Zdjęcia z The Sims 4

[Kapitan Indra]

Dzięki, Herbatko, pobawię się nim kiedyś. Twoje fotki z tym modem doprawdy przypominają jedynkowe, tylko... z nieco lepsza grafiką Fajne to z labiryntem.

Duch jakiegoś staruszka błąka się po całym Britechester, po obu kampusach. Przypuszczam, że to jakiś dawny profesor, zmarły ze starości.

Indra zacieśnia więzy znajomości z Łukaszem. Już nawet razem się uczą.

Gadkę facet ma niezłą. Ale jest przy tym uroczy

Biegiem na zajęcia.

Studentka informatyki pełną gębą. Jakoś ładnie na tym zdjęciu wygląda.

Rowerem jest szybciej.

Znowu widoczek z Foxbury.

[aesthetea]

[Kapitan Indra]

Opleciony papierem toaletowym pomnik w Foxbury. Na stówę robota kogoś z Britechester.

Indra jednak, jako dobra studentka, postanowiła usunąć tę zniewagę.

Łukasz dłubie przy swojej prezentacji na zajęcia.

No nie może się obyć bez wspólnej fotki.

Indra męczy się ze swoją prezentacją...

... nawet ćwiczy jej przedstawianie.

[Guuki]

aesthetea, świetnie to wygląda, jak zupełnie inne gra!
Kapitan Indra, Twoja Simka wiedzie studenckie życie na całego, hah!

Kupiłem "StrangerVille". Stworzyłem Simkę, która w przyszłości zostanie żoną Joela, Sima, którym grałem poprzednio.

Talita Spektrum od dawna fascynowała się tajemnicami StangerVille, więc gdy stanęła przed wyborem dalszej drogi życiowej, zamiast rozpoczęcia studiów na prestiżowym Foxbury, bez wahania spakowała manatki i udała się rozwiązywać zagadki miasteczka.















Pozdrawiam.

[Kapitan Indra]

Guuki - super początki w StrangerVille!

Trój-kolekcja pt. Indra w wodzie:



Jako syrena teraz pakuje się do wody często.
No i skończył się pierwszy semestr. Indrowe oceny:

I kolejny widoczek:

- Słuchaj, Łukasz, skończyłam semestr, wracam do domu...
- Szkoda... ale wrócisz na następny?
- Na pewno.

Ostatni, pożegnalny uścisk przed odjazdem do domu.

[Guuki]

Indra, oj, jedynka z jednego z przedmiotów... nieładnie.













W StrangerVille nawet koty są dziwne!

[Kapitan Indra]

Guuki - najzabawniejsze to pierwsze i ostatnie, z kolekcją dziwnych kotów

Po powrocie do domu okazało się nagle, że Indra bardzo często wisi na telefonie i odbywa tajemnicze rozmowy, które kończy, gdy tylko Ania wchodzi do pokoju...

Szybko wyszło szydło z worka. Indra poszła odwiedzić swego wnuka Hansa w San Myshuno, ale tak naprawdę to do niego nie dotarła - zapukała do mieszkania obok, a tam...

... najwyraźniej Łukasz też zakończył semestr i wrócił chwilowo do domu. I zaczęły się wspólne zdjęcia...

... spotkania w plenerze...

... masażyki...

... wrotki...

... ekhem... to też musiało się w końcu zdarzyć

[Smustle]

Przygody Mabel w Strangerville














Bonusowa kicia:

[Kapitan Indra]

Smustle - śliczna kicia

Gerd z profilu.

Romans Indry kwitł...

... zakochani nie zwracali uwagi na otoczenie...

...i to był błąd, bo Ania zaczęła coś podejrzewać i raz wyśledziła Indrę pod klubem w Del Sol Valley...


Nie patyczkowała się, tylko zrobiła scenę przed wejściem (gdzie w tym czasie była ochrona? )

Nieźle przydzwoniła niewiernej żonie na oczach Łukasza...

C. D. N.

[Smustle]

Indra, oj ta Indra, zachciało jej się romansów

[Kapitan Indra]

Smustle - widzę same nawiedzone babki w durszlakach Tajemnica StrangerVille rzuciła się na mózg?

Wściekła Ania opuściła klub.

A Indra z Łukaszem dalej jak te dwa gołąbki...




Kiedy Indra wróciła do domu, przed domem czekała Ania, która najpierw sama obdarzyła ją szalonym, wściekłym pocałunkiem, takim ze złośliwości...

... a potem zrobiła jej okropną awanturę.

[Guuki]

[Kapitan Indra]

Guuki - oho, widzę, że Talita już jest blisko rozwiązania tajemnicy Nawet ją pokręciło i żyje?

A u Indry niewesoło...
Ania: - Nie sądziłam, po tylu latach mieszkania z tobą, eksperymentowania z jakimiś wampirzymi i innymi eliksirami i posiadania wspólnych dzieci, że ci palma odbije...

Ania: - ...i że mnie zdradzisz z jakimś... z jakimś...
Indra: - No? Dokończ.
Ania: - ...lalusiowatym studencikiem! Dno!

Indra: - Aniu...

Ale po chwili tez się wściekła.
Indra: - A co miałam robić? Ty ostatnio ciągle tylko: praca, praca, praca, praca! Nawet w domu znikałaś w tym swoim laboratorium. Postanowiłam iść na studia, żeby oprócz nauczenia się czegoś nowego, trochę się też rozerwać! Skoro z własną żoną nie mogłam!

Indra: - Dlatego teraz dalej rób, co chcesz, pracuj po całych dniach, ale ja mam już dość!

Ania: - Ja też mam dość! Chcę się rozwieść! I to najlepiej od razu!

Indra nie mogła już na nią patrzeć.
Indra: - Na Wszechwidzącego, kobieto! Dobrze, rozwodzimy się, tylko zostaw mnie już w spokoju!

[Guuki]

Indra, o, niezła afera u Twoich Simek. Ale pewnie się pogodzą

Talita musiała siłą zdobyć skaner zarodników od pewnej wojskowej Simki. Bijatykę wygrała, skaner dostała!







Fascynacja dziwnymi roślinami:





Dzień jak co dzień w StrangerVille:



A tu Talita wścieka się, że jakieś bezdomne koty zapaskudziły jej przed domem:

[Kapitan Indra]

Guuki - niezła bójka

Afery małżeńskiej ciąg dalszy. Po rozwodzie...
Ania: - Wyprowadzam się! Natychmiast!
Indra: - Świetnie! Tęsknić nie będę! Żegnam!

Ania pożegnała się z Cecylią...

... z Danielem...

... z Felixem...

... po czym zamówiła taksówkę i odjechała.

Indra bodajże zmienia pogodę, co może zrobić jako syrena.

A na koniec zapisała się na drugi semestr studiów.

[Guuki]

Indra, Indra zmieniła pogodę, by się rozchmurzyć po rozwodzie i wyprowadzce Ani?

Talita dalej rozwiązuje tajemnicę miasteczka.



Dzikie pnącza wychodzą już nawet z muszli klozetowej...



Na działce zalęgły się pająki i inne wstrętne robactwo!





A na rozluźnienie - gry komputerowe. W towarzystwie wszędobylskich bezdomnych kotów:



Selfie na tle dziwnej chmury:



Przyczepa kempingowa Simki z lotu ptaka:



Pozdrawiam

[Kapitan Indra]

Indra, Indra zmieniła pogodę, by się rozchmurzyć po rozwodzie i wyprowadzce Ani?

A nie, tylko chyba aktualnie padało, a ja chciałam słoneczko
Guuki - super fotki, najlepsza z tym kibelkiem, tego u mnie nie było, ja tylko miałam pnącza w umywalce...

Powrót na studia.
Indra: - I wyobraź sobie, rozwiodłyśmy się.
Łukasz: - Ożesz ty... nieźle...

Fotka z maskotką uczelni, Homarem Hubertem...

... i tańce z nim...

Wymazana sprayem statua konkurencyjnej uczelni, Britechester.

I znowu duch dawnego profesora plącze się po kampusie, widocznie nie może pogodzić się z tym, że nie żyje...

Indra zagrała z kolegami w sok-ponga...

... i przegrała.

[Guuki]

Indra, Homar Hubert jaki zaciesz, idealny do wspólnych fotek xD

Sympatyczny szop, który dotrzymuje Talicie towarzystwa:





Strażnik Teksasu:



Wstrętne pnącza wyłażą z każdej możliwej rury:



W budzie zadomowiły się też pszczoły...



Ale przynajmniej Talita skompletowała już wszystko potrzebne do złożenia kombinezonu ochronnego. Teraz może ruszać na podbój najdalszych zakątków sekretnego laboratorium, bez obaw, że się zatruje tajemniczymi zarodnikami.

[Kapitan Indra]

Guuki - super szop, a Strażnik Teksasu rozbawił mnie serdecznie

Jeszcze sok-pong.

Teraz to przeciwniczka musiała wydoić soczek...

Na duet Indra & Łukasz nie ma mocnych.

Zagrali potem w tradycyjnego ping-ponga.

Podziękowanie za grę?

Łukasz pracuje nad kolejną prezentacją...

... Indra również.

[Shattered]