Gniazdko Mysikrólików

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: Lion » 06 lut 2016, 20:08

Jeżeli przyjaciele muszą samych siebie przekonywać, że są tylko przyjaciółmi, to nie ma szans - muszą być czymś więcej :D Tylko mama Bartka - jak ona mogła wylecieć z tym komentarzem o odwadze w obecności Penny :facepalm:
Mina Darrena po nieudanej próbie zaproszenia Belli na randkę - bezcenna!
Mam jakieś dziwne przeczucie, że Marzanna coś przeoczyła... Może Malcolm pochodzi z jakiegoś biednego odłamu Landraabów, do których od pokoleń nikt się nie przyznaje? W każdym razie czuję, że jeszcze go zobaczymy, choć pewnie w najbliższym czasie do tego nie dojdzie :curious:
Judyta będzie prababcią :O Ludzie będą ją brać za matkę własnego prawnuka XD! Marzanna powinna czuć się zazdrosna, jej matka naprawdę wygląda lepiej niż ona :P
Myślę, że możemy mieć niezły ubaw w związku z Adamem. Ciekawe co wyniknie z tej całej intrygi...

Awatar użytkownika
PoProstuAnia
Posty: 219
Rejestracja: 30 kwie 2014, 14:06

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: PoProstuAnia » 07 lut 2016, 23:26

No nareszcie! :P już się zaczynałam niecierpliwić :)
Bartosz i Penny są cudną parą, naprawdę do siebie pasują :) ale bardziej ekscytuje mnie niedoszły związek Belli i Darrena, nie mogę się doczekać, aż w końcu uda im się do siebie dotrzeć :D
Adriannę urządziłaś nieciekawie, ale może będzie to dla niej lekcja pokory, na którą sobie zasłużyła :P
Mało nie popłakałam się ze śmiechu z akcji przy stole. Potrafisz pisać relacje jak nikt inny :)
A Judytka niezmiennie rządzi :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: Stara-Raszpla » 08 lut 2016, 14:47

a ja tam bym wolala aby Penny zwiazala sie z kims innym niz Bartoszem :D moze to zabrzmi nieco rasistowsko ale z kims Bialym.. nie lubie takiego mieszania genow ;)
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
diamond5
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 577
Rejestracja: 09 mar 2014, 17:54

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: diamond5 » 11 lut 2016, 10:04

Penny i Bartosz są razem! Cieszę się ^^ Mamusia Bartosza ma niezłe wyczucie :D
I do tego ta gadka, cyt. „ Chciałam tylko powiedzieć, że bardzo się cieszę, że zebrałeś się wreszcie na odwagę. Już z tatą myśleliśmy, że nigdy się na to nie zdobędziesz!” No nieźle i to przy Penny :P

Wiedziałam, że z tym Malcolmem jest coś nie tak! Biedna Adrianna, taka była szczęśliwa :( I do tego z nim jest w ciąży! Nie fajnie, bardzo nie fajnie ;/

Przechodząc do obiadu… UŚMIAŁAM SIĘ! :haha: Te teksty o poznaniu, lub jak Adrianna wyznała, że jest w ciąży, te miny hahahha

Nie dziwi mnie reakcja Marianny :D

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: Simwood » 11 lut 2016, 14:22

Ja dalej czekam kiedy "M jak Miłość" zostanie zastąpiona przez "M jak Mysikróliki" :haha:
Obrazek

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: Galcia » 27 lut 2016, 14:46

Chyba odcinek raz na trzy tygodnie zostanie stałą rozkładówką "M jak Mysikróliki". ;) Dziękuję za wszystkie komentarze i bez przedłużania zapraszam na kolejną relację!

___________________________________________________________________________________________________________________________


Relacja 40

- No, nareszcie wstałaś, śpiąca królewno. Za dwie godziny musimy być w Oazie Zdroju!
- Co?

Obrazek

- Dlaczego mnie nie obudziłaś, Bells?!
- Mówiłaś, że nastawisz sobie budzik.
- Ale ty powiedziałaś, że też nastawisz, więc nie nastawiałam swojego, bo myślałam, że mnie obudzisz!
- Rany, to trzeba było powiedzieć!
- Grr! Idę się wykąpać.

Obrazek

Godzinę później...
- Judka, wyłaź już stamtąd, za pół godziny wychodzimy!

Obrazek

- Tak, tak, już wychodzę! Jeszcze tylko trochę kremu przeciwzmarszczkowego... Jakbym go potrzebowała, hehe.

Obrazek

Tymczasem do Mysikrólikowego Gniazdka zmierzał (jak zwykle nie w porę :P ) niezapowiedziany gość.
"Tym razem mi się uda! Zaproszę Bellę na randkę! Cukiernia jest dziś zamknięta, więc na pewno będzie w domu. A jak jej nie będzie, to usiądę i będę na nią czekał, choćbym miał czekać cały dzień!"

Obrazek

Puk, puk, puk!
- Hę? Kto to może być w sobotę o takiej porze?

Obrazek

- Bella!
- Darren?
- Tak się cieszę, że wreszcie cię zastałem.
- Ja też się cieszę, ale...
- Wiem, że nasza znajomość zaczęła się od dziwnej strony, ale chciałbym to naprawić i lepiej cię poznać, dlatego chciałbym spytać, czy wyskoczyłabyś ze mną do kawiarni?

Obrazek

- Och... Bardzo chętnie, ale widzisz, wnuczka Judki wychodzi dziś za mąż i właśnie wybieramy się do Oazy... Przykro mi.
- Ach, rozumiem... Cóż...

Obrazek

- Ale zawsze możesz pójść tam jako moja osoba towarzysząca.
- Mówisz poważnie?
- Oczywiście!
- Rewelacja, dziękuję! Skoczę się tylko przebrać i za pół godziny będę z powrotem.
- Obawiam się, że możesz nas już nie zastać. Spotkajmy się na miejscu, znasz adres. Ślub odbędzie się w domu Marzanny i Malcolma.
- Jasne. Do zobaczenia.

Obrazek

Na miejscu również trwały gorączkowe przygotowania. ^^
"Moja mała córeczka, tak szybko dorosła! Pamiętam, jak z Marianną stawiały pierwsze kroki, a dziś stoi przede mną w sukni ślubnej!"
- Co sądzisz, mamo?
- Wyglądasz przepieknie.

Obrazek

- Jedna rzecz nie daje mi spokoju - dlaczego nie przedstawiłaś nam Adama wcześniej?
Ada musiała szybko wymyslić jakieś wiarygodne kłamstwo. Jako gwiazda Simstagrama chwaliła się dosłownie wszystkim całemu Światu, więc jak wytłumaczyć tę sytuację? W co jej matka będzie skłonna najprędzej uwierzyć?
- Ja po prostu... sądziłam, że nie zaakceptujesz mojego związku z takim plebejuszem. Pewnie wolałabyś, żebym wyszła za kogoś o ustalonej pozycji społecznej. Kogoś bogatego.

Obrazek

Marzanna poczuła nagłe ukłucie w sercu. Więc tak myślała o niej córka? Kiedy to się stało? Kiedy zmieniła się w Nancy, której przecież tak bardzo nienawidziła?
- Córeczko, jak mogłaś tak pomyśleć? Sama pochodzę z klasy średniej i nigdy nie stanęłabym na drodze twojego szczęścia. Pieniędzy mamy dość dla siebie i Adama, a nawet dla całej jego rodziny, jeśli będzie trzeba.
- Och. Nie wiedziałam...

Obrazek

Między matką i córką zapadła niezręczna cisza. Dzień ślubu to jednak nie czas na smutek, więc Marzanna wzięła się w garść i przywołała na twarz promienny uśmiech.
- To jak, gotowa na zostanie panią Trzmielojad?
- Haha, chyba żartujesz! W życiu nie przyjęłabym takiego prostackiego nazwiska. Adam dopisze do swojego człon "Landgraab", a ja zrezygnuję z "Mysikrólik".
Marzanna poczuła kolejne ukłucie, tym razem żalu. Osobiście przywiązywała wielką wagę do swojego panieńskiego nazwiska - było świadectwem niezależności w świecie Landgraabów, dowodem, że nie-Landgraab tez może coś osiągnąć. Myśl, że jakiś Mysikrólik został obwołany najlepszym dyrektorem ostatniej dekady, była solą w oku wielu blondwłosych Malcolmów. Tymczasem Ada rezygnuje ze swojego dziedzictwa lekką ręką, stając się tym samym kolejną w tłumie jasnowłosych pań Landgraabowych.

Obrazek

- Lepiej już schodźmy, goście pojawią się lada chwila. Raz jeszcze gratuluję, córeczko. Życzę wam z Adamem dużo szczęścia.

Obrazek

Na dole Ada spotkała swojego przyszłego męża i... nie do końca spodobało jej się to, co zobaczyła. :P
- Ta-daa! I jak ci się podoba? Zawsze chciałem mieć taką haftowaną kamizelkę. Rewelka, nie?
- Idioto, coś ty na siebie włożył?!

Obrazek

- Przecież mówiłam, że jeśli nie umiesz sam dobrać garnituru, wynajmę ci stylistę, ale powiedziałeś, że sobie poradzisz!
- Nie podoba ci się?
- Czy mi się nie podoba? Oczywiście, że mi się nie podoba! Miałeś kupić biały lub kremowy garnitur, GARNITUR, co w tym takiego skomplikowanego?!
- Wiesz co, Ada? Ty się w ogóle nie znasz na męskiej modzie.

Obrazek

- Oboje tak cudownie wyglądamy, że trzeba to uwiecznić. Będziemy najpiękniejszą parą w Internecie! Co ty na to? Małe selfie na zgodę?
- Hmm, no dobra, i tak już nic na ten twój głupi strój nie poradzę, a jakoś trzeba powiadomić fanów o zmianie stanu cywilnego.

Obrazek

- Powiedz "seeeer"!
- Zamknij jadaczkę. I otwórz oczy, mój mąż nie może wyglądać na zdjęciu jak jakiś Quasimodo. Jak ty niewiele wiesz o autoprezentacji.
- Przestań gadać i uśmiechnij się, pokaż Światu, jaka jesteś szczęśliwa, że wychodzisz za mąż, jupi!
- Zaczynasz działać mi na nerwy, a jeszcze nawet nie jesteśmy małżeństwem.

Obrazek

Przed ceremonią Malcolm i Marzanna mieli wreszcie okazję poznać babcię Adama.
- Naprawdę pięknieście to państwo urządzili, wszystko takie eleganckie i w ogóle, jak na jakimś balu!
- Wszelkie pochwały należą sie mojej pięknej żonie, sama wszystko zorganizowała.
- No to ma pan bardzo zdolną żonę!
- Och, daj spokój Malcolm, mama bardzo mi pomogła.

Obrazek

- Mamy do pani jedno pytanie, Adam nie bardzo chciał o tym rozmawiać. Dlaczego nie zaprosił nikogo więcej z rodziny?
- Aaa, stare dzieje. Jego rodzice, mój syn z żoną, zginęli w wypadku samochodowym, jak Adaś byś małym berbeciem.
- Tak mi przykro... Nie mieliśmy pojęcia...
- Nic się nie stało, już dawno pogodziliśmy się z tą stratą. Adaś był tak mały, że ledwie ich pamięta.
- Postaramy się zastąpić mu rodziców najlepiej, jak się da, obiecuję to pani.
- Dziękuję, dziecko, dziękuję. Przestańmy mówić o smutnych rzeczach, dziś jest szczęśliwy dzień! Bardzo się cieszę, że Adaś znalazł sobie wreszcie żonę, już się bałam, że jest jednym z tych TFU! przebrzydłych homoseksualistów.
- Yyy... taak, to by była wielka strata dla nas wszystkich.
[Malcolm próbuje powstrzymać się od parsknięcia śmiechem.]

Obrazek

Z niewielkim opóźnieniem na miejsce dotarł również Darren. Zatrzymał się przy wejściu, nie wiedząc, co robić dalej. Nigdzie nie mógł wypatrzyć Belli, co sprawiało, że jeszcze bardziej się denerwował. Wreszcie się spotkają... jak to rozegrać? Czy ona czuje to samo, co on? Wtedy, pod jemiołą, wydawało się, że tak...

Obrazek

Na szczęście Bella szybko zauważyła jego przybycie (wcale nie zerkała nerwowo co chwilę w stronę furtki... :curious: ).
- Bella! Tak się cieszę... Możemy chwilę porozmawiać?
- Tak, ale nie tutaj. Chodźmy na górę.

Obrazek

- Nie sądziłam, że będziesz chciał się jeszcze ze mną spotkać. Od naszego... incydentu minęły prawie cztery miesiące.

Obrazek

- Próbowałem się z tobą skontaktować przez cały czas! Dzwoniłem do ciebie, przychodziłem do cukierni, ale nigdy nie mogłem na ciebie trafić. Byłem na siebie wściekły, bałem się, że w końcu będzie za późno... Bello, to, co wtedy między nami zaszło, było magiczne! Takie rzeczy nie zdarzają się co dzień. Przeszkody, które rzucał mi pod nogi los, tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że warto o to zawalczyć. Bello, zakochałem się w tobie na zabój.
- Ja... ja nie wiedziałam...

Obrazek

- To wszystko, co powiedziałeś... Ja czuję to samo, ale czy zastanowiłeś się nad tym poważnie? Jesteś taki młody, masz całe życie przed sobą, a ja... mam dzieci, które są starsze od ciebie! Wiem, że nie wyglądam na swoje lata, ale czy nie uważasz, że jestem dla ciebie za stara?

Obrazek

- Bello, jesteś najcudowniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek spotkałem. Nie pozwól nikomu wmówić sobie, że jesteś na coś za stara.

Obrazek

Obrazek

Bellę chyba odrobinę poniosło...

Obrazek

... a Darren nie protestował. :dotatusia:

Obrazek

- Bells, jesteś tu? Bells! Ceremonia zaraz się zacznie!

Obrazek

- Ups! Chyba młodzi nie wytrzymali do nocy poślubnej, hihi! Lepiej się stąd zmyję, zanim mnie zauważą.

Obrazek

Gdy udało się wreszcie zebrać wszystkich gości w komplecie, Adrianna i Adam stanęli przed sztucznym wodospadem ołtarzem, by złożyć sobie przysięgi małżeńskie. <3
Dlaczego nie chcecie usiąść? Dlaczego?! ;_;

Obrazek

Marianna została poproszona o bycie świadkiem dla młodej pary.
- Adamie, przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności.

Obrazek

- Ty także, Adrianno, przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, póki śmierć nas nie rozłączy.

Obrazek

- Jej, jesteśmy małżeństwem! Chodź do mnie, moja żoneczko!
- Haha, też nie moge się temu nadziwić...

Obrazek

Gdy tłum gości zaczął skandować "gorzko, gorzko!", młodzi ograniczyli się do skromnego pocałunku w policzek. ;) Na szczęście nie wzbudzili tym w nikim podejrzeń, gdyż zostało to uznane za skromny i stonowany gest, godny osób poruszających się w elitarnym kręgu towarzyskim. :P

Obrazek

Niektórym z gości jak widać udzieliła się romantyczna atmosfera, lecz przy jednym stoliku panowała dość niezręczna cisza. Kolejny ślub w rodzinie sprawił, że Aleksander i Blanka zaczęli myśleć, że już najwyższy czas, aby i oni sformalizowali swój związek. Problem w tym, że żadne nie przyznało się temu drugiemu do takich myśli i w ten sposób Blanka zadręczała się, że Aleks nie zamierza jej się nigdy oświadczyć, a Aleks pocił się, próbując wybrać między pragnieniem małżeństwa z Blanką a lękiem przed kolejną matrymonialną porażką.

Obrazek

W tym czasie Pan Młody szalał na parkiecie z prateściową i szwagierką... :D

Obrazek

... a jego świeżo upieczona żona zabawiała gości przy barze.
- Wspaniałe wesele, Adrianno. Życzę wam wiele szczęścia i... nie chcę wyjść na zgorzkniałego piernika, ale mam nadzieję, że dobrze przemyśleliście tę decyzję.
- Och, daj spokój, nie każde szybko zawarte małżeństwo źle się kończy. Spójrz tylko na moich rodziców! Tyle lat, a oni nadal są razem.
- Yy, tak, rzeczywiście. To chyba u was rodzinne, haha!

Obrazek

- Daję słowo, jak tylko go zobaczyłam, od razu pomyślałam, że jest gejem! Mam niezawodny gej-radar, wyczuję takiego w dwie sekundy.
- Cóż, najwyraźniej twój gej-radar tym razem zawiódł.
- Nie wierzę, jeszcze nigdy się nie pomyliłam. Poza tym heterycy się tak nie ubierają.

Obrazek

- Hej hej, uważajcie, mówicie o moim mężu!
- Hahaha!
- Penny, pamiętasz, jak ci mówiłem, że nie mogę się doczekać twojego ślubu?
- Tak?
- Chciałem ci tylko powiedzieć, że nie musisz się AŻ TAK spieszyć.
- Hahaha!
- Spokojnie, tato, możesz być pewny, że nie wezmę przykładu z Ady.

Obrazek

- Więc, słyszałam, że jesteś malarzem?
- Chciałbym nim być. Na razie maluję do szuflady, ciągle się uczę. W przyszłym roku będę zdawał do Akademii Sztuk Pięknych.
- To wspaniale! W naszej rodzinie nie było do tej pory żadnych artystów, z wyjątkiem mnie oczywiście.
Tak, tak, Bells, tylko że dekorowanie ciastek to nie sztuka... soft1

Obrazek

- Gratuluję wydania za mąż pierwszej córki. Wesele jest rewelacyjne.
- Dziękuję, z drugą nie pójdzie mi tak łatwo. A ty pilnuj swojego Alana, bo ani sie obejrzysz, a on też będzie stał na ślubnym kobiercu.
- To prawda, dzieci tak szybko rosną...

Obrazek

Gdy Blanka odeszła, Malcolm postanowił porwać swoją żonę. ;)
- Zatańczymy?
- Nie, dziękuję.
- Proszę, tylko jeden taniec.
- Nie, Malcolm...

Obrazek

- Wiesz, dzisiejszy dzień przypomniał mi nasz ślub. Pamiętasz? Wyglądałaś tak pięknie... zupełnie jak teraz.
- Malcolm, puść mnie.
- Nie przypominasz sobie? Byliśmy tacy młodzi, tacy szczęśliwi... Cieszylismy się jak głupi i nie moglimy oderwać od siebie wzroku.
- Malcolm, przestań, proszę!

Obrazek

- O co ci chodzi?!
- Nic nie rozumiem! Najpierw przez kilkanaście lat prawie ze sobą nie rozmawiamy, a teraz nagle wyskakujesz z tymi wspomnieniami! A ta rozmowa w Gwiazdkę? Malcolm, co my robimy?

Obrazek

- Nie wiem, Marzanno, ale radziłbym ci się uspokoić. Twoja siostra na nas patrzy. Idę porozmawiać z gośćmi.

Obrazek

- Dałabym sobie rękę uciąć, że jesteś gejem!
- Bo byłem! Ale potem poznałem Adriannę i zmieniłem zdanie.

Obrazek

- Hahahaha! Jesteś przezabawny,
- Barman, tej pani prosze już nie nalewać, jest w zdecydowanie zbyt dobrym humorze!
- Hahaha! Na Plumboba, popłakałam się ze śmiechu! Jak się kiedyś rozwiedziecie, sama za ciebie wyjdę.

Obrazek

[Pełna napięcia cisza.]
- Yyy, panie Ćwir, dlaczego pan tak na mnie patrzy?

Obrazek

- Coco? Że ja? Niee, nie patrzyłem, wcale. To ty jesteś tym młodzieńcem, który skradł serce mojej córki?
- Yyy, tak, to chyba ja.
- Wspaniale, wspaniale. Mógłbym ci teraz wygłosić kazanie o postępowaniu z młodymi damami, ale wyglądasz na porządnego chłopaka, więc nie będę cię zamęczał tymi oklepanymi tekstami, jakimi zwykle raczą ojcowie chłopaków swoich córek.
- Dziękuję, panie Ćwir.
- Po prostu jeśli mojej księżniczce stanie się jakakolwiek krzywda, urwę ci głowę, jasne?
- Jak słońce, panie Ćwir.

Obrazek

- Jak się bawisz, szwagrze?
- Rewelacyjnie. Fantastyczna impreza. No i ożeniłem się z najpiękniejszą kobieta na Świecie, jak mógłbym narzekać?
- Daruj sobie te cienkie kłamstwa, ze mną możesz być szczery. Wiem o wszystkim.
- O wszystkim, to znaczy o czym?
- Noo o tej całej sprawie z ciążą i zaręczynami. Ada chciała podstawić na swojego męża jednego z moich kumpli, ale wszyscy są gejami.
- Naprawdę? To bardzo interesujące, co mówisz...
- Wstań na chwilę, to coś ci pokażę.

Obrazek

- Widzisz tego rudego chłopaka przy wieży stereo?
- Widzę, niezłe ciasteczko.

Obrazek

- To Enrique Lotario. Jego Ada też prosiła o pomoc, więc wie o wszystkim. Straszny z niego plotkarz, więc skoro on wie, to jego dziewczyna, Paulina, pewnie też.
- Ta blondynka?
- Tak. Penny też jest wtajemniczona. Ona i Enrique mieszkają w jednym domu, więc było to tylko kwestią czasu.

Obrazek

- Penny?
- Brunetka, która tańczy z Murzynem.
- Też ładny.
- Stanowimy twój krąg zaufania. Jeśli będziesz potrzebował pomocy albo kogoś, żeby się wygadać, wal śmiało. Z moją siostrą długo sam nie wytrzymasz.
- Dzięki za ostrzeżenie.

Obrazek

Przyjęcie powoli dobiegało końca, a Adrianna zorientowała się, że przez cały dzień prawie nie rozmawiała ze swoimi przyjaciółmi. Znalazła ich wszystkich razem na kanapie koło basenu. Wyglądali tak beztrosko...
- Uff, co za dzień! Jak się bawiliście? Kto by pomyślał, że w swoje osiemnaste urodziny, zamiast bawić się na jakiejś szalonej imprezie, będę brać ślub!

Obrazek

- No, zwłaszcza z przekupionym gejem, którego zwerbowałaś w kawiarni.
- Z przekupionym gejem i do tego będąc w ciąży z innym. Masz rację, tego nikt się nie spodziewał.

Obrazek

- Enrique! Miałeś nikomu nie mówić! To była tajemnica!
- Ej, ej, spokój! Powiedziałem tylko Paulinie, to Marianna wszystkim rozgadała!

Obrazek

- No co, mi nie mówiłas, że mam nikomu nie mówić.
- Hahaha!

Obrazek

Gdy muzyka umilkła, a goście porozchodzili się do domów, świeżo upieczeni małżonkowie udali się do wspólnej sypialni. :dotatusia:
- Haha, odstawiliśmy niezłe przedstawienie!
- Tak, przyznaję, było nieźle. Myślałam, że zawalisz sprawę, ale jednak można na tobie polegać.

Obrazek

- Tylko nie mysl sobie, że teraz, kiedy jesteśmy małżeństwem, masz do mnie jakieś prawa. Śpimy w jednym łóżku, ale nic więcej. Łapy przy sobie, zrozumiano?
- Spokojnie, złotowłosa, nie tknąłbym cię kijem od miotły, nawet jakbym nie był gejem.
- Sugerujesz, że jestem odrażająca? Lepiej spójrz w lustro, klaunie.
- Ale haftowaną kamizelkę to ty szanuj.

Obrazek

Aby nie pogorszyć swych stosunków, młodzi simowie nie odzywali się siebie więcej tego wieczoru i grzecznie poszli spać, zachowując odpowiedni dystans. :P

Obrazek

Spokój nie trwał jednak długo.
- Nie no, nie wytrzymam tego dłużej!

Obrazek

- Adam! Wstawaj, natychmiast! Wynocha z mojego łóżka.
- Co? Już, tak jest, generale!

Obrazek

- Co się stało, rozpychałem się czy co?
- Przedstawiłam cię rodzinie jako swojego ukochanego, wzięłam z tobą ślub i pozwoliłam ci się dotykać podczas wesela, ale tego już za wiele! Nie zamierzam do konca życia spać z tobą w jednym łóżku! To obrzydliwe! Będziesz spał w pokoju gościnnym. Pierwszy po lewej, zielone ściany, na pewno trafisz.
- Raaany, dobra, już sobie idę. Straszna z ciebie schizolka.
- Dobranoc!

Obrazek

- Jeśli kogoś spotkasz, powiedz, że chrapałeś i nie mogłam przez to spać.
- Oczywiście, kochanie.
- Dziękuję.

Obrazek

Tak oto Adam Trzmielojad-Landgraab został w swoją noc poślubną wyrzucony z wlasnego łóżka. :D

Obrazek

Jakie było jego zaskoczenie, gdy rano w drodze do łazienki spotkał teścia, wychodzącego w piżamie z drugiego pokoju dla gości. :gwizd:
- Pan Landgraab?

Obrazek

- Adam? Co ty tu robisz?
- Aaa, wie pan, strasznie chrapię i Ada nie mogła przeze mnie spać. Na razie przeniosę się tutaj, nie chcę, żeby z mojej winy była nieszczęśliwa. A co pan tu robi?

Obrazek

- Ja, yy, mam ten sam problem. Straszliwie chrapię i mojej żonie też to przeszkadza, więc śpię tutaj.
- Ach, te kobiety, wiecznie z czegoś niezadowolone, haha!
- Haha, właśnie! Proszę, idź pierwszy, skorzystam z łazienki na parterze.

Obrazek

W tym momencie między mężczyznami nawiązało się ciche porozumienie, żaden z nich bowiem nie słyszał chrapania drugiego... :cwaniak:
Ostatnio zmieniony 27 lut 2016, 15:17 przez Galcia, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: Simwood » 27 lut 2016, 15:14

Idę się wykapać.
Podziwiam Judkę. Ja lubię się kąpać, ale nienawidzę się kapać :P
Mysikrólik, Trzmielojad - ty chyba lubisz zwierzęta :curious:
Ja dalej trzymam kciuki za Malcolma i Marzannę. Mam nadzieję, że w końcu im się jakoś ułoży.
Dlaczego nie chcecie usiąść? Dlaczego?! ;_;
Ja ten sam problem miałem na ślubie Krystiana i Kingi. Na żadnej z uroczystości, goście nigdy nie siadają.

Gej-radar :haha: Boże, nie mogę!!!
Obrazek

Awatar użytkownika
diamond5
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 577
Rejestracja: 09 mar 2014, 17:54

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: diamond5 » 27 lut 2016, 15:59

W końcu udało się Darrenowi złapać Bellę :) Nie wyszło tak jak chciał, ale będzie na weselichu :))
Hahaha, nie mogę z tego, jak Judka myślała, że Adrianna z Adamem baraszkuje w łóżku! A to by się zdziwiła, jakby zobaczyła, że to Bella z Darrenem :D

Adrianno, ty cwaniaro... Ogólnie jest mi jej żal. Zakochała się, zaufała, a tu ją oszukano. Teraz szybko bierze ślub z obcym chłopakiem, na dodatek gejem, żeby jakoś z tej ciąży wybrnąć... Ech...

Dobra rozmowa Aleksa z wybrankiem Penny :D
Szkoda, że jeszcze nie zaręczył się on z Blanką... Właśnie, ciekawe co u małego Alanka? Mało go pokazujesz...

Malcolm pewnie się w końcu dowie co jest grane, ale dobrze, że Adam ma w nim(będzie mieć?) kompana :D

brightmoon
Posty: 110
Rejestracja: 26 wrz 2015, 11:57

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: brightmoon » 27 lut 2016, 16:36

Relacja jak zwykle świetna :D
Zapomniałam wcześniej skomentować, że przeczytałam wszystko od początku i od jakiegoś czasu jestem na bieżąco.
Darrenowi w końcu udało się złapać Bellę i jeszcze zawędrowali do sypialni, chłopak ma jednak szczęście xD
Adrianna bardzo ładnie wyglądała jako panna młoda. Żal mi jej, zakochała się, a została zostawiona na lodzie z dzieckiem. I jeszcze ten ślub z gejem xD
Rozmowa Aleksa z chłopakiem Penny bezbłędna xD
Tak bardzo chcę, żeby ułożyło się między Marzanną a Malcolmem :(
Dobrze, że Adam z teściem się dogadują, ciekawe co będzie jak prawda wyjdzie na jaw... Bo wątpię, aby Adrianna długo wytrzymała w tym związku :P

Awatar użytkownika
MalaMi95
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 221
Rejestracja: 20 paź 2015, 20:19

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: MalaMi95 » 27 lut 2016, 21:38

Dobra, zacznę od początku.
Darren faktycznie tym razem miał więcej zdjęć! Hura! :D
No i cieszę się, że w końcu spotkał się z Bellą. Bałam się, że przyjdzie, a ich z Judką już nie będzie i będzie siedział pod ich domem cały dzień.
(Reakcja Judytki na ich spotkanie w sypialni boska, tą to naprawdę nic nie zaskoczy xD)

Jeśli chodzi o Adę, to jak mogła zrezygnować z Mysikrólików? Na jej miejscu chyba bym zostawiła raczej „Myślikrólik” a jak coś to zrezygnowała z „Landgraab”. No ale Ada to Ada…
Strój Adama też był boski xD
Zupełnie nie rozumiem czemu Adzie się nie podobał ;)

Jeśli chodzi o zdjęcie ze ślubu to bardzo mi się podobało :)
Ale jeśli następnym razem chcesz, żeby siedzieli to musisz im po prostu kazać siąść i NIE dawać opcji „Weź udział w ślubie”. Wtedy ładnie i potulnie siedzą, a i tak wygląda to tak jakby oglądali ślub ;)

Spodobała mi się też scena gdzie srebrzysto-włosa pani mówi do Adama, że jak się kiedyś rozwiedzie, to sama za niego wyjdzie, czyżby w przyszłości nasz Adam miał się jeszcze raz żenić? ;)

Co do Blanki, to współczuję. Mam nadzieję, że nie pokłócą się z Aleksem z takiego powodu, zamawiam fajną relację w której Aleks zaprosi Blankę na randkę i się jej oświadczy. Zamówienie przyjęte? ;)

Szkoda, że Marzanna nie była w bardziej romantycznym nastroju… a już myślałam, że coś niecoś się u nich poprawi... Ale w sumie, Malcolm jak na razie, chyba dalej nie pogodził się ze swoimi córkami, więc o czym ja mówię?

Rozbawiło mnie też, jak się okazało, że cały „klub” wie, że ten ślub to ściema xD jestem ciekawa, czy Adam się z nimi zaprzyjaźni i stanie się kolejnym kumplem, byłoby fajnie :)

A na koniec, wiem, że to głupie, ale nie zdziwiłabym się gdyby Adam zaczął podrywać Malcolma.
Na razie chyba i tak jest większa szansa na to, że oni stworzą parę niż na to, że obaj pogodzą się ze swoimi żonami i stworzą szczęśliwe małżeństwa xD

Czekam na więcej i bardzo jestem ciekawa co urodzi Ada. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: Lenna » 07 mar 2016, 20:27

Ach ten Darren, on to ma pecha xD
O, ale jednak teraz to mu się udało, na ślub się załapał :D
Adam jak dla mnie ubrał się fajnie :D No, tylko trochę nie w stylu Landgraabów...
Aww, Darren i Bella wreszcie razem :aww:
No proszę, Malcolmowi się nagle coś odmieniło... Jednak wydaje mi się, że tego związku już nie uratują.
Haha, Marianna i ten "krąg zaufania" XD
Mam dziwne wrażenie, że wkrótce Adama i Malcolma połączy coś więcej niż tylko nocne wymykanie się z sypialni soft9
Obrazek

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: Galcia » 13 mar 2016, 17:58

Dziękuję za wszystkie komentarze. ^^ Nikt nie zauważył, że Bella schudła? :(
Simwood lubię ptaszki. :doge: Wszyscy simowie w mojej grze mają ptasie nazwiska, choć w przyszłości pojawi się jeden wyjątek od tej reguły, ale dopiero gdy prawnuki Judyty osiągną pełnoletniość. :P
diamond5 mnie tam Ady nie żal, mogła być bardziej rozsądna, zamiast rzucać się w ramiona pierwszemu lepszemu bogatemu przystojniakowi. ;) A Alana w relacji nie ma, bo udajemy, że jest małym dzieckiem. :P
MalaMi95 opcja z ręcznym usadzaniem gości działa tylko jeśli ma się wszystkich pod kontrolą, a tu większość była zaproszona z zewnątrz. ;/ A co do Aleksandra i Blanki... zobaczymy. :curious:
MalaMi95 pisze:nie zdziwiłabym się gdyby Adam zaczął podrywać Malcolma.
Lenna pisze:Mam dziwne wrażenie, że wkrótce Adama i Malcolma połączy coś więcej niż tylko nocne wymykanie się z sypialni
No to popłynęłyście! :haha:

Dziś relacja wyjątkowo krótka, gdyż potrzebujemy małego przygotowania fabularnego dla relacji następnej, która będzie już pełnowymiarowa. ;)
Jako bonus załączam aktualne drzewo genealogiczne, na którym znajduje się mały spoiler odnośnie wyglądu Alana, gdy oficjalnie dorośnie (nie mogłam się powstrzymać przed postarzeniem go i sprawdzeniem, po kim odziedziczył nos :D ).

Obrazek


___________________________________________________________________________________________________________________________


Relacja 41

- Ile można siedzieć w łazience? Bells, co Ty tam robisz? Muszę do toalety!

Obrazek

- Już, już wychodzę.
- Coś się tak odstawiła jak szczur na otwarcie kanału? Wybierasz się gdzieś?

Obrazek

- Tak, idę na randkę.
- Na... na randkę?
- Tak. Zaskoczona?
[Puk, puk, puk]

Obrazek

- Cześć Judytko, czy Bella jest już gotowa?
- Darren...?

Obrazek

- Tak, już idę!
- Darren? Wy...? Z Bellą?
- Hihi, na to wygląda.

Obrazek

- To my już spadamy, Dżudi. Nie czekaj na mnie z kolacją. Ze śniadaniem w sumie też.
- Hihi, do zobaczenia!
- Yyy...

Obrazek

Zakochani zostawili Judkę w stanie lekkiego oszołomienia i wybrali się na romantyczną kolację do klimatycznej kawiarni w Oazie Zdroju. <3

Obrazek

Następnie przenieśli się do Darrena na małe obściskiwanko przy blasku kominka i dźwiękach pościelowej muzyki.

Obrazek

Atmosfera zrobiła się naprawdę gorąca... :dotatusia:

Obrazek

... a wieczór zakończył się fajerwerkami (i to dosłownie! :P ).

Obrazek

Tymczasem Adam Trzmielojad-Landgraab wiódł beztroski żywot milionera. :D Większość czasu spędzał, wylegując się nad basenem...

Obrazek

... pijąc kolorowe drinki, na które wcześniej nie było go stać...

Obrazek

... oglądając telewizję w prywatnej sali kinowej...

Obrazek

... grając na gitarze, znalezionej w kącie garażu...

Obrazek

... maltretując drzewka bonsai Marzanny... :curious: (trzecie wyszło jeszcze gorzej, wygolił je do zera xD)

Obrazek

... i oddając się medytacji.

Obrazek

Adrianna niespecjalnie interesowała się tym, co porabia jej mąż. :P Była zaaferowana ciążą i całą uwagę poświęcała przygotowaniu domu na nadejście nowego lokatora...

Obrazek

... z przerwami na wielogodzinne sterczenie przed lustrem i podziwianie swojej boskiej, ciążowej figury oczywiście. ;)

Obrazek

Nie zapominała również o informowaniu na bieżąco całego Świata o każdej minucie swojego bogatego życia za pośrednictwem Simbooka, Simstagrama, Simblra, Simttera, Simspace'a i swojego osobistego bloga. soft1

Obrazek

Któregoś dnia Marzanna zastała swojego zięcia, siedzącego jak zwykle samotnie nad basenem. Obserwowała go już od dłuższego czasu i było jej go żal. Doskonale rozumiała przejęcie Ady ciążą, ale wiedziała, że z ignorowania męża na dłuższą metę nie może wyniknąć nic dobrego. Gdyby chociaż znaleźć mu jakieś zajęcie...

Obrazek

- Cześć Adasiu, jak się miewasz? Siedzisz tu tak sam.
- Wszystko w porządku, znalazłem w biblioteczce kolekcję książek Hermanna Hessego, kawał dobrej literatury.*

* Wyrażane przez Adama opinie na temat literatury należą wyłącznie do niego i niekoniecznie są podzielane przez autorkę niniejszej relacji. x)

Obrazek

- Skoro o książkach mowa, dostałeś już jakieś oferty z wydawnictw? Powinni teraz bić się o prawa do twoich powieści.
- Ale ja nie... Naprawdę?
- Twoje nowe nazwisko otwiera wiele drzwi. A jeśli nie będą chcieli cię wydrukować, kupimy jakieś wydawnictwo i sami wydamy twoją książkę.

Obrazek

- Hmm, w zasadzie to mam pewien pomysł. A skoro jestem teraz taki sławny, chyba warto to wykorzystać, co nie? Kuć żelazo, póki gorące!
- Haha, i takie podejście mi się podoba! Jakbyś miał jakieś problemy, przychodź od razu do mnie.
- Jasne, dzięki!

Obrazek

Adam nie zwlekał ani chwili i wykorzystując nieobecność Adrianny, która wybrała się z koleżankami na ubrankowy shopping, zasiadł do jej komputera.
- Dobra, od czego by tu zacząć... Kurczę, to nie takie proste, nigdy wcześniej nie pisałem książki.

Tak, drodzy czytelnicy, poznaliście mały sekret Adama - opowiadał wszystkim naokoło, że nie został jeszcze znanym pisarzem, bo wydawcy nie doceniają jego wybitnego talentu, podczas gdy w rzeczywistości nasz blondasek nigdy nie napisał nic ambitniejszego niż szkolne wypracowanie na lekcję simlish. <_<

Obrazek

- Hmm, a gdyby tak...? Taaak, to bardzo dobry pomysł!

Obrazek

[klik, klik, klik]

Obrazek

- Rany, ja to jestem genialny! To będzie murowany bestseller!

Obrazek

Adam pisał przez cały wieczór, większość nocy i cały następny dzień, robiąc tylko krótkie przerwy na sen i jedzenie, dzięki czemu już kolejnego wieczoru mógł zaprezentować efekty swojej pracy najsurowszej recenzentce. :cwaniak:
- Co takiego chciałeś mi pokazać?
- Już, momencik, zaraz otworzę...
- I czemu na Plumboba tak śmierdzisz? Kiedy ostatnio się myłeś?
- Wybacz, pochłonęły mnie idee wyższe niż przyziemna dbałość o doczesne ciało. O, jest!

Obrazek

- To twoja nowa książka?
- Taak, taki tam drobiazg, który napisałem. To pierwsza wersja, trzeba jeszcze poprawić parę rzeczy i tak dalej.
- Zapowiada się nieźle, mogę to wziąć i przeczytać całość?
- Och, oczywiście, ale wstrzymaj się z komplementami do końca. Jestem wyjątkowo dumny z ostatniego rozdziału.
- No dobrze, dobrze.

Obrazek

Powieść była skończona, lecz wena w dalszym ciągu nie opuszczała Adama, więc ponownie zasiadł do komputera z głową pełną pomysłów na drugą cześć historii. A może by tak napisać całą trylogię? Albo od razu tetralogię? Ciekawe, ile zarobi na prawach do ekranizacji? Główną rolę musi zagrać Johnny Depp, taki będzie warunek. Inaczej nici ze współpracy. I każe się dopisać jako współautor scenariusza, to może nawet dostanie Oscara! Takie myśli krążyły po głowie naszemu młodemu autorowi, kiedy nagle do pokoju wpadła rozjuszona Adrianna.
- Adam ty idioto!
- Co się stało? Nie powinnaś się tak denerwować, pamiętaj, że jesteś w ciąży.
- Napisałeś książkę O NAS!
- Skąd od razu takie śmiałe wnioski? To może być równie dobrze książka o każdym. Metaforycznie...

Obrazek

- To może przytoczę ci parę tych twoich "metafor"! Co powiesz na to: "Popołudnie spędzał jak zwykle w kawiarni na dachu muzeum sztuki. Miał tu swój ulubiony stolik, a kelner od razu rozpoznał go i bez słowa podał mu sojową latte z dwiema kostkami cukru. To był wyjątkowo piękny dzień. Promienie słońca delikatnie muskały jego przystojną, smukłą twarz i tańczyły w jego blond lokach. Z pewnością był najpiękniejszym mężczyzną w lokalu i być może właśnie to sprowadziło na niego nieszczęście." I dalej: "Wtedy pojawiła się ona: złowroga piękność emanująca aurą potęgi, jaką dają tylko pieniądze". Nie będę cytować całości, ale z pewnością pamiętasz, że ta "złowroga piękność" niemal siłą zmusza najpiękniejszego geja na Świecie do przyjęcia pieniędzy w zamian za udawanie jej męża. Normalnie czarownica jakaś! I zgadnij, co dzieje się dalej? Dziwnym zbiegiem okoliczności okazuje się, że ona jest w ciąży!
- Myślę, że odrobinę nadinterpretujesz...
- Ja nadinterpretuję?! To może przejdziemy dalej, do momentu, w którym główny bohater pisze książkę, w której opisuje cały spisek?!
- To tylko pierwszy szkic, mogę jeszcze trochę zmienić...

Obrazek

- Nie wydasz tej książki.
- Jak to? Dlaczego?
- Bo usiądziesz teraz do komputera i skasujesz wszystkie jej istniejące kopie.
- Chyba żartujesz!

Obrazek

- Zaczniemy od tej tutaj. Opcje... usuń... potwierdź usunięcie... ok.
- Jesteś okrutna!
- Dziękuję. A tak przy okazji, wcale nie jesteś taki przystojny. Ale doceniam, że określiłeś mnie mianem piękności.
- Nie ma za co, w następnej powieści masz zagwarantowaną rolę parchatej wiedźmy.

Obrazek

- I gotowe. Bardzo bolało?
- Wiesz co, mam już nawet pomysł na następną książkę: "Jak wytrzymać z zołzą".

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: Simwood » 13 mar 2016, 18:30

Coś się tak odstawiła jak szczur na otwarcie kanału
Nie ma za co, w następnej powieści masz zagwarantowaną rolę parchatej wiedźmy
:haha:
Reakcja Judki na randkę Belli - niesamowite :rotfl:
Władcza Adrianna - widać, że ma geny po matce i babce (jednej i drugiej) :D
Strasznie współczuję Adamowi. Mam nadzieję, że uda mu się coś więcej napisać, bo zauroczył mnie fragmentem swojej powieści. A może na złość Adzie jakoś uda mu się opublikować to ;/

Ps: Galcia możesz świętować. Mój setny post zostawiam u ciebie :)
Obrazek

Awatar użytkownika
MalaMi95
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 221
Rejestracja: 20 paź 2015, 20:19

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: MalaMi95 » 13 mar 2016, 20:49

Na początek, cieszę się, że Darren i Bella w końcu są oficjalnie razem. Po reakcji Judyty trudno mi rzec czy jej się ten związek podoba czy nie, ale z drugiej strony to Judyta, ta to ma taki luz do świata, że wątpię by miała coś przeciwko :D

Zazdroszczę Adamowi, też bym chciała cały dzień strzyc drzewka bonsai albo wylegiwać się nad basenem! xD
Jestem też strasznie ciekawa co urodzi Adrianna. Miałam cichą nadzieję, że dowiem się w tym odcinku, no ale cóż…

Szkoda mi Adasia, że Ada kazała mu skasować tą książkę, no ale z drugiej strony, czy on naprawdę myślał, że ona mu pozwoli ją opublikować? xD (Aż jestem ciekawa, czy przypadkiem w umowie Ada nie napisała czegoś w stylu, „Punkt nr 34. Nigdy nie opiszesz tej historii, bo zapłacisz wysoką grzywnę”)

Na koniec, ja nadal będę wierzyć w Malcolma i Adasia, nie powstrzymasz mnie! xD (Znajomi Marcina górą! :D)

A na poważnie, czekam na kolejny rozdział, bo coś czuję, że będzie się działo :)

PS. Widziałam, że Bella schudła :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Bearyllium
Posty: 33
Rejestracja: 04 mar 2016, 21:10

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: Bearyllium » 14 mar 2016, 0:17

Do skomentowania tej relacji przymierzam się już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz znalazłam motywację (i czas), by to zrobić.
Na wstępie przyznam szczerze: Gniazdko Mysikrólików to chyba najbardziej pociągająca relacja ze wszystkich tutaj. Postacie są cudownie prowadzone, ujęcia zachwycająco ładne i trafione a fabuła, nie dość że porywająca to jeszcze zaskakująca zwrotami akcji. Nie sposób nie zostać fanem od pierwszego spotkania z tym tematem. :)

Jako, że nie uważam, by komentowanie wszystkich postaci i wydarzeń od początku do końca, swoje przemyślenia skrócę do bardziej przyswajalnej treści:
-> Moją ulubioną postacią, zdecydowanie, jest Judyta. Aż smutno jakoś, gdy otrzymuje coraz mniej czasu ekranowego. Ogólnie uwielbiam jej wygląd, ekspresję, nastawienie do życia. Uwielbiałam też jej [jedynego prawdziwego] ukochanego i było mi bardzo przykro, gdy odszedł. Czasem jej współczuję, bo uważam, że musi jej doskwierać samotność. Mogłaby sobie kogoś znaleźć.
-> Nie przepadam za najnowszą Bellą. Najbardziej ją lubiłam jako grubą Bertę ciotkę-"Ja to załatwię". Teraz jest taka bez wyrazu w zasadzie a jej związek z Darrenem mi się nie bardzo podoba.
-> Bardzo lubiłam Darrena, jakiego poznała Blanka i jakim był do czasu ich rozstania. Potem stracił moje uczucia.
-> Uważam, że Adam jest świetnym facetem. Bez względu na orientację i fakt, że czasem jest bardzo nie-błyskotliwy, sądzę że zasługuje na szczęście, jednak przy Adriannie na pewno go nie zazna. Trzymam kciuki za jego karierę pisarską. Dobrze by jednak było, aby zaczął pisać powieści mniej oparte na beznadziejnym życiu u boku tej blond-zołzy.
-> Brakuje mi więcej Blanki, Kasandry i Marianny. Każda z nich jest niesamowicie interesującą osobą i miło byłoby, gdyby występowały częściej :)

Z mniej merytorycznego zakresu:
-> Ja również zauważyłam, że B. schudła x3
-> Masz naprawdę znakomite ujęcia. Ja wiem, że to musi wymagać naprawdę masę pracy, ale sądzę też, że musi być w tym spora dawka talentu :3
-> Improwizowane dla potrzeb serii miejsca również wypadają genialnie. Ach, ten sąd, taki znakomity! *-*
-> Wprowadzenie nazwisk wyłącznie ptasich to super sprawa.
-> Twoje relacje powinny być znacznie częściej :x

To chyba tyle. Jakby coś się zmieniło, będę komentować na bieżąco.
Pozdrawiam :3
Obrazek

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: Lenna » 14 mar 2016, 17:53

Darren i Bella <3 Świetnie ze sobą wyglądają ^^
Zazdroszczę Adamowi, ten to ma życie xD Robi co chce, pracować nie musi, pełen relaks :D
Może i Adam nigdy wcześniej nie pisał, ale mnie fragment jego książki bardzo się spodobał :P Szkoda tylko, że wybrał taki a nie inny temat, serio myślał, że mu to przejdzie? soft1

PS. Też zauważyłam schudnięcie Belli :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: Kapitan Indra » 15 mar 2016, 1:18

Do tej pory podczytywałam tylko fragmentami, ciągle obiecywałam sobie, że przeczytam wreszcie całość, wczoraj usiadłam i czytałam wszystkie relacje do białego rana i dzisiaj skończyłam ostatnie trzy strony. I powiem tak: Jesteś mistrzynią!
Cała historia jest napisana i obmyślana doskonale, charakter każdego z bohaterów przedstawiony dokładnie, żadna z osób występujących w całej opowieści nie jest nijaka, każda coś wnosi. Do tego wspaniałe zdjęcia - nie, żebym jakoś kochała "czwórkę", ale scenografia, ujęcia - wszystko ze sobą idealnie współgra.
I do tego ten humor <3
I te ptasie nazwiska - najbardziej rozbawił mnie szef Dona, pan Raniuszek, owszem, w dzieciństwie uczyłam się nazw ptaków i pamiętam zdjęcie raniuszka z tym ślicznym łebkiem i ślepkami jak guziczki <3 dlatego miło powspominałam. No, oczywiście kultowe Simowe nazwiska jak Lotario, Ćwir czy Landgraab lub też mniej znane Pancekes musiały się ostać, ale nie gryzą się jakoś specjalnie z tymi ptasimi.
Błagam, daj komuś w przyszłej relacji nazwisko Białozór albo Papuga :aww:
Trzmielojad czy Bąkojad? :wat: O ptaku bąkojadzie słyszałam...
Lubię Judytkę i Bellę, rozwalają mnie, do tego upasiona jak baleron wdowa po Mortimerze doprowadza mnie do śmiechu swoim podżeraniem po nocach i bezskutecznymi próbami odchudzania... chociaż wróć, ostatnio ciapkę zrzuciła tego sadełka.
W każdym razie nie żałuję, że przeczytałam całość, uważam, że rangę Scenarzysty masz jak najbardziej zasłużoną (mówi to praktykująca pisarka, ale nie taka, jak Adam, ja kilka lat temu wydałam jakieś dwa opowiadanka a teraz tworzę coś większego) i czekam na kolejny odcinek z losów wesołej kompanii :)
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
diamond5
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 577
Rejestracja: 09 mar 2014, 17:54

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: diamond5 » 17 mar 2016, 12:37

Tak myślałam ;) Słodziak będzie z Alana ^^

To zaskoczyła się Judytka :D

Jak miło się patrzy na tak zakochaną Bellę :wub: Po śmierci męża brakowało mi takiego stanu u niej…

Nooo, teraz Adam korzysta, a co! :D

Łoo, lepiej napisz, gdzie NIE poinformowała Adrianna. :P

O matko, nie chciałabym mieć do czynienia z taką wściekłą Adrianną! Ten wzrok, uhu…

Nie cytujemy z obrazkami! Zrobiłam z tego link/Indra

Awatar użytkownika
doo152
Posty: 53
Rejestracja: 07 mar 2014, 16:51

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: doo152 » 21 mar 2016, 20:23

Wreszcie dam radę skomentować :)

Podobała mi się akcja z plakatami, dobrze, że Pancakesówna dostała za swoje. Faktycznie, całkiem podobna do orangutana :) Enryczek stanął w obronie Penny :aww: Ale Bartosz zasłużył na objechanie ze strony Enryczka, bo faktycznie nie był zbyt silnym wsparciem dla Penny, gdy przechodziła ciężkie chwile. Ciekawa jestem, jak rozwiniesz wątek ich związku - czy będą szczęśliwi po wsze czasy, czy coś przerwie ich sielankę?

Związek kazirodczy, super :D I kit z tym, że to nie jest tak naprawdę kuzyn Ady, czuć, że to zakazana miłość.

Akcja z Adamem świetna :D Zdobył moje serce, ale wciąż mam nadzieję, że okaże się hetero i będą z Adą szczęśliwym małżeństwem ;)

Marzanna i Malcolm :( Mam wielką nadzieję, że wreszcie się ogarną i naprawią swoje małżeństwo. Fajnie by było, gdyby zakochali się w sobie na nowo.

Darren i Bella :D Małe pytanko: czy, technicznie rzecz biorąc, Bella może mieć z nim jeszcze dzieci? :gwizd:

Co do ostatniej relacji, nieprzyjemnie krótka :( Uwielbiam Adama i jestem ciekawa, jak się sprawdzi w roli "ojca". No i gdzie jest prawdziwy ojciec? Czy jeszcze wystąpi?

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Gniazdko Mysikrólików

Postautor: Lion » 21 mar 2016, 22:54

Ślub Adrianny był prawdziwym widowiskiem! Trochę żal mi było w tym wszystkim Marianny, w końcu wszyscy olali, że i ona miała w tym dniu 18 urodziny, ale znając ją, pewnie nie przywiązuje wagi do tak przyziemnych rzeczy :P
Scena, gdy Ada rozmawia ze znajomymi podczas wesela, dobrze pokazała, że tak naprawdę mamy tu jeszcze same małolaty, a i panna młoda niekoniecznie jest gotowa na prawdziwie dorosłe życie. Choć kto wie, może jej nie doceniam ;)
Darren w końcu się doczekał! :D W połączeniu z Bellą tworzą jedną z bardziej intrygujących par w relacji!
Hitem weselnego odcinka były dla mnie zdjęcia obrazujące rozmowę Aleksandra z Bartoszem :haha:


W ostatnim odcinku zauważyłem, jak bardzo schudła Bella - mam nadzieję, że nie zrzuci już ani kilograma, bo jeszcze straci swój urok :(
Pamiętam, jak rzuciłem Ci wyzwanie, abyś stworzyła drzewo genealogiczne bohaterów, jeśli kiedyś Bella i Darren doczekają się swojego potomka - po drzewku, które teraz wrzuciłaś widzę, że w razie takiej sytuacji sprytnie z tego wybrniesz :D
Adam naprawdę pojechał pisząc taką książkę! Muszę przyznać, że zdecydowana i konsekwentna Ada bardzo mi się tu podobała, widzę, że ma ona w sobie coś więcej, niż początkowo sądziłem!


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości