Jones & Middleton
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Oświadczyny! Będzie ślub, będą dzieci, yay!
We built this city, we built this city on rock an' roll!
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Mam nadzieje, że poczekacie 3 relacje na ślub?
-------------------------------------------------
#46
Laura jest ostatnio przepełniona miłością i postanowiła zacząć pracę nad nową książką. Znowuż Duncanowi coś odbiło i ogląda cały czas kanał dziecięcy..
Jeden z piątkowych wieczorów narzeczeni spędzili z Middletonami w miejscowym klubie.
Zapowiadał się spokojny wieczór.., lecz w klubie pojawił się Tommy Woods i nieco podpitemu Duncanowi udzieliły się emocję..
Co ciekawe Laura i Caroline w ogóle się nie przejęły bijatyką i tańczyły jakby nigdy nic. Po wygranej bójce Duncan nie opuszczał narzeczonej na krok.
Nowy dzień para przywitała wypatrując wschodu słońcu nieopodal klubu. Wtedy też zaczęli planować własne wesele.
Pozdrawiam, Aleks
-------------------------------------------------
#46
Laura jest ostatnio przepełniona miłością i postanowiła zacząć pracę nad nową książką. Znowuż Duncanowi coś odbiło i ogląda cały czas kanał dziecięcy..
Jeden z piątkowych wieczorów narzeczeni spędzili z Middletonami w miejscowym klubie.
Zapowiadał się spokojny wieczór.., lecz w klubie pojawił się Tommy Woods i nieco podpitemu Duncanowi udzieliły się emocję..
Co ciekawe Laura i Caroline w ogóle się nie przejęły bijatyką i tańczyły jakby nigdy nic. Po wygranej bójce Duncan nie opuszczał narzeczonej na krok.
Nowy dzień para przywitała wypatrując wschodu słońcu nieopodal klubu. Wtedy też zaczęli planować własne wesele.
Pozdrawiam, Aleks
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Jacy zakochani! Mamy czekać aż trzy relacje? No nie wiem. Lud żąda chleba i igrzysk ślubu.
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Duncan jaki awanturnik, ale za to na zabój zakochany w swojej damie.
Ładne zdjęcia z oświadczyn. Nie mogę się doczekać tych ze ślubu.
Ładne zdjęcia z oświadczyn. Nie mogę się doczekać tych ze ślubu.
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Dodaje ankietę na górze, bo nie potrafię zdecydować.
-------------------------------------------------
#47
Laura i Duncan rozpoczęli wielkie tournée z zaproszeniami na wesele po domach swoich przyjaciół. Jako jednych z pierwszych odwiedzili Middletonów.
Ponadto narzeczeni ostatnio polubili grę w szachy i od niedawna codziennie wieczorem sobie razem grają.
Pozdrawiam, Aleks
-------------------------------------------------
#47
Laura i Duncan rozpoczęli wielkie tournée z zaproszeniami na wesele po domach swoich przyjaciół. Jako jednych z pierwszych odwiedzili Middletonów.
Ponadto narzeczeni ostatnio polubili grę w szachy i od niedawna codziennie wieczorem sobie razem grają.
Pozdrawiam, Aleks
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Robisz świetne zdjęcia okolicy
Fajnie że znaleźli wspólną pasję, czekam na ślub
Fajnie że znaleźli wspólną pasję, czekam na ślub
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Pełen profesjonalizm: zaproszenia, osobiste wizyty... Zagłosowałam na dwuczłonowe nazwisko, przejmowanie nazwiska męża jest takie staroświeckie.
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
#48
Duncan i Laura nie chcieli się bawić w wieczorki kawalerskie/panieńskie, dlatego na równo tydzień przed weselem zorganizowali wielką imprezę u nich w domu.
Pozdrawiam, Aleks
Duncan i Laura nie chcieli się bawić w wieczorki kawalerskie/panieńskie, dlatego na równo tydzień przed weselem zorganizowali wielką imprezę u nich w domu.
Pozdrawiam, Aleks
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Z klasą. Podoba mi się. Bardzo mi się podoba. Nigdy nie rozumiałam idei wieczoru kawalerskiego/panieńskiego w noc przed ślubem (może skacowani ludzie rzadziej uciekają sprzed ołtarza ). Caroline ma bardzo ładny strój. <3
Rozumiem, że to była ta trzecia relacja i teraz już będzie weselisko?
Rozumiem, że to była ta trzecia relacja i teraz już będzie weselisko?
- PoProstuAnia
- Posty: 219
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 14:06
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Duncan i Laura - najbardziej "wiekowa" para na tym forum relacja z ich ślubu będzie dużym wyzwaniem teraz, kiedy wzbudza to takie emocje wśród fanów tej pary, wiesz o tym?
Potrafię się zgodzić z Twoją niechęcią do dzieci w czwórce... Ja od dwóch dni gram swoim pierwszym urodzonym w grze dzieckiem i nie potrafię ukryć rozczarowania... Niemowlęta mimo dość sporej ilości interakcji są nudną grupą wiekową (spójrzmy prawdzie w oczy, większość z tych interakcji wygląda niemal identycznie). Przy urodzinach bobasa moje serce fanki serii mało nie pękło...
ALE!
Nie możesz zwlekać z dzieckiem Jonesów (tak, zagłosowałam na przejście na nazwisko Duncana )tak długo! nie wiadomo, kiedy "tym tam z EA" w końcu zachce się dodać toddlersy :/
Potrafię się zgodzić z Twoją niechęcią do dzieci w czwórce... Ja od dwóch dni gram swoim pierwszym urodzonym w grze dzieckiem i nie potrafię ukryć rozczarowania... Niemowlęta mimo dość sporej ilości interakcji są nudną grupą wiekową (spójrzmy prawdzie w oczy, większość z tych interakcji wygląda niemal identycznie). Przy urodzinach bobasa moje serce fanki serii mało nie pękło...
ALE!
Nie możesz zwlekać z dzieckiem Jonesów (tak, zagłosowałam na przejście na nazwisko Duncana )tak długo! nie wiadomo, kiedy "tym tam z EA" w końcu zachce się dodać toddlersy :/
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Ostatnio nie miałem za dużo czasu, więc nie mogłem wrzucić kolejnej relacji. Szczerze też przyznam, że musiałem sobie zrobić małą przerwę od grania i wgl od simsów. Ale już wracam i czas na wyjątkową relacje. Trochę głupio wyszło, bo będzie to 49, a myślę, że taka okazja jak ślub Duncana i Laury była by idealna na jubileuszową 50 relacje, no ale mówi się trudno.
-------------------------------------------------
#49
Cały tydzień przedweselny dla Laury i Duncana to było istne szaleństwo. Przygotowywania do ślubu pochłonęły ich cały czas wolny, ale chyba nikt nie powie, że nie było warto. Ślub i przyjęcie miało się odbyć w Dzielnicy Willowej, nieopodal domu rodziny Ćwir. Wszystko było już gotowe na dzień przed.
W dzień ślubu pogoda była idealna. Przyszli wszyscy goście, a para młoda prezentowała się olśniewająco. Podczas składania przysięgi przez parę młodą nie wystąpiły żadne komplikacje. Duncan i Laura zostali małżeństwem!
Oczywiście nie zapomnieli też o tradycyjnym dzieleniu się tortem weselnym.
Później zaczęło się przyjęcie, które trwało do "białego rana" (skończyło się gdzieś o 2 w nocy, ale cii. Ważne, że w ostatnich sekundach udało mi się zapewnić złotą nagrodę ). Każdy znalazł dla siebie odpowiednie towarzystwo, lecz niestety niektórzy w trakcie przyjęcia chyba zapomnieli, ze na nim są..
Gdy zrobiło się ciemno i zaświeciły latarnie zaczęły się tańce. Wszystko oczywiście według tradycji rozpoczęło się od pierwszego tańca pary młodej.
Im było później, tym każdy miał już gdzieś co robi. Jak widać alkohol robi swoje. Nawet Laura i Duncan musieli na chwilę odpocząć od gości i udali się nad staw, który znajdował się nieopodal parku. Przyjęcie się udało, simowie z całego miasta będą o nim wspominać jeszcze przez wiele lat.
Pozdrawiam, Aleks
-------------------------------------------------
#49
Cały tydzień przedweselny dla Laury i Duncana to było istne szaleństwo. Przygotowywania do ślubu pochłonęły ich cały czas wolny, ale chyba nikt nie powie, że nie było warto. Ślub i przyjęcie miało się odbyć w Dzielnicy Willowej, nieopodal domu rodziny Ćwir. Wszystko było już gotowe na dzień przed.
W dzień ślubu pogoda była idealna. Przyszli wszyscy goście, a para młoda prezentowała się olśniewająco. Podczas składania przysięgi przez parę młodą nie wystąpiły żadne komplikacje. Duncan i Laura zostali małżeństwem!
Oczywiście nie zapomnieli też o tradycyjnym dzieleniu się tortem weselnym.
Później zaczęło się przyjęcie, które trwało do "białego rana" (skończyło się gdzieś o 2 w nocy, ale cii. Ważne, że w ostatnich sekundach udało mi się zapewnić złotą nagrodę ). Każdy znalazł dla siebie odpowiednie towarzystwo, lecz niestety niektórzy w trakcie przyjęcia chyba zapomnieli, ze na nim są..
Gdy zrobiło się ciemno i zaświeciły latarnie zaczęły się tańce. Wszystko oczywiście według tradycji rozpoczęło się od pierwszego tańca pary młodej.
Im było później, tym każdy miał już gdzieś co robi. Jak widać alkohol robi swoje. Nawet Laura i Duncan musieli na chwilę odpocząć od gości i udali się nad staw, który znajdował się nieopodal parku. Przyjęcie się udało, simowie z całego miasta będą o nim wspominać jeszcze przez wiele lat.
Pozdrawiam, Aleks
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Świetny ślub!
Goście jacy różnorodni
Teraz tylko pora na dzieci! Choć EA nie prędko na wprowadzenie małych dzieci..
Nie jest to najdłużej trwająca relacja na forum?
Oby dotrali do 100!
Goście jacy różnorodni
Teraz tylko pora na dzieci! Choć EA nie prędko na wprowadzenie małych dzieci..
Nie jest to najdłużej trwająca relacja na forum?
Oby dotrali do 100!
- PoProstuAnia
- Posty: 219
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 14:06
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Bardzo ładny ślub życzę dużo szczęścia młodej parze, tylko zapomniałeś nam zdradzić, jakie nazwisko będzie w końcu nosić Laura
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Jak uroczo, jak pięknie! <3 Laura taka ładna, Duncan taki przystojny, goście tak dobrze ubrani (przyznaj się, poprzebierałeś miastowych, nie wierzę, że wszyscy mieli domyślnie takie stylowe ubrania. Chyba że to wszystko Twoi simowie).
Nie wpadłam na to, żeby przed łukiem weselnym poustawiać ławki, a wyglądają o niebo lepiej niż krzesła. Pożyczam ten pomysł na następne wesele. Ogólnie cudowne miejsce na ślub i ślicznie urządzone.
Jak Ty to robisz, że zawsze wychodzą Ci takie piękne zdjęcia? Próbuję czasem fotografować pejzaże, ale zawsze wychodzą jakieś takie nijakie.
Nie wpadłam na to, żeby przed łukiem weselnym poustawiać ławki, a wyglądają o niebo lepiej niż krzesła. Pożyczam ten pomysł na następne wesele. Ogólnie cudowne miejsce na ślub i ślicznie urządzone.
Jak Ty to robisz, że zawsze wychodzą Ci takie piękne zdjęcia? Próbuję czasem fotografować pejzaże, ale zawsze wychodzą jakieś takie nijakie.
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Kubasims - Wydaje mi się, że "Lisie Piekło" rgx97 jest starsze
PoProstuAnia - Strasznie chciałem dać to dwuczłonowe, ale gra na to nie pozwala , więc najprawdopodobniej przyjmie nazwisko męża.
Galcia - Tak, trochę pobawiłem się miastowymi, ale to temat na inną relacje Parcele weselną pobrałem z Galerii i o ile ją gdzieś w bibliotece mam to Ci podeśle jak chcesz. A, co do zdjęć to nie ma w tym żadnej filozofii, po prostu ustawiam dobry kadr i naciskam literę "C".
-------------------------------------------------
#50
Ta relacja trochę czekała, bo według Picasy zdjęcia zrobiłem 4 kwietnia . Ostatnio jakoś nie mogę znaleźć czasu i ochoty na grę, może nadszedł czas na kupno dodatku?
Duncan i Laura postanowili nie robić zbędnej szopki wokół miesiąca miodowego i wybrali się z Middletonami na weekend do Granitowych Kaskad. Ostatniego dnia urządzili ognisko, którego Caroline nie będzie raczej miło wspominać.
[spoiler]Mam dla was małą zagadkę! Kto pierwszy odgadnie będzie mógł zdecydować w której dzielnicy tego nowego miasta zamieszkają Jonesowie A, więc..
Kto znajduję się na zdjęciu poniżej?
[/spoiler]
Pozdrawiam, Aleks
PoProstuAnia - Strasznie chciałem dać to dwuczłonowe, ale gra na to nie pozwala , więc najprawdopodobniej przyjmie nazwisko męża.
Galcia - Tak, trochę pobawiłem się miastowymi, ale to temat na inną relacje Parcele weselną pobrałem z Galerii i o ile ją gdzieś w bibliotece mam to Ci podeśle jak chcesz. A, co do zdjęć to nie ma w tym żadnej filozofii, po prostu ustawiam dobry kadr i naciskam literę "C".
-------------------------------------------------
#50
Ta relacja trochę czekała, bo według Picasy zdjęcia zrobiłem 4 kwietnia . Ostatnio jakoś nie mogę znaleźć czasu i ochoty na grę, może nadszedł czas na kupno dodatku?
Duncan i Laura postanowili nie robić zbędnej szopki wokół miesiąca miodowego i wybrali się z Middletonami na weekend do Granitowych Kaskad. Ostatniego dnia urządzili ognisko, którego Caroline nie będzie raczej miło wspominać.
[spoiler]Mam dla was małą zagadkę! Kto pierwszy odgadnie będzie mógł zdecydować w której dzielnicy tego nowego miasta zamieszkają Jonesowie A, więc..
Pozdrawiam, Aleks
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Oto jak z klasą wybrnąć z problemu braku otoczeń wakacyjnych.Aleks pisze:Duncan i Laura postanowili nie robić zbędnej szopki wokół miesiąca miodowego
Laura i Marzanna najpierw miały takie same suknie i fryzury na swoich ślubach, a teraz podczas podróży poślubnych wynajęły ten sam dom w Granitowych Kaskadach. Chyba mają podobny gust.
Dziwny pomysł, zabierać na miesiąc miodowy przyjaciół, ale wygląda na to, że dobrze się bawili.
Zagadka, uwielbiam zagadki! Strzelałabym, że to matka Laury, ale nie widzę zmarszczek, więc pewnie jest młodą dorosłą. Stawiam, że to jej siostra.
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Widzę że Granitowe Kaskady to ulubione miejsce Jonesów
Fajny wypad i to jeszcze taki wybuchowy XD
A co do zagadki to moją pierwszą myślą była Nina Kaliente, ale strzelam, że to jakaś przyjaciółka Duncana albo Laury
Fajny wypad i to jeszcze taki wybuchowy XD
A co do zagadki to moją pierwszą myślą była Nina Kaliente, ale strzelam, że to jakaś przyjaciółka Duncana albo Laury
Re: Duncan Jones & Laura Pertingale
Co tak mało komentarzy? Jeżeli macie to dajcie mi jakiejś rady jak uatrakcyjnić relacje
Galcia - Myślę, że dziewczyny powinny się poznać Gdybym wysłał ich tam samych to nie bardzo miałbym co robić nimi..
kubasims - Fakt, dodać Ninie kilka kilogramów i wykapana ona, ale to zupełnie inna simka. Ja na przykład bardzo lubię górskie klimaty, więc Jonesowie chcąc nie chcąc musieli to zaakceptować (tak, wiem, że w grze jest tylko jedno otoczenie wakacyjne, ale cii ).
-------------------------------------------------
#51
Niestety nikt nie odgadł kto znajduję się na zdjęciu, a więc nagrody nie będzie. Dzisiaj pokażę wam taką relacje "z innej beczki". Jak zauważyliście bardzo zmienił się wygląd niektórych miastowych simów i dziś chciałbym wam o tych wszystkich zmianach opowiedzieć. W następnej relacji wyczekujcie przeprowadzki oraz nieco zmienionego wyglądu moich simów
Zacznę od początku. Travis Scott od zawsze prowadził rozrywkowe życie (kto pamięta jak wyciągał Duncy’ego do klubów? ) i w końcu się doigrał – na jednej z nich nie co poniósł go melanż, a skutkiem tego była ciąża Samanthy Song. Para z początku w ogóle nie brała pod uwagę wspólnego życia, ale narodziny ich córeczki Alexandry bardzo ich zbliżyły do siebie i już kilka miesięcy później odbyło się ich wesele. Skorzystali oczywiście z usług tego samego organizatora wesel, co Laura i Duncan. Na przyjęciu zjawiło się wiele miejscowych osobistości!
Zacznijmy od tej najciekawszej postaci - Mandy Mox! Tak to ona znajduje się na tym zdjęciu. Po tym jak Duncan wyrzucił ją z wielkim hukiem ze swojego życia dziewczyna nie miała łatwego okresu dla siebie. Wszyscy się od niego odwrócili - nawet jej siostra, ale z pomocą jej przyszły pieniądze, które ukradła Jonesowi. Kupiła za nie duży dom w tej samej dzielnicy Zatoczki, w której teraz mieszkają moi simowie. Po jakimś czasie pogodziła się z siostrą i zaprosiła ją z rodziną do swojego domu (Mandy jest ciotką bliźniąt). Ale teraz pewnie się zastanawiacie dlaczego Mandy tak przytyła? Otóż, gdy zaczęły się jej kończyć pieniądze nawiązała romans z Thomasem Storkiem, który jednak groszem nie śmierdział, ale niestety, gdy Mandy się o tym dowiedziała było już za późno - była z nim zaręczona i spodziewała się dziecka! Po za tym Thomas dla Mandy zostawił swoją rodzinę i wprowadził się do niej. Mandy również urodziła bliźniaki - Vincenta i Shopie. Po ciąży się niesamowicie roztyła i z braku pieniędzy musiała zapomnieć o wyglądzie modelki. Ponoć tak naprawdę kochała Duncana i nigdy nie przestała o nim myśleć..
Na weselu zjawili się również Pancakesowie. Znudzona swoim życiem i wiecznie niezadowolonym mężem Eliza postawiła mężowi ultimatum - albo on się weźmie za siebie, albo żona go zostawi.Bob wziął sobie te słowa do serca i dziś uśmiech nie znika z jego twarzy. Małżeństwo również doczekało się potomstwa - syna Jerry'ego.
Niestety fakt, że wiele gości miało ze sobą dużo do wyjaśnienia spowodował, że ślub zszedł na drugi plan..
Jednym z gości była też Veronique Woods - rzekoma eks-prawieszwiegiera Laury. Podobnie jak Mandy bardzo zakochana w Duncanie i również jak ona dalej nie może się pogodzić z tym, że on nie jest "jej". Po całym incydencie w Oasis Springs (od relacji nr 32) zrobiła karierę w telewizji i zamieszkała w willi naprzeciw Landgraabów. Do dziś pozostaje singielką.
A, oto Shopie Stork - córka Mandy. Podobno odziedziczyła charakter po mamusi..
A, to Thomas Stork, czyli mąż Mandy. Jak myślicie, pasują do siebie?
Jak to się mówi - "świat jest mały". Thomas z poprzedniego małżeństwa miał syna George, który dziś jest partnerem... Tommy'ego Woodsa! Rzekomy eks-narzeczony Laury okazał się być gejem i po mieście krąży plotka, iż został on tylko wynajęty przez Mandy, aby rozdzielić Jonesów, ale co ja tam wiem .
Tommy i George wzięli pierwszy w historii SimCity gejowski ślub i jako szczęśliwe małżeństwo planują adopcje dziecka.
Samantha Song ma bardzo dobry kontakt z siostrą Travisa - Marią. W mieście się mówi, że o niej będzie jeszcze głośno!
Duncan podstępnie wykorzystał przyjęcie do załatwienia swoich spraw. Ostatecznie rozmówił się z Veronique i Mandy, przy czym w końcu się dowiedział wielu ciekawych spraw dotyczących ostatnich wydarzeń w jego życiu.
Napięta atmosfera spowodowała, że przyjęcie zakończyło się bardzo szybko..
I jak wam się podobają losy mieszkańców SimCity? Moim zdaniem wyszła z tego niezła telenowela (i to nie jest wszystko, bo gdybym zaczął pisać o innych rodzinach to chyba miejsca by brakło ).
Pozdrawiam, Aleks
Galcia - Myślę, że dziewczyny powinny się poznać Gdybym wysłał ich tam samych to nie bardzo miałbym co robić nimi..
kubasims - Fakt, dodać Ninie kilka kilogramów i wykapana ona, ale to zupełnie inna simka. Ja na przykład bardzo lubię górskie klimaty, więc Jonesowie chcąc nie chcąc musieli to zaakceptować (tak, wiem, że w grze jest tylko jedno otoczenie wakacyjne, ale cii ).
-------------------------------------------------
#51
Niestety nikt nie odgadł kto znajduję się na zdjęciu, a więc nagrody nie będzie. Dzisiaj pokażę wam taką relacje "z innej beczki". Jak zauważyliście bardzo zmienił się wygląd niektórych miastowych simów i dziś chciałbym wam o tych wszystkich zmianach opowiedzieć. W następnej relacji wyczekujcie przeprowadzki oraz nieco zmienionego wyglądu moich simów
Zacznę od początku. Travis Scott od zawsze prowadził rozrywkowe życie (kto pamięta jak wyciągał Duncy’ego do klubów? ) i w końcu się doigrał – na jednej z nich nie co poniósł go melanż, a skutkiem tego była ciąża Samanthy Song. Para z początku w ogóle nie brała pod uwagę wspólnego życia, ale narodziny ich córeczki Alexandry bardzo ich zbliżyły do siebie i już kilka miesięcy później odbyło się ich wesele. Skorzystali oczywiście z usług tego samego organizatora wesel, co Laura i Duncan. Na przyjęciu zjawiło się wiele miejscowych osobistości!
Zacznijmy od tej najciekawszej postaci - Mandy Mox! Tak to ona znajduje się na tym zdjęciu. Po tym jak Duncan wyrzucił ją z wielkim hukiem ze swojego życia dziewczyna nie miała łatwego okresu dla siebie. Wszyscy się od niego odwrócili - nawet jej siostra, ale z pomocą jej przyszły pieniądze, które ukradła Jonesowi. Kupiła za nie duży dom w tej samej dzielnicy Zatoczki, w której teraz mieszkają moi simowie. Po jakimś czasie pogodziła się z siostrą i zaprosiła ją z rodziną do swojego domu (Mandy jest ciotką bliźniąt). Ale teraz pewnie się zastanawiacie dlaczego Mandy tak przytyła? Otóż, gdy zaczęły się jej kończyć pieniądze nawiązała romans z Thomasem Storkiem, który jednak groszem nie śmierdział, ale niestety, gdy Mandy się o tym dowiedziała było już za późno - była z nim zaręczona i spodziewała się dziecka! Po za tym Thomas dla Mandy zostawił swoją rodzinę i wprowadził się do niej. Mandy również urodziła bliźniaki - Vincenta i Shopie. Po ciąży się niesamowicie roztyła i z braku pieniędzy musiała zapomnieć o wyglądzie modelki. Ponoć tak naprawdę kochała Duncana i nigdy nie przestała o nim myśleć..
Na weselu zjawili się również Pancakesowie. Znudzona swoim życiem i wiecznie niezadowolonym mężem Eliza postawiła mężowi ultimatum - albo on się weźmie za siebie, albo żona go zostawi.Bob wziął sobie te słowa do serca i dziś uśmiech nie znika z jego twarzy. Małżeństwo również doczekało się potomstwa - syna Jerry'ego.
Niestety fakt, że wiele gości miało ze sobą dużo do wyjaśnienia spowodował, że ślub zszedł na drugi plan..
Jednym z gości była też Veronique Woods - rzekoma eks-prawieszwiegiera Laury. Podobnie jak Mandy bardzo zakochana w Duncanie i również jak ona dalej nie może się pogodzić z tym, że on nie jest "jej". Po całym incydencie w Oasis Springs (od relacji nr 32) zrobiła karierę w telewizji i zamieszkała w willi naprzeciw Landgraabów. Do dziś pozostaje singielką.
A, oto Shopie Stork - córka Mandy. Podobno odziedziczyła charakter po mamusi..
A, to Thomas Stork, czyli mąż Mandy. Jak myślicie, pasują do siebie?
Jak to się mówi - "świat jest mały". Thomas z poprzedniego małżeństwa miał syna George, który dziś jest partnerem... Tommy'ego Woodsa! Rzekomy eks-narzeczony Laury okazał się być gejem i po mieście krąży plotka, iż został on tylko wynajęty przez Mandy, aby rozdzielić Jonesów, ale co ja tam wiem .
Tommy i George wzięli pierwszy w historii SimCity gejowski ślub i jako szczęśliwe małżeństwo planują adopcje dziecka.
Samantha Song ma bardzo dobry kontakt z siostrą Travisa - Marią. W mieście się mówi, że o niej będzie jeszcze głośno!
Duncan podstępnie wykorzystał przyjęcie do załatwienia swoich spraw. Ostatecznie rozmówił się z Veronique i Mandy, przy czym w końcu się dowiedział wielu ciekawych spraw dotyczących ostatnich wydarzeń w jego życiu.
Napięta atmosfera spowodowała, że przyjęcie zakończyło się bardzo szybko..
I jak wam się podobają losy mieszkańców SimCity? Moim zdaniem wyszła z tego niezła telenowela (i to nie jest wszystko, bo gdybym zaczął pisać o innych rodzinach to chyba miejsca by brakło ).
Pozdrawiam, Aleks
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość