Haha, też tak myślę o tej interakcji, odkąd ją zobaczyłam na zwiastunie Do tej księżniczki Disneya Indrze niewiele w sumie brakuje, była już wampirem i syreną, teraz jest czarownicą... to i księżniczką by mogłaGalcia pisze:Indra została księżniczką Disneya?
Galciu, patrz, mam tyle lat Witaj w pracy, a jedyną karierą, której nie wypróbowałam, jest ta medyczna. Jakoś się nie składa do tej pory, by któryś z moich Simów pasował na lekarza...
Fajne zdjęcie z jogi. Ten wygibas to już wyższa szkoła jazdy...
Zaczynam własnie zabawę pt: "Co by było, gdyby to Małgosia została dziedzicem Mertowych Bananów". Wprowadziłam rodzinkę do Newcrest, na tę parcelę, na której dom stał już do końca, wersję domu wzięłam tę sprzed przeprowadzki Małgosi, tylko wyprowadziłam Bratomira i Morgan z małą Ulą. Małgosi dałam warkocz z Wiejskiej sielanki, bo jest podobny do tego CC, które miała u Merty, i szminkę ma z Witaj w pracy chyba, tę najbliższą do purpurowej. Bartek też nie jest do końca łysy, ma tego krótkiego jeżyka ze Śnieżnej eskapady.
Fotka z samego początku rozgrywki, Bartek właśnie skończył karmić i doić Zwierzoka (pełnego eliksiru po kolejnym połknięciu i wymamłaniu Szymona), dziedziczka rodu rozmawia z Morgan, która przyszła z wizytą, a Szymon rozkłada ręce patrząc na to, co jego małżonka wyprawia w tym deszczu
Potem były figle...
...test ciążowy...
...ale reakcji męża na informację o przyszłym potomku Małgosia nie przewidziała... on przecież nie lubi dzieci
Wracamy do rodziny Indry. Felix robi u Rozy przegląd, bo cosik zaczęła poskrzypywać...