Re: Rodzina Punkcik - Landgraab od samego początku ^^
: 19 sty 2014, 22:48
Łapa sobie słodko chrapie...
Nieco później - przeprowadzka do nowego domu (ale nie na długo, tylko do urodzin Glendy).
Nowy dom (Stodoła autorstwa Loki) Wybaczcie kryształek nad głową Glendy...
Glenda na schodach - szła do autobusu szkolnego. Minę ma nieciekawą.
Lucky Mama pracuje...
...Łapa obgryza swoją zabawkę...
...Henryk ma wolne. I nie chcąc odrywać żony od niańczenia, sam przygotowuje sobie jedzenie - kiełbasę z chili. Tylko tyle potrafi, wstawić coś do mikrofalówki i podgrzać. Prawdziwy mężczyzna
Henryk: - No, kiełbasko, raz-dwa się piecz, bo Henio głodny...
Po jedzeniu panu strażakowi zebrało się na igranie z ogniem i pakuje łapę do kominka...
Glenda wieczorem w swoim pokoju wdrapuje się na nowe łóżko. Spała będzie tym razem w stroju codziennym, szalone dziecię
Glenda śpi, zmęczona dniem pełnym wrażeń, bo przeprowadzka przecież była...
Łapa też poszła spać, koszyk ma w pokoju Glendy...
Państwo Punkcikowie też udali się na spoczynek.
Nieco później - przeprowadzka do nowego domu (ale nie na długo, tylko do urodzin Glendy).
Nowy dom (Stodoła autorstwa Loki) Wybaczcie kryształek nad głową Glendy...
Glenda na schodach - szła do autobusu szkolnego. Minę ma nieciekawą.
Lucky Mama pracuje...
...Łapa obgryza swoją zabawkę...
...Henryk ma wolne. I nie chcąc odrywać żony od niańczenia, sam przygotowuje sobie jedzenie - kiełbasę z chili. Tylko tyle potrafi, wstawić coś do mikrofalówki i podgrzać. Prawdziwy mężczyzna
Henryk: - No, kiełbasko, raz-dwa się piecz, bo Henio głodny...
Po jedzeniu panu strażakowi zebrało się na igranie z ogniem i pakuje łapę do kominka...
Glenda wieczorem w swoim pokoju wdrapuje się na nowe łóżko. Spała będzie tym razem w stroju codziennym, szalone dziecię
Glenda śpi, zmęczona dniem pełnym wrażeń, bo przeprowadzka przecież była...
Łapa też poszła spać, koszyk ma w pokoju Glendy...
Państwo Punkcikowie też udali się na spoczynek.