienne uczucie, którego nie doświadczyła z żadnym innym simem, zostało zerwane przez śmierć


.. wspominała okres ciąży. Bardzo cieszyła się, ale strach przed narodzeniem dziecka był taki wielki że przerażał ją niesamowicie


.. chwila gdy zobaczyła pierwsze zmarszczki


.. wspominała gdy wygłupiła się fałszując w klubie karaoke, sprawiając tym samym że wszyscy śmiali się dookoła


I gdy już wreszcie odeszła, dołączyła do męża po drugiej stronie simowego świata..

Robbie nie mógł pozbierać się po stracie matki, nie mógł wybaczyć sobie, że ostatnie chwile jej życia spędzili kłócąc się.
Szukał pocieszenia u córki


.. kuzynki


I ku wielkiemu zaskoczeniu Justinowi, który został tej nocy został na noc, aby być blisko Robbiego w tej trudnej chwili, Charlie wypłakał się mu


Dzień później odbył się pogrzeb. Cała rodzina zjawiła się ze smutnymi minami. Wujek Robbiego Clinton, kuzynka Robbiego, przyszła nawet Nikita..

Wieczorem Robbie poszedł do Nikity, lecz tym razem nie kłócili się, ani nie wyzywali


Amber i Colin zostali parą





Nikita zaprosiła kolegę z pracy do siebie
- Czy nie sądzisz że powinniśmy dostać podwyżkę?


Chciała zbuntować pracowników, aby wszyscy poprosili o podwyżkę. Ale ku jej zaskoczeniu całkiem miło spędzała czas z Adamem



Charliemu podoba się dziewczyna ze szkoły. Ale niestety woli chłopaków z "kaloryferem" na brzuchu. Charlie postanowił wziąźć się w garść i trochę przypakować. Ale nie zbyt mu to wychodziło