Rodzina Punkcik-Landgraab - Żegnaj, studenckie życie!
Żegnaj, studenckie życie!
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3280
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Łapa sobie słodko chrapie...
Nieco później - przeprowadzka do nowego domu (ale nie na długo, tylko do urodzin Glendy).
Nowy dom (Stodoła autorstwa Loki) Wybaczcie kryształek nad głową Glendy...
Glenda na schodach - szła do autobusu szkolnego. Minę ma nieciekawą.
Lucky Mama pracuje...
...Łapa obgryza swoją zabawkę...
...Henryk ma wolne. I nie chcąc odrywać żony od niańczenia, sam przygotowuje sobie jedzenie - kiełbasę z chili. Tylko tyle potrafi, wstawić coś do mikrofalówki i podgrzać. Prawdziwy mężczyzna
Henryk: - No, kiełbasko, raz-dwa się piecz, bo Henio głodny...
Po jedzeniu panu strażakowi zebrało się na igranie z ogniem i pakuje łapę do kominka...
Glenda wieczorem w swoim pokoju wdrapuje się na nowe łóżko. Spała będzie tym razem w stroju codziennym, szalone dziecię
Glenda śpi, zmęczona dniem pełnym wrażeń, bo przeprowadzka przecież była...
Łapa też poszła spać, koszyk ma w pokoju Glendy...
Państwo Punkcikowie też udali się na spoczynek.
Nieco później - przeprowadzka do nowego domu (ale nie na długo, tylko do urodzin Glendy).
Nowy dom (Stodoła autorstwa Loki) Wybaczcie kryształek nad głową Glendy...
Glenda na schodach - szła do autobusu szkolnego. Minę ma nieciekawą.
Lucky Mama pracuje...
...Łapa obgryza swoją zabawkę...
...Henryk ma wolne. I nie chcąc odrywać żony od niańczenia, sam przygotowuje sobie jedzenie - kiełbasę z chili. Tylko tyle potrafi, wstawić coś do mikrofalówki i podgrzać. Prawdziwy mężczyzna
Henryk: - No, kiełbasko, raz-dwa się piecz, bo Henio głodny...
Po jedzeniu panu strażakowi zebrało się na igranie z ogniem i pakuje łapę do kominka...
Glenda wieczorem w swoim pokoju wdrapuje się na nowe łóżko. Spała będzie tym razem w stroju codziennym, szalone dziecię
Glenda śpi, zmęczona dniem pełnym wrażeń, bo przeprowadzka przecież była...
Łapa też poszła spać, koszyk ma w pokoju Glendy...
Państwo Punkcikowie też udali się na spoczynek.
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
- Kasim Hazim
- Renciści
- Posty: 2133
- Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Uwielbiam stodołę zrobioną przez Loki, więc cieszę się, że rodzinka tam zamieszkała.
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
O, nowy dom! Całkiem fajny, nie pasują mi tylko te bezszybowe okienka z WP, ale to już nie do Ciebie uwaga, Ciociu . Fajne za to łoże małżeńskie i ta pościel!
Glenda przeurocza podczas snu, ahh te niedomykające się oczka ;D .
Łapa śni o pysznej rybie, mniam!
Glenda przeurocza podczas snu, ahh te niedomykające się oczka ;D .
Łapa śni o pysznej rybie, mniam!
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3280
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Ranek kolejnego dnia. Ewa, jak zwykle, gotuje w szlafroczku
Rodzinne śniadanie.
Lucky Mama: - Glenda, nie grzeb się tak, bo na autobus się spóźnisz.
Glenda: - Ale mamoo, mogę nie iść na pierwszą lekcję? Wszyscy piszą ten test z simlish, który ja zaliczyłam przed weekendem, zanudzę się tam!
Henryk: - Nie marudź, pojedziesz i już, najwyżej poprosisz nauczycielkę, by ci go dała znowu i napiszesz drugi raz. Moja córka nie będzie opuszczała lekcji bez powodu.
Glenda, w drodze do drzwi, mamrocze pod nosem: - "Pojedziesz i już"... "Napiszesz drugi raz". Bzdwś.... Co to za pomysł, żeby w lecie do szkoły chodzić...
Glenda, dalej mamrocząc po cichu: - I nie opuszczam lekcji, to byłby pierwszy raz! Dzięki, tato!
Prywatny autobus panny Punkcik? Bo tylko Glenda nim jedzie
Lucky Mama znowu w pracy (z Daisy, którą już matka normalnie ubrała),
z Lilianą.
Henryk też.
Henryk: - Rany, co tu się dzieje! Jak ja wozu nie konserwuję, to żaden tego nie zrobi oczywiście!
Jazda do kolejnego pożaru.
Wyważanie drzwi siekierą...
Henryk nakłania do ucieczki z płonącego budynku panikującą Ninę Kaliente.
A tutaj drze się na kolegę: - Ray! Kurza stopa, czemu nie zacząłeś ich ratować, tylko czekałeś na mnie?! Pzecież panie Kaliente mogły się tam uwędzić!
Ray: - Panie kapitanie, proszę nie krzyczeć, przyjechałem na moment przed panem!
Po pracy Henryk pojechał do ratusza po odbiór nagrody dla najlepszego strażaka w mieście Barnacle Bay
Potem, jak zwykle, zrobił zakupy w spożywczym i księgarni.
Powrót do domu na ukochanym motorze.
Znudzona Łapa w swojej budzie, myśli: - Szczekać, czy nie szczekać... a, to tylko pan wraca, nie szczekam.
Kurczak Karol, szef Punkcikowego kurnika, widząc wracającego do domu Henryka, specjalnie zaczął gdakać i piać na całe gardło głupoty, że Lamy z SimCity to zespół szmaciarzy i takie podobne, aż zapalony kibic Lam Henryk się z nim pobił.
Oczywiście pan Punkcik walkę wygrał.
Henryk: - Mam nadzieję, durny kogucie, że teraz miałeś nauczkę i nie będziesz wreszcie obrażał mojego kochanego zespołu!
Karol, uciekając do kurnika: - Koko... koko... Lamy... spoko!
Henryk: - No!
W domu. Ewa patrzy na męża: - Heniu, gdzieś ty się tak utytłał? Słyszałam jakieś hałasy przy kurniku... lis się zakradł?
Henryk: - Nie lis, Ewuniu, tylko ten durny kogut mnie zdenerwował, piał jakieś głupoty i mu trochę pióra przetrzepałem. Idę się wykąpać.
Henryk w kąpieli.
Przed snem poćwiczył trochę przy muzyce.
A Lucky Mama zaczęła się stroić, założyła nowy strój - w pszczółki
Nowe ciuszki Ewy:
zestaw w pszczółki,
zestaw podróżnika.
Rodzinne śniadanie.
Lucky Mama: - Glenda, nie grzeb się tak, bo na autobus się spóźnisz.
Glenda: - Ale mamoo, mogę nie iść na pierwszą lekcję? Wszyscy piszą ten test z simlish, który ja zaliczyłam przed weekendem, zanudzę się tam!
Henryk: - Nie marudź, pojedziesz i już, najwyżej poprosisz nauczycielkę, by ci go dała znowu i napiszesz drugi raz. Moja córka nie będzie opuszczała lekcji bez powodu.
Glenda, w drodze do drzwi, mamrocze pod nosem: - "Pojedziesz i już"... "Napiszesz drugi raz". Bzdwś.... Co to za pomysł, żeby w lecie do szkoły chodzić...
Glenda, dalej mamrocząc po cichu: - I nie opuszczam lekcji, to byłby pierwszy raz! Dzięki, tato!
Prywatny autobus panny Punkcik? Bo tylko Glenda nim jedzie
Lucky Mama znowu w pracy (z Daisy, którą już matka normalnie ubrała),
z Lilianą.
Henryk też.
Henryk: - Rany, co tu się dzieje! Jak ja wozu nie konserwuję, to żaden tego nie zrobi oczywiście!
Jazda do kolejnego pożaru.
Wyważanie drzwi siekierą...
Henryk nakłania do ucieczki z płonącego budynku panikującą Ninę Kaliente.
A tutaj drze się na kolegę: - Ray! Kurza stopa, czemu nie zacząłeś ich ratować, tylko czekałeś na mnie?! Pzecież panie Kaliente mogły się tam uwędzić!
Ray: - Panie kapitanie, proszę nie krzyczeć, przyjechałem na moment przed panem!
Po pracy Henryk pojechał do ratusza po odbiór nagrody dla najlepszego strażaka w mieście Barnacle Bay
Potem, jak zwykle, zrobił zakupy w spożywczym i księgarni.
Powrót do domu na ukochanym motorze.
Znudzona Łapa w swojej budzie, myśli: - Szczekać, czy nie szczekać... a, to tylko pan wraca, nie szczekam.
Kurczak Karol, szef Punkcikowego kurnika, widząc wracającego do domu Henryka, specjalnie zaczął gdakać i piać na całe gardło głupoty, że Lamy z SimCity to zespół szmaciarzy i takie podobne, aż zapalony kibic Lam Henryk się z nim pobił.
Oczywiście pan Punkcik walkę wygrał.
Henryk: - Mam nadzieję, durny kogucie, że teraz miałeś nauczkę i nie będziesz wreszcie obrażał mojego kochanego zespołu!
Karol, uciekając do kurnika: - Koko... koko... Lamy... spoko!
Henryk: - No!
W domu. Ewa patrzy na męża: - Heniu, gdzieś ty się tak utytłał? Słyszałam jakieś hałasy przy kurniku... lis się zakradł?
Henryk: - Nie lis, Ewuniu, tylko ten durny kogut mnie zdenerwował, piał jakieś głupoty i mu trochę pióra przetrzepałem. Idę się wykąpać.
Henryk w kąpieli.
Przed snem poćwiczył trochę przy muzyce.
A Lucky Mama zaczęła się stroić, założyła nowy strój - w pszczółki
Nowe ciuszki Ewy:
zestaw w pszczółki,
zestaw podróżnika.
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
- Kasim Hazim
- Renciści
- Posty: 2133
- Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Lucky Mama wygląda fajnie w podróżniczej wersji.
Daisy mnie troszkę przeraża... :x
Daisy mnie troszkę przeraża... :x
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Henryk, oprócz walczenia z ogniem, lubi sobie powalczyć z wściekłym kurczakiem .
Lucky Mama i jej bluzka w pszczółki - bomba!
Lucky Mama i jej bluzka w pszczółki - bomba!
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3280
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Piątkowy poranek u Punkcików. Lucky Mama wstała przed resztą rodziny i urządziła sobie chwilkę relaksu w jacuzzi.
Potem wstała Glenda i zaczęła marudzić nad lekcjami, których nie odrobiła wczoraj z powodu długiej zabawy z Fawn.
Glenda: - Kuurczee, jak się mnożyło te ułamki?
Glenda: - Pięknie, zaliczę pałę i dopiero będzie... i wtedy nie dostanę tego nowego roweru...
Lucky Mama wylazła w końcu z jacuzzi i upiekła ciasto.
Nawet dosłodziła je miodem, a co
Ostatni wstał Henryk. Podczas gdy stał pod prysznicem, łóżko zaanektowała dla siebie Łapa.
Rodzinne śniadanie.
Henryk: - Glenda, co ty masz na głowie? Zdejmuj to zaraz, do szkoły na pewno tak nie pojedziesz.
Glenda: - Ale taatooo, to tylko gogle i kask rowerowy, ja jestem rajdowcem!
Lucky Mama: - Córeczko, nie wygłupiaj się, chyba nie chcesz, by się w szkole dzieci z ciebie śmiały? Zdejmij to przebranie i idź się uczesać.
Łapa też zjadła śniadanie - Scooby Snacks
Glenda w końcu wyruszyła do szkoły ubrana w miarę normalnie - w strój sportowy.
Lucky Mama obejrzała prognozę pogody - jeszcze na dwa dni zapowiadali upał.
Potem wstała Glenda i zaczęła marudzić nad lekcjami, których nie odrobiła wczoraj z powodu długiej zabawy z Fawn.
Glenda: - Kuurczee, jak się mnożyło te ułamki?
Glenda: - Pięknie, zaliczę pałę i dopiero będzie... i wtedy nie dostanę tego nowego roweru...
Lucky Mama wylazła w końcu z jacuzzi i upiekła ciasto.
Nawet dosłodziła je miodem, a co
Ostatni wstał Henryk. Podczas gdy stał pod prysznicem, łóżko zaanektowała dla siebie Łapa.
Rodzinne śniadanie.
Henryk: - Glenda, co ty masz na głowie? Zdejmuj to zaraz, do szkoły na pewno tak nie pojedziesz.
Glenda: - Ale taatooo, to tylko gogle i kask rowerowy, ja jestem rajdowcem!
Lucky Mama: - Córeczko, nie wygłupiaj się, chyba nie chcesz, by się w szkole dzieci z ciebie śmiały? Zdejmij to przebranie i idź się uczesać.
Łapa też zjadła śniadanie - Scooby Snacks
Glenda w końcu wyruszyła do szkoły ubrana w miarę normalnie - w strój sportowy.
Lucky Mama obejrzała prognozę pogody - jeszcze na dwa dni zapowiadali upał.
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Glenda i te jej miny, haha, nie do przebicia! Rozbawił mnie też motyw Lucky Mamy dodającej miodu do ciasta, ubranej w bluzkę w pszczółki .
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3280
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Guuki, Lucky Mama ogólnie jest pracowita jak pszczółka, więc pasuje
Kolejny dzień pracy - Lucky Mama z Daisy, jedną z podopiecznych, których na obecnym poziomie kariery ma już czwórkę.
Tymczasem Henryk dostał nietypowe zlecenie - w szkole w Barnacle Bay, w której uczy się Glenda, wybuchł pożar. Ktoś ze starszych klas na lekcji chemii nie bardzo uważał i podpalił jakąś substancję.
Oczywiście zarządzono ewakuację uczniów, którzy zaczęli panikować przed płonącym budynkiem. Glenda, tym razem w kurtce zimowej, patrzyła na nich jak na głupich.
Glenda: - No i o co ten szum? Przecież tam poszedł mój tata, a on jest najlepszym strażakiem na świecie i zaraz ugasi ten pożar!
Reszta następnym razem
Kolejny dzień pracy - Lucky Mama z Daisy, jedną z podopiecznych, których na obecnym poziomie kariery ma już czwórkę.
Tymczasem Henryk dostał nietypowe zlecenie - w szkole w Barnacle Bay, w której uczy się Glenda, wybuchł pożar. Ktoś ze starszych klas na lekcji chemii nie bardzo uważał i podpalił jakąś substancję.
Oczywiście zarządzono ewakuację uczniów, którzy zaczęli panikować przed płonącym budynkiem. Glenda, tym razem w kurtce zimowej, patrzyła na nich jak na głupich.
Glenda: - No i o co ten szum? Przecież tam poszedł mój tata, a on jest najlepszym strażakiem na świecie i zaraz ugasi ten pożar!
Reszta następnym razem
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Haha, jak inni widzą Glendę to aż za głowy się łapią ;D .
Henryk dzielny jak zawsze.
Henryk dzielny jak zawsze.
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Śmiem twierdzić, że to Glenda była sprawczynią tego całego zamieszania.
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3280
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Popołudnie. Łapa, ziewając na całą szerokość pyska, idzie przywitać się z Glendą, która właśnie wróciła do domu.
Glenda, która wróciła ze szkoły w stroju kąpielowym: - Cześć, kochany sierściuchu!
Łapa, popiskując z radości: - Mi...miii... miii...mm...mmm... (tłumaczenie: Cześć, kochany rudzielcu!)
Obiad Punkcików.
Lucky Mama: - Doskonała akcja w szkole, Heniu!
Glenda: - No, spoko, tato, szybko się uwinąłeś, a oni wszyscy tak strasznie panikowali...
Glenda: - Chociaż im mówiłam, że ty tam jesteś i sobie poradzisz w try miga... nie wiem, jacyś oni głupi...
Ewa: - Glenda, nie mów tak, twój ojciec jest doskonałym strażakiem, ale mieli rację, że się bali, to jednak był ogień, najgroźniejszy z żywiołów...
Wieczór. Łapa maltretuje swój gryzak.
Łapa z Henrykiem.
Glenda, która wróciła ze szkoły w stroju kąpielowym: - Cześć, kochany sierściuchu!
Łapa, popiskując z radości: - Mi...miii... miii...mm...mmm... (tłumaczenie: Cześć, kochany rudzielcu!)
Obiad Punkcików.
Lucky Mama: - Doskonała akcja w szkole, Heniu!
Glenda: - No, spoko, tato, szybko się uwinąłeś, a oni wszyscy tak strasznie panikowali...
Glenda: - Chociaż im mówiłam, że ty tam jesteś i sobie poradzisz w try miga... nie wiem, jacyś oni głupi...
Ewa: - Glenda, nie mów tak, twój ojciec jest doskonałym strażakiem, ale mieli rację, że się bali, to jednak był ogień, najgroźniejszy z żywiołów...
Wieczór. Łapa maltretuje swój gryzak.
Łapa z Henrykiem.
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Łapa na pierwszym wymiata . Fajny, przyjazny z niego psiak.
Miło zobaczyć całą rodzinę przy wspólnym stole.
Miło zobaczyć całą rodzinę przy wspólnym stole.
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3280
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Guuki - Łapa jest samicą
Tak nawiasem mówiąc, to niedługo będę musiała ruszyć rodzinkę, bo mnie się stare zdjęcia kończą... Będzie trochę nowego Mam plany
A, nie, tutaj była absolutnie niewinna, pisałam, że ktoś ze starszych klas podpalił przez przypadek jakąś miksturę na lekcji chemii.Jackob pisze:Śmiem twierdzić, że to Glenda była sprawczynią tego całego zamieszania.
Tak nawiasem mówiąc, to niedługo będę musiała ruszyć rodzinkę, bo mnie się stare zdjęcia kończą... Będzie trochę nowego Mam plany
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Jestem nowa w tym temacie bo nie znałam tej rodzinki z poprzedniego forum ( rzadko wchodziłam) i oczywiście muszę przyznać ze juz mi sie podoba. Simowie nie są najpiękniejsi ani idealni ale jednak sa inni i przede wszystkim bardzo rodzinni Postaram sie śledzić ich losy na bieżąco.
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3280
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Dalej...
Glenda znowu idzie do szkoły ubrana nie tak, jak trzeba... zimowa kurtka w środku upalnego lata... jeszcze się zgrzeje i rozchoruje...
Henryk ćwiczy sobie przed pójściem do pracy.
Ewa za to zabrała się za poważne ćwiczenia w rysunku...coś nie bardzo jej szło, bohomazy jakieś...ale cóż, początki bywają trudne.
Henryk w pracy:
Siuup w dół na drążku!
Konserwacja wozu strażackiego.
Jazda do kolejnego pożaru.
Dzielny Henryk walczy z rozszalałym żywiołem.
Glenda wróciła ze szkoły rozgogolona dla odmiany - w stroju kąpielowym - chyba faktycznie za gorąco jej było w tej puchówce i czapce Oczywiście zamiast odrabiać lekcje, bawiła się z Łapą...
Glenda znowu idzie do szkoły ubrana nie tak, jak trzeba... zimowa kurtka w środku upalnego lata... jeszcze się zgrzeje i rozchoruje...
Henryk ćwiczy sobie przed pójściem do pracy.
Ewa za to zabrała się za poważne ćwiczenia w rysunku...coś nie bardzo jej szło, bohomazy jakieś...ale cóż, początki bywają trudne.
Henryk w pracy:
Siuup w dół na drążku!
Konserwacja wozu strażackiego.
Jazda do kolejnego pożaru.
Dzielny Henryk walczy z rozszalałym żywiołem.
Glenda wróciła ze szkoły rozgogolona dla odmiany - w stroju kąpielowym - chyba faktycznie za gorąco jej było w tej puchówce i czapce Oczywiście zamiast odrabiać lekcje, bawiła się z Łapą...
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Świetne zdjęcia z akcji ratowniczej Henryka.
Glenda i jej ubieranie się stosownie do pogody...
Glenda i jej ubieranie się stosownie do pogody...
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Glenda ma naprawdę fajnego tatę, zazdroszczę jej
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Ja zazdroszczę jej Łapy!
Świetne zdjęcia!
Świetne zdjęcia!
Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
Indra, kiedy zapodasz kolejną relację?
Stęskniłem się za tymi Simami!
Stęskniłem się za tymi Simami!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości