Strona 1 z 1
Meteoryt
: 27 gru 2013, 18:03
autor: Jackob
Pojawił się kiedyś u Was w grze?
Czy zabił jakiegoś sima?
Wyrządził duże szkody?
Zapraszam do rozmowy.
---
U mnie spadł w sumie trzy razy.
Pierwszy rak krótko po rozpoczęciu gry w Twinbrook, drugi meteoryt miał miejsce w parku w Sunset Valley w południe podczas piknikowania
(pamiętam muzyczkę, nie wiedziałem co mnie czeka więc uciekałem jak najdalej) i trzeci raz w Appaloosa Plains podczas zwykłego popołudnia.
Re: Meteoryt
: 27 gru 2013, 22:38
autor: Eq
Nigdy meteoryt w mojej grze nie spadł sam z siebie, zawsze wywowywałem go modem ErrorTrap od Nraasa, i zabijałem pobliskich simów. Jednak że jest to bardzo fajna rzecz : )
Re: Meteoryt
: 27 gru 2013, 22:48
autor: Guuki
U mnie w grze spadł raz, w Moonlight Falls. Akurat mój Sim walczył na różdżki z jakąś Simką. Zginęli oboje, na szczęście mój Sim miał przy sobie Kwiat Śmierci
.
Kolor ducha jest całkiem fajny.
Re: Meteoryt
: 28 gru 2013, 8:27
autor: Sasha
Mojego sima podczas wędkowania kiedyś trafił
Re: Meteoryt
: 28 gru 2013, 16:30
autor: Kasim Hazim
Meteoryt miałem, jedynie jak go sam przywołałem, za pomocą ET. xD Ale kiedyś spadł mojej siostrze podczas gry, akurat gdy jej simowie brali ślub.
Ogólnie fajne urozmaicenie gry. xD
Re: Meteoryt
: 28 gru 2013, 16:52
autor: Śliwka
A u mnie nigdy jeszcze nie spadł
Jest to od czegoś zależne, czy on spada sobie od tak, losowo?
Re: Meteoryt
: 28 gru 2013, 16:57
autor: Jackob
Mówią, że trzeba patrzeć w gwiazdy, ale tak naprawdę to nie działa. Jest to losowy przypadek, rzadko się zdarza więc jest bardzo fajnym elementem. Choć prawdą jest iż w Twinbrook są większe szanse.
Re: Meteoryt
: 28 gru 2013, 17:26
autor: aesthetea
Raz i tylko raz mi spadł, trochę się wystraszyłam. xd Rzadko się zdarza.
Re: Meteoryt
: 31 gru 2013, 14:09
autor: Gunia
Spadł mi może raz, ale nie mam zainstalowanej kariery, więc chyba już mi się to nie zdarzy ;D
Re: Meteoryt
: 11 sty 2014, 9:56
autor: Darkling
Nie licząc przywoływania meteorytów przez kosmitę, to spadł u mnie tylko raz jakieś 2-3 lata temu.
Grałem akurat wtedy razem z moją kuzynką w Riverview. Gdy nasza Simka poszła odebrać pocztę, meteoryt spadł przed dom powodując pożar nawet w piwnicy. xD Postanowiliśmy tego nie zapisywać, bo i tak nie mieliśmy dużo do stracenia.
Re: Meteoryt
: 13 sty 2014, 17:42
autor: KąsaczPL
2 razy mi dzisiaj spadł meteoryt w okolicy studenckiej.
Re: Meteoryt
: 13 sty 2014, 17:47
autor: Shattered
A mi się nigdy nie zdarzył meteoryt
A szkoda, bo zobaczyłabym jak to wygląda w grze
Re: Meteoryt
: 13 sty 2014, 18:38
autor: Aaqwil
Ja też nie widziałem jak spada ten z Kariery. Widziałem tylko te ze Skoku w Przyszłość. Spadają tak samo czy nie?
Re: Meteoryt
: 13 sty 2014, 21:16
autor: Dziub-Dziub
Ja za to nie wiem jak spada też ze SWP więc nie pomogę :>
Re: Meteoryt
: 13 sty 2014, 21:53
autor: Bang Bang
tak samo spada, tylko nie wywołuje pożaru
Re: Meteoryt
: 13 sty 2014, 22:53
autor: Kapitan Indra
Ja miałam meteoryt właśnie w Skoku w Przyszłość, a konkretnie w dystopijnej wersji Oasis Landing. Podobno tam deszcze meteorytów są na porządku dziennym, i fakt, podczas kilku dni pobytu mojej Simki w dystopii deszcze meteorytów spadły trzy razy, przy tym jeden gruchnął tak blisko, że osmalił moją Simkę...
Re: Meteoryt
: 14 sty 2014, 14:24
autor: Aaqwil
Kapitan Indra pisze:Ja miałam meteoryt właśnie w Skoku w Przyszłość, a konkretnie w dystopijnej wersji Oasis Landing. Podobno tam deszcze meteorytów są na porządku dziennym, i fakt, podczas kilku dni pobytu mojej Simki w dystopii deszcze meteorytów spadły trzy razy, przy tym jeden gruchnął tak blisko, że osmalił moją Simkę...
Tak. Tamtejsze deszcze meteorów są genialne. Kilka razy dziennie po 2/3 mniejsze kamienie i jeden ogromny
Zawsze przynajmniej jeden lądował obok mojego sima. Szkoda tylko, że w domu, w MF nigdy mi nie spadł...
Meteoryt
: 13 mar 2019, 18:36
autor: Lenna
Tego ze Skoku w przyszłość nie uświadczyłam bo jeszcze nie grałam w ten dodatek, ale z tym z Kariery spotkałam się jak na razie 3 razy, o ile dobrze pamiętam. 2 razy spadł na środku drogi w Chinach więc nikt nie ucierpiał, jedynie Simowie którzy przybiegli to oglądać się trochę osmalili. Za trzecim razem walnęło mi w dom mojego Sima i to chyba najfajniejsza rzecz, jaka mi się przydarzyła w grze (nie licząc zniszczenia całego domu xD). Połowa mebli w środku zniknęła lub była osmalona, a na zewnątrz wszystko się paliło. Super sprawa.