Postanowiłam wypróbować karierę weterynarza.. Znaczy nie karierę, a biznes.
Bardzo podoba mi się to, że simowie sami się rejestrują i podczas czekania robią różne rzeczy, np. SIEDZĄ! Właśnie siedzą, a nie jak w karierze medycznej, stoją pod recepcją. Tylko właśnie idą i siadają, rozmawiają z innymi czekającymi simami. Nie zawsze oczywiscie siedzą, czasem się bawią ze zwierzakiem.. Wygląda to bardzo fajnie.
Przyjmowanie zwierzaków jak na razie, odpukać, jest bezproblemowe. Witamy sima i zwierzak idzie na stół.
Fajnie, że zwierzaki zostawiają taki bałagan, w końcu trochę mniej ułatwień. Swoją drogą to ciekawe czy ten odkurzacz to może sprzątnąć..
Co prawda nie zatrudniłam jeszcze żadnych simów, bo wydaje mi się że niestety wtedy się rozczaruję. Będą pewnie nic nie robić jak pracownicy szpitala.
Okolica jest piękna.. Nie bardzo tylko rozumiem czemu smycz przy zwierzaku jest przezroczysta.
