Odcinek miałem już wcześniej naszykowany ale nie miałem chęci ani czasu by go dokończyć, ale zdjęcia miałem gotowe. Teraz znowu czeka mnie robienie zdjęć
Na razie żadne z was nie zgadło czego dotyczy następne zadanie tygodniowe. Podpowiem, że wskazówki znajdziecie w rozmowie Francisa i Sevci i komentarzu Lenci w Schowku Zwierzeń
. W tym odcinku również znajdziecie kilka wskazówek ;D.
Oto kolejny odcinek Big Mummy
!.
UWAGA: Odcinek wyjątkowo długi (trzeba nadrobić trochę xD). Obiecuję że kolejne będą znacznie krótsze (chyba że wam się spodoba
).
Odcinek 4
Dzień 5, godzina 9:11
Nadszedł ostatni dzień zadania tygodniowego w Domu Wielkiej Mumii. Dzisiaj śniadanie przygotowuje Jackob...
Jack: Tak, tak telewidzowie. Płynę sobie do kuchni
ku przygodzie!. Ekhm... zrobić śniadanie...
Jackob nie znając się za bardzo na kuchni postanowił przygotować babeczki jagodowe od Dr. Simoetker'a
Dopiero po chwili zauważył, że nie jest jedynym nieśpiącym w Domu. Roman i Bartek pochłonięci są patrzeniem na piorące się ciuchy...
Bar: Chciałbym przestać się patrzeć, ale to jest takie hipnotyzujące
jak przesłodki puszysty chomiczek na kołowrotku!
Rom: Co ja właściwie robię tutaj z tobą??
Inni mieszkańcy zaczęli dołączać do kuchni.
Fr: Babeczki jagodowe?
One są zbyt proste dla takiej gwiazdy jak ja!
Gu: Mam małą *bip* teorię. A co jeśli wszyscy jesteśmy tylko marionetkami w jakimś symulatorze życia i robimy to wszystko bo ktoś nam każe się tak zachowywać *bip*?
Sev: Guuki, weź mnie nawet tak nie strasz!
Fi: No, to by było chore!
Bar: Ale przyznajcie, że nawet jeśli by tak było, to ten ktoś upakował nas wszystkich w przytulnym Domu!
Rom: No Simy no! Znowu muszę przy niej jeść?! Przecież ona je jak dzikuska! I popatrzcie tylko, na jej oczy, zaraz pewnie się na kogoś rzuci!
Len:
Bloodlust: Activate... To znaczy - wstałam dzisiaj lewą nogą, oczy mi się święcą o.O?
Rom: W takim razie siądę tutaj...
Fi: Roman! Przecież to miejsce Sevci! Naszykowała sobie nawet miejsce!
Rom: Co z tego? Ja z TrogloLeną siedzieć nie będę!
Sev: Roman potrafi być bezczelny, ale to już przesada. Co on w ogóle robi w tym programie? Wydaje mu się ze wszystko mu wolno i że ma gwarantowaną nagrodę!
Ab: Dziewczyny, odpuście mu. Ten typ po prostu tak ma!
Ab: On długo tu nie zagrzeje miejsca. Jeśli nadal będzie się zachowywał jak zwycięzca to na pewno nim nie zostanie...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Godzina 11:09
Wielka Mumia przygotowała zadanie dla Bartka i Jackoba.
WM: Tu Wielka Mumia. Oto wasze zadanie specjalne:
Bartek oraz Jackob wcielą się w swoje gnomie odpowiedniki bardziej niż zazwyczaj. Znajdujecie się na Mumiowej Łączce, miejscu zamieszkania gnomiego Zająca.
WM:
Bartek Wolf odegra rolę Gnomiego Zajączka, który przekaże Jackobowi - wędrownemu gnomiemu nurkowi - zadanie specjalne.
Bar:
Ach, będzie słitaśnie!
Jack: Dobra, idźmy z tym koksem. Nawet seksownie wyglądam w tym kombinezonie, może zacznę tak podrywać panienki...
Bar:
Ach, przemilutki wędrowcze! Moje słodziutkie serce jest przepełnione smutkiem i żalem, ponieważ przez przypadek upuściłem moje drogocenne jajeczka do tej brzydkiej studni...
Jack: Chwila, zaraz ci pozwolę dokończyć, tylko doczytam rozdział tej ciekawej książki...
Bar: Jackob! No i zepsułeś nastrój. Ja rozumiem że że książki detektywistyczne są ciekawe, ale weź mnie posłuchaj bo inaczej przegramy zadanie!
Bar: Naprawdę, molto bene! To ja tutaj się staram być najlepszym króliczkiem tej edycji a on mnie tak traktuje ;_;. Gdyby nie to że się powstrzymuje, to by mój instynkt zadziałał i by się Jackob już nie wygłupiał...
Jack: Ja cie priszę, Bartek. Dobra już odkładam. Gadaj dalej...
Bar: Dobra, ekhm...
Moje drogocenne jajeczka wpadły do tej brzydkiej studni, kiedy tak sobie słodko kicałem! Ja strasznie boje się wody, czy ty nureczku mógłbyś mi pomóc? Byłbym bardzo szczęśliwy i odwdzięczyłbym ci się serdecznie!
Jack: Ech, jak trzeba do trzeba
Ku przygodzie! Obym tylko nie spotkał wszechmocnego Krakena bo wtedy będzie potrzebny harpun! Ahoj!
(później)
Bar:
Wędrowcze, wróciłeś! Już się bałem że ta brzydka studnia cię porwała! Znalazłeś moje jajeczka?
Jack: Ja cię priszę zajęcu! Co ja tam przeżyłem to się tobie nie śni!
WM:
Gratulacje Jackobie, udało ci się znaleźć wszystkie jajka!
Bar:
Ach, moje świecące skarby! Naprawdę nie wiem jak ci się odwdzięczyć!
Jack:
Ahoj! Zabierz mnie stąd Wielka Mumio zanim
strzelę harpunem tego tęczowego królika!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Godzina 14:14
Alpaka po wszystkich przygodach postanowił odreagować w siłowni. Fiora w tym czasie była w trakcie swojego popołudniowego treningu.
Jack: Rekiny w studni, uwierzyłabyś?!
Fi: No to jest program Wielkiej Mumii, czego się spodziewałeś
Jack: Jakiś ładnych syren na przykład!
Fi: A ty tylko o jednym...
Jack: Ja cię priszę Wielka Mumio! Czy to takie trudne było wyczarować jakieś ładne Simki-syrenki? I najlepiej nie podwodną jaskinię a tropikalną wyspę z barem. I do tego konie!
Fi:
Na gnoma!
Jack: Co?
Fi: Zapomniałam zrobić dzisiaj obiad!
Już podskakuje!
Fiora czym prędzej pobiegła do kuchni by przygotować swoje popisowe danie ;D.
Gu: O *bip* fuu! Co tak *bip* śmierdzi z tej lodówki?
Fi: Oj przesadzasz. To jest tylko zsiadłe mleko i zgniłe jajka. Specjalnie je zostawiłam by zrobić moje specjalne proteinowe naleśniki!
Gu: C-co? Nie przesłyszałem się? Może zjem coś później...
Po przygotowaniu posiłku wszyscy mieszkańcy zasiedli przy stole.
Jack:
Naleśnikii?! Moje ulubione!
Fr: Guuki, dlaczego nie ruszasz swoich naleśników?
Gu: Wolałbyś *bip* nie wiedzieć z czego są *bip* zrobione...
Fr: A co z naszą prehistoryczną
hollywoodzką gwiazdeczką?
Len:
Niszczyć... miażdżyć...spalić...
Gu: Lepiej jej nie dotykaj...
Ro: Dobrze prawisz! TrogloLena jest nieobliczalna, najlepiej się od niej odsunąć.
Mówi osoba, która socjalizuje się z kanapą w salonie
.
Fi:
Hej ho! Hej ho!
Kto tu jest kto?
Jedzcie naleśniki moje
I spełniajcie zadania swoje!
Bar: Co ty wyrabiasz Fiora?
Jack: Kibicuje nam tak jak jej Wielka Mumia kazała.
Fi:
Dobrze prawisz mój Alpako
Naleśniki jedz chłopaku!
Teraz złapie się pod boki
A zajączek zje karotki!
Bar: Okeeej, posłuchajmy tego co mają do powiedzenia inni
Fr:
Wiesz skarbie, możemy się po programie spotkać ale nie obiecuję ci że coś z tego będzie. Co najwyżej będziesz mogła na mnie popatrzeć w telewizorze!
Ab:
Ciekawe jakby te naleśniki smakowały z twoimi gałkami ocznymi? A może od razu zrobię wywar z gwiazdora w moim kotle?
Jack: Dooobra, to jest jeszcze dziwniejsze od
Krakena w muszli klozetowej.
Bar: I tak samo dziwne jak
pluszowe zwierzątka na tęczowym polu.
WM: Tu Wielka Mumia. Mieszkańcy, za kilka godzin skończy się wasze zadanie tygodniowe...
Fr: Och dzięki Wszechwidzącemu. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam bycie gwiazdorem. Chodziłem jak trybik!
Len: Oj nie przesadzaj Francis. Przynajmniej wzbogacałeś życie w tym Domu swoimi popisami!
WM: Lecz zanim to nastąpi Wielka Mumia ma jeszcze jedno zadanie...
WM: Po wyłączeniu rdzenia moc w Domu Wielkiej Mumii znacznie się osłabiła i działa aktualnie na zasilaniu awaryjnym. Jedyny sposób by przywrócić działanie rdzenia to wyemitować dostateczną ilość energii magicznej i muzycznej.
Francis, Severusko...
Nagle niczym z podziemi pojawiła się Severuska
Sev:
Będziemy musieli zrobić gwiazdorski koncert?!
WM:
Waszym zadaniem będzie zorganizowanie pokazu magicznego i muzycznego w Pokoju Kreatywnym. Im więcej sztuczek zrobicie, im więcej piosenek wykonacie i zadowolicie publikę, tym więcej energii wpłynie do rdzenia Domu.
Sev: Będzie bajecznie!! Aż się podnieciłam!
Fr:
Ale to ja będę błyszczeć na scenie, nie ty!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Godzina 16:01
W Pokoju Kreatywnym właśnie rozpoczął się magiczny pokaz połączony z koncertem magicznym
.
Sev:
Witajcie drodzy Severusonersi...
Fr:
...oraz Francisolieberzy!
Sev:
Oto pierwszy i ostatni występ naszego duetu! Dlatego zapnijcie pasy i przygotujcie się na śpiewną rewelacje!!
Fr: A teraz z moich gołych dłoni wyczaruje coś magicznego!
Sev: ~ Coś magiczneegooo ~
Fr: I abraka... kadabra? Well...
.
Sev: ~ Nic się nie stałooo, Simowie nic się nie stałooo! ~
WM:
Rdzeń naładowany w 30%
Fr:
A teraz wzniosę się ponad ranking gwiazd!
Sev:
~ Rozpędzeni prosto w stronę słońca ~
Niektórych aż zamroczyło z wrażenia xD
Fr: A teraz... aaaa!
Sev:
~ It's raining man! ~
Fi: Świetne przedstawienie, naprawdę świetne...
Ro: Taak! Ja chce jeszcze raz!
Fi: Ups, zapomniałam! Miałam ich wspierać!
Dalej Sevcia dalej magik!
A do zupy dodaj Maggi!
Fr: A teraz magiczna poza Elvisa!
Sev: ~ Elvis opuuuściiił budyneeek! ~
Fr: Mimo kilku moich wpadek występ był znakomity. Poczułem się jak gwiazda! A panna Severuska... cóż. Posiada wiele innych zalet. Przynajmniej dobrze się bawiliśmy!
WM:
Rdzeń naładowany w 90%
Fi: A teraz efektywne salto!
Sev:
~ You spin me right round, baby right round! ~
Fr: A na koniec kwiatki z różdżki!
WM:
Rdzeń naładowany w 100%
WM:
Gratulacje! Udało wam się przywrócić działanie rdzenia. Zadanie zostało wykonane!
Sev: Super!! Tak się ciesze
!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Godzina 18:58
Za chwilę odbędą się nominacje. Abbie postanowiła napić się nektaru dla odwagi. Nie przypuszczała jednak że na dole znajduje się też Roman.
Ab: Co ty tutaj robisz? Chcę zostać sama!
Ro: Tak samo jak ja. Nie widzisz że pije
czerwony, krwisty sok z buraków?
Ab: Sam jesteś wampirzy burak. Od samego początku przyprawiasz wszystkich od nerwice! Uważasz się za nie wiadomo kogo! A ja myślałam że cię trochę zmienię!
Ro: Nie trzeba mnie wcale zmieniać! W ogóle nie wiem co ci przyszło do głowy! Słuchaj... przepraszam...
Ab: Że co proszę?!
Ro: Przepraszam że wobec ciebie byłem taki niemiły. Jeśli nasza drużyna w jakiś sposób przegra i któreś z nas będzie nominowane, chcę zrobić jedną rzecz...
Ab: Jaką?
Ro: Tą
WM: Tu Wielka Mumia, zapraszam wszystkich domowników do salonu.
Ro:
Dobra, czas iść na łowy
Ab:
Na żabi skrzek...
WM: Witam wszystkich mieszkańców. Pora żeby Wielka Mumia przekazała wam wyniki co do zadania tygodniowego.
Len: No dawaj!
WM:
Przez kilka dni widzowie głosowali na grupę, która według nich spisała się najlepiej w tym tygodniu. Decyzją widzów najlepiej udało się to grupie:
WM:
Nieavków! Wasza grupa jest bezpieczna. Otrzymujecie także dodatkowy budżet do wykorzystania na żywność i przyjemności. Z drugiej grupy zostaną nominowane 2 osoby do opuszczenia programu Big Mummy.
Ro: Wiedziałem, że wygram!
Len: O nie!
Ja nie chcieć być jaskiniowiec dłużej! Mam włosy w miejscach w których nie chciałabym mieć! No i nie chce odpaść oczywiście!
Gu i Bar: Kobiety!
WM: Jest jednak jedna rzecz, którą Wielka Mumia trzymała w wielkiej tajemnicy.
Ab: Jak to?
WM:
Na początku programu Wielka Mumia wybrała spośród was jedną osobę, która została Sekretnym Pomocnikiem Wielkiej Mumii. Ta osoba obserwowała was przez cały tydzień i na podstawie doświadczeń wybrała 2 osoby, które zostaną wybrane do opuszczenia programu JESZCZE DZISIAJ!
Fi: CO?!
Fi: Chcesz nam powiedzieć, że wśród nas jest osoba, która współpracuje z Tobą i w tym tygodniu wybrała dwie osoby które chciała się pozbyć? To straszne!
WM:
Abbie, Roman - decyzją Sekretnego Pomocnika zostaliście wytypowani do opuszczenia Domu Wielkiej Mumii! Proszę wybierzcie się w miejsce spoczynku mumii. Reszta mieszkańców niech opuści pomieszczenie. Natychmiast!
Ab: Co?!
Ro: Że co?!
Ab: Roman...
Ro: Nie mogę odpaść! Nie mogę!
Ab: A ty ciągle o sobie...
WM: O tym które z was odpadnie zadecyduje jedna z moich mumii!
Mum: To będziesz ty! Argh!!
WM:
W programie Big Mummy Origins zostaje:
WM:
Roman Bulgarin
Ro: Hej, cieszycie się?
Mieszkańcy: Taaa...
WM:
Grupa Avków - zapraszam do pomieszczenia nominacyjnego.
Sev: Nieee!! Tylko nie mumie!
Ro: Sevcia!
Sev: Ja nie chcę tam iść!! Przeraźliwie boję się mumii!
WM:
Severuska, proszę natychmiast przejść do pomieszczenia nominacyjnego!
Ro: Posłuchaj mnie! Poradzisz sobie! Pójdziesz tam i staniesz twarzą w twarz z bestią w bandażach!
Sev: Ale... ja nie mogę się ruszyć...
Ro: Nie bądź dziecinna! Nie jesteś tchórzem, jesteś twardą piosenkarką!
Sev: Tak myślisz? Dobrze... dzięki Roman. Nie przypuszczałam...
Ro: Nawet nie kończ... wolałbym żebyś odpadła, ale chcę wygrać uczciwie i godnymi mnie przeciwnikami. No i fatalnie gotujesz!
Sev: Już jestem!
WM:
Severusko, Bartku, Guuki, Lenno - dwójka z was zostanie nominowana do opuszczenia Domu Wielkiej Mumii
Sev: Tylko nie mnie, tylko nie mnie, tylko nie mnie... dlaczego ta strasznie na mnie gapi?!
Sev: Aaa! Nie mogę na to patrzeć!!
M1: Spełniłaaaam swoje zaadaaniie
M2: Czeeekaaaaj Krycha!!! Zrobięęę ci jeeeszczeee zdjęcieeeee!
Gdy Severuska się ocknęła została przeteleportowana do reszty mieszkańców.
Sev: No świetnie...
Zaraz po Severusce, ofiarą mumii padł Bartek
M2: Oooo, jaaakiii cuuudnnyyyyy króliczeeek <3!
Len: Bartek...
WM:
Severusko i Bartku - zostaliście nominowani do opuszczenia Domu Wielkiej Mumii! Przez kilka dni widzowie zdecydują które z was zostanie w programie!
Len: Stałam tam jak wryta przez parę minut. Nigdy nie widziałam mumii na żywo... to było przerażające...
Po chwili wszyscy mieszkańcy zostali zamienieni z powrotem w Simów.
Len: Bartku! Chodź tutaj! Będzie dobrze!
Bar: Mam nadzieję!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Godzina 21:00
Mieszkańcy powoli szykują się do snu. Guuki i Lenna dyskutują na temat dzisiejszych wydarzeń.
Len: Nie wierzę że Abbie odpadła a Bartek i Sevcia zostały nominowane!
Gu: No to jest niewiarygodne. Wśród nas jest osoba, która knuje razem z Wielką Mumią.
Ale ciekawe też w jaki sposób się komunikuje z Wielką Mumią, przecież ta osoba musiałaby znikać na jakiś czas a to by było zauważalne. Może jest tu jakieś sekretne pomieszczenie? Mogłaby tam być szkolna ławka a Wielka Mumia byłaby nauczycielem!
Tymczasem w Pokoju Zwierzeń...
Ro: Jak mogłeś wyrzucić z programu Abbie! Kto cię do tego upoważnił!?
WM: Sekretny Pomocnik podjął taką decyzję, to mumie Wielkiej Mumii wybrały z waszej dwójki...
Ro: Nie obchodzi mnie to! Zagrałeś na moich emocjach! Ten wampirzy gnom mi pomieszał w głowie! Dla nikogo od teraz nie będę mieć litości! Wygram ten program, pokaże wszystkim! Ta wygrana mi się należy!
WM: Wielka Mumia nie będzie tolerować takiego zachowania wobec Wielkiej Mumii. W przeciwnym razie zostaniesz usunięty z Domu. Proszę opuścić Schowek Zwierzeń
W międzyczasie do Guukiego i Lenny dołączył się Bartek.
Bar: O czym tu się rozmawia?
Len: Mówimy o tych okropnych nominacjach, nie wierzę że możesz odejść z programu!
Gu: Zostawię was tutaj. Powinniście skorzystać z okazji i porozmawiać póki jeszcze zostało trochę czasu, bo nie wiadomo czy kolejnego dnia coś złego się nie wydarzy...
Bar: Lencia, ty wiesz o czym o gada?
Len: Nie mam zielonego pojęcia, a ty?
Bar: Może trzeba mu lekarza?
Gu: Tak, tak od razu psychiatry. nieważne, idę do łóżka.
Idąc w stronę sypialni Guuki spojrzał na ścianę, w której zmieniły się kolory ramek. Wiedział że za kilka dni ktoś opuści program. Nie wiedział jednak potem zdarzy się coś... tajemniczego.
W tym tygodniu nominowani są Severuska Kowalik oraz Bartek Wolf - wy zadecydujecie które z nich odpadnie . Na pierwszej stronie tematu pojawi się ankieta, gdzie będziecie mogli oddać swój głos. To tyle na dzisiaj, dobranoc !
PS. Właścicieli Abbie, Severuski oraz Bartka proszę o kontakt na PW .