The Sims 4 - Pogaduszki

[simunia]

w sumie skoro robią te pakiety rozgrywki to może ta seria będzie miała inne dodatki w większości. Także nie przekreślajmy jej.

[Levkoni]

Grając ostatnio simowymi dziećmi uznałem, że trochę kiepsko rozwiązali oni system umiejętności dla nich. Ogólnie jest fajny, ale za długo wszystko trwa. Dziecko ma na początek możliwość nauki 4 umiejętności specjalnie przygotowanych dla dzieci: kreatywne, motoryczne, umysłowe i społeczne. Po osiągnięciu 10 poziomu danej umiejętności, odblokowujemy możliwość uczenia się umiejętności normalnych takich jak charyzma. Problem w tym, że aby na prawdę wyrobić z tym wszystkim, trzeba grać na najdłuższym trybie życia, bo inaczej nie da się zdążyć ze wszystkim. Przy normalnym trybie życia, etap dziecięcy trwa 14 dni i w tym czasie na prawdę trudno jest osiągnąć dzieckiem jego aspirację, dobre wyniki w szkole i jeszcze nauczyć go na maksa przynajmniej dwóch umiejętności, już nie mówiąc o odblokowaniu umiejętności dla dorosłych i naukę ich... Długie życia sima niestety u mnie nie wchodzi w grę, ponieważ moi simowie jeszcze zanim przejdą z młodego dorosłego w dorosłego, mają już ukończoną aspirację i karierę zawodową, więc potem nie mają co robić...

[Lunon]

Ja dopiero od dzisiaj mam problemy z Galerią.
Najpierw nie mogłem dodać do polecanych mojego sima.
Teraz nawet z Galerią nie mogę się połączyć.
Jestem ciekaw, czy to naprawdę nagły wzrost zainteresowania grą, czy zwykły chwyt marketingowy

"Galeria" to w tym przypadku nazwa własna. Piszemy wielką literą. //Guuki

[Jackob]

Na moje problemy techniczne po ostatniej aktualizacji.
Nie przygotowali Galerii na parcele z użyciem kodu moveobjects i teraz są problemy.

[rgx97]

Oby nie skończyło się jak z Giełdą Wymiany, z którą zabawy było co niemiara.

Pokładam w Galerii wszelkie nadzieje, bo działa bardzo dobrze. Jedna z bardziej udanych czwórkowych nowości.

[Kasim Hazim]

I przy okazji jedna z nielicznych czwórkowych nowości. XD

Szczerze mówiąc ostatnio próbowałem zbudować domek w czwórce, niby wszystko okej, ale brak narzędzia tworzenia stylu dalej mnie boli... Nie wiem, czy nawet z czasem, gdy dojdą nowe dodatki, czy te całe pakiety rozrywki, gra będzie dla mnie ciekawa i zachęcająca do gry. Pograłem może ze 4 godziny i jakoś nie bardzo mnie ciągnie do dalszej gry...

[rgx97]

Mnie już wciągnęła Czwórka. Bo kiedy znowu mam włączać Trójkę i czekać prawie piętnaście minut na załadowanie i przycinanie się rozgrywki, to bardzo mnie to zniechęca. Padłem ofiarą nowości, która działa znakomicie. Gdybym miał lepszy komputer i moja Trójka wyglądałaby tak pięknie jak np. u Guukiego, to pomachałbym The Sims 4 na pożegnanie już dawno temu.

A niestety plan kradzieży komputera Guukiego nie ma racji bytu - nie wiem gdzie mieszka.

[Eq]

^O ile dobrze pamiętam to gdzieś w Gdańsku.

Włączyłem dzisiaj 3... I nagle zauważyłem wszystkie braki 4. Nie rozumiem jednego, czemu oni najpierw dodali baseny? Będę się cały czas czepiać braku małych dzieci, bo to jest naprawdę bezsensu... Jedna z najbardziej przydatnych grup. A jak na razie cisza...

[Stara-Raszpla]

Eq a ja wlasnie mialam na odwrot. Wlaczylam na chwile trojke.. bo wydawalo mi sie ze w 4 brakuje wielu rzeczy... malych dzieci, postpeu histori itd..

Weszlam do swiata, w sumie na poczatku byl zachwyt.. otwarte otoczenia.. Vista taka piekna.. Dragon Valley cudowne.. a potem przyszlo :

1.. Kurde... zeby zmieniac swiat traci sie wszystko co zdobylo sie w tym swiecie...
2. Ło matko... caly swiat do przerobki, wszystkie parcele, aby bylo klimatycznie - > tydzien roboty..
3. Jesooo wszyscy simowie tacy sami...
4. i te bledy... zawsze sa bledy, przy dluzszym graniu... moze nie wywalanie do pulpitu, b tego raczej nie doswiadczalam, ale jakies znikanie taksowek i autobusow, simowie spaleni z niesmienionymi ciuchami... i takie tam. Przy uniwersytecie, wszysktich wakacyjnych miastach troche jednak sie ta gra ladowala, nawet u mnie

5. Simy robia albo.. albo.. jak rozmawiaja to siedza jak te kolki,, zero ruchu w nich, duzo czasu sie marnuje, bo jesli miec sima ktory rozwija umiejetnosci, to zawsze zaniedbuje sie imprezy i znajomych...


i w koncu.. wrocilam do ts4, ktora w gruncie rzeczy naprawde mi sie podoba

[ollie]

No do Trójki nie ma co Czwórki porównywać. Po tym jak nisko spadli, musieli podnieść poprzeczkę, nie?

[Levkoni]

No cóż, to tak jak z TS3, niektórzy zostali przy TS2 i do dziś grają w dwójkę (tak jak moja siostra) Ja na początku jak pograłem w TS4 to po kilku dniach przestałem, uznałem że wrócę do trójki. Potem pograłem trochę w trójkę, ale cały czas już miałem porównanie z trójką i okropnie mnie zaczęły razić gęby simów jak zrobione z plasteliny i wszystkie identyczne no i ta nieszczęsna wydajność. Wróciłem do czwórki jakiś czas temu i zacząłem dopiero odczuwać przyjemność z gry w nią

[JamesSinatra]

To ja inaczej. Co prawda nie grałem w The Sims 4 (i nie mam takiego zamiaru), ale przez to jak tam wyglądają Simowie miałem sporą niechęć do trójki. Do tego ta optymalizacja, o której wspominaliście. Ale postanowiłem dać jej szansę i zainstalowałem podstawę plus jeden dodatek. Byłem przekonany, że bez dodatków ta gra będzie pusta i nie będzie co robić, ale miło się rozczarowałem. Okazało się, że ta podstawa jest naprawdę rozbudowana, a wygląd Simów po chwili przestał mi przeszkadzać.

A co do optymalizacji to teraz na świeżo zainstalowanej grze gra się naprawdę dobrze. Do The Sims 4 nie ma żadnych dodatków, podejrzewam że fanowskich modyfikacji też nie ma zbyt wiele, więc nie było jak zawalić gry i jeszcze chodzi dobrze. Dlatego może lepiej oczyścić trójkę z niepotrzebnych CC i oficjalnych rozszerzeń?

[Levkoni]

Ja akurat nie używam żadnych CC do TS3, mam tylko kilka modów usprawniających rozgrywkę, plus nie wyobrażam sobie grania w TS3 bez dodatków, dla mnie w każdym jest coś urozmaicającego grę i potrzebnego Oprócz SNKP, ich nie mam Sama podstawka TS3 jest taka sobie głównie przez brzydkie fryzury, ubrania i meble. Jedyny dodatek który mógłbym odinstalować ostatecznie to Wymarzone Podróże, bo rzadko korzystam z jego opcji, ale jest na tyle charakterystyczny, że i tak byłoby mi szkoda

[JamesSinatra]

Oprócz SNKP, ich nie mam Sama podstawka TS3 jest taka sobie głównie przez brzydkie fryzury, ubrania i meble.

A to prawda. Te włosy są straszne, nie wiem jak ludzie mogą narzekać na te z TS 4 To co mnie też uderzyło to to jak brzydko umeblowane są te gotowe domy. A że nie lubię używać Stwórz Styl to musiałem się do tego po prostu przyzwyczaić Mimo to podoba mi się ogólnie to jak się prezentuje świat w trójce

[simunia]

4 przy 3 to nawet nie ma co porównywać . Akurat miałam okazję ja przetestować i muszę przyznać, że jest różnica. I na pewno kupie 4 bo szybciej chodzi i przyjemniej się gra. Z tego co do tej pory zauważyłam jest prosta i nawet taka jak twórcy mówili intuicyjna.

[Gunia]

A mi się wybitnie podoba czwórka. Co prawda ciężej jest budować związki, i za szybko trochę spadają paski relacji, no i denerwuje mnie, że nie możemy trochę sterować potrzebami, ale ogólnie jak dla mnie na plus. Wcale nie brakuje mi małych dzieci, a ubrania i fryzury są jakieś 5 razy lepsze niż w podstawce trójki.
Tak sobie czytałam niektóre Wasze komentarze i nie mogłam się nadziwić, jak można tak narzekać jak dla mnie simowie wyglądają dużo lepiej niż w trójce, a i nie muszę czekać, aż łaskawie gra się załaduje, tylko raz dwa i już jestem na parceli publicznej. Podoba mi się wielozadaniowość, no i szczerze mówiąc jestem bardziej na tak niż na trójkę.

[bluekuba]

W The Sims 4 gram już od września i przyznam że grało mi się świetnie. Gra chodzi płynniej i mimo że są te ekrany ładowania nie doskwierają one tak bardzo. Czekam na ten pakiet rozgrywki bo gra robi się troche monotonna i taki wypad do Granitowych Kaskad na pewno umili moim simom życie. No cóż aktualizacje darmowe były, ale dodały tylko to co już w poprzednich generacjach było. Niestety w grze jest mnóstwo bugów, które niekiedy uniemożliwiają dalszą rozgrywkę. The Sims 4 naprawdę może być dobrą grą, która ma potencjał, ale jak widzę EA i masę sposobów na wyciągnięcie kasy od graczy to niestety trochę moja opinia się zmienia.

[Bart]

Również według mnie czwórka jest dużo lepsza od trójki. Co prawda trochę zatrzymuje w rozwoju moją rodzinę przez brak małych dzieci, ale przynajmniej za to mogę jak na razie spokojnie odkrywać wszystkie ciekawostki tej gry, więc w sumie jeszcze nie odczuwam tak bardzo braku tej grupy wiekowej. Jedyną rzeczą naprawdę denerwującą mnie w tej grze jest brak "otwartej" dzielnicy, bo sam podział na dzielnicę to genialny pomysł - nie muszę czekać 10 minut, aż się miasto załaduje + do tego nie czekam tak jak w trójcę, aż się załadują tekstury parceli. Więc gdyby dzielnice w 4 były otwarte to by było świetnie, no i może jakby w każdym mieście było jeszcze z 2 więcej (a, kto wie, kto wie, skoro dopiero mamy podstawę ). Plus do tego mogę swobodnie poruszać się między miastami, chciałem tego już od dwójki i nareszcie się doczekałem. Ja jestem bardzo zadowolony i wyczekuje na pierwsze rozszerzenia gry.

[simunia]

W 4 podoba mi się też to, że możemy dowolny pokój powiększyć bez powiększania reszty domu, co w 3 raczej było ciężkie. Jak był to dom podłużny to no niestety jak się chciało powiększyć tylko jeden pokój pomiędzy kuchnią a salonem to wtedy cały bok domu się przesuwał a nie tylko ściana jednego pokoju. Także to jest duży plus tej serii. Reszty z trybu budowania jeszcze nie przetestowałam, ale nie brakuje mi narzędzia tworzenia stylu. Myślę, że jak rodzinka się dorobi kasy to ją przeprowadzę na większą parcelę.

[diamond5]

To nie jest kwestia tego, czy wyrosłeś z Simsów. Po prostu jesteś starym graczem, który doskonale poznał poprzednie części, a nie małą dziewczynką, kochającą cukierkowość, a TS4 wydaje się być do takich dziewczynek skierowana, i jest taka, jaka jest, po części popłuczyny po poprzednich częściach, po części ograniczona, krzykliwa w barwach gra, rozreklamowana i rozkrzyczana jako totalna nowość, a tak naprawdę nie wprowadzająca niczego nowego. Ja na przykład grywam w nią bardzo sporadycznie, ostatnio chyba w połowie grudnia, a od września, czyli od premiery spędziłam na grze w tę część tylko 50 godzin, z czego większość to pewnie demo CAS, bo tylko to uważam za jedną z niewielu dobrze zrobionych rzeczy w tej grze. Za dużo tutaj uproszczeń, za dużo braków. O wiele chętniej wchodzę do TS3.
Aktualizacje i darmowe pakiety do TS4 pobieram, ale sprawdzam, co w nich jest, stwierdzam, że nic superowego, i wychodzę. Bo czym niby mam się zachwycać? Okrojonym otoczeniem tak podobnym do otoczeń z TS1?Ekranami ładowania na każdym kroku? Makietami budynków? Nieprawdziwymi tramwajami i statkami? Rozmyciem tła? Simami z trzema tylko cechami charakteru, za to bez ulubionych rzeczy? Emocjami, które są tylko na obrazkach w lewym dolnym rogu ekranu, podczas gdy w grze wcale ich nie czuć? Brakiem samochodów, kreacji stylu, małych dzieci, otwartego świata i wielu animacji? Niemowlętami traktowanymi jak obiekty i wyglądającymi jak plastikowe lalki? Tym, że Simowie i ich otoczenie wyglądają jak postaci i otoczenie z kiepskiego komiksu? Mam się zadowolić "nowościami" w stylu testów ciążowych u Simek, robieniem pompek, kilkoma nowymi obiektami, umiejętnościami, grami i filmami, wstawianiem do domu gotowych pokoi pobranych z Galerii i uproszczonym stylem budowania? Za mało tego.
Możliwe, Guuki, że czujesz podobnie i dlatego już cię ta gra nie cieszy. Po raz kolejny oczekiwać na dodatki, które w poprzednich częściach już były, a tu są okrzykiwane jako nowość? Nic fajnego. Mogliby w TS3 zrobić jeszcze dużo, ale niestety, trzeba wypuścić nową część, żeby więcej zarobić.
TS4 nie ma już tej atmosfery, jaką miały poprzednie części. To po prostu gra zrobiona na chybcika, zbyt mało do "Simsów" podobna, i jedynie podpięta pod ten tytuł... Dla pieniędzy...

Otoz to !