Re: Revenge
: 03 lut 2015, 20:25
Obejrzalem odcinek 1.
Generalnie trudno jest mi sie wypowiedziec na temat fabuly, aczkolwiek zaznacze pare bledow jakie popelniles. Po pierwsze, nie skupiles dostatecznie uwagi na najwazniejszym wydarzeniu tego odcinka, czyli na pozarze. Paradoksalnie, to sposob w jaki przedstawiles ten urywek, sugerowaloby, ze jest on najmniej istotnym elementem tego odcinka. A mogles na wiele sposobow wydluzyc i urozmaicic to wydarzenie, by zyskalo chociazby na dramaturgii.
Po drugie, sciemnienia scen. Nie jest, to blad sam w sobie. Ba, sam korzystam z tego patentu w serialu Ostatnia Podroz. Jednak, jezeli poszczegolne sceny nie sa za dlugie, to takie kazdorazowe "przejscie" moze byc meczace.
Muzyka natomiast jako tako byla ok, ale wedlug mnie, powinienes zrezygnowac z mocniejszego grania na rzecz spokojnieszych numerow. Postaw przedewszystkim na utwory bez wokali, takie, ktore najlepiej beda oddawac sytuacje dziejaca sie na ekranie. Wielu tworcow podczas "codziennych" scen, gdzie toczy sie jakas luzna rozmowa miedzy bohaterami, wrzuca utwory z popkultury, ktore sa sluchane na codzien. Moim zdaniem jest to wielki blad. Tutaj powroce do pozaru, gdzie zastosowales wlasnie jeden z takich rockowych numerow. A moim zdaniem juz odpowiednia muzyka, by wywindowala akcje w gore
Posrod tych uwag jest tez pare plusow. Mianowicie ogolny montaz jest naprawde przyzwoity (raz tylko zauwazylem, ze nie wyciszyles odpowiednio muzyki. po prostu nagle sie urwala), oraz jakosc wideo jest bardzo wysoka. Milo sie patrzy na takie produkcje
Poczekam na drugi odcinek, zobacze jak akcja sie potoczy i czy sam serial mnie zainteresuje. Na razie daje ci kredyt zaufania
Generalnie trudno jest mi sie wypowiedziec na temat fabuly, aczkolwiek zaznacze pare bledow jakie popelniles. Po pierwsze, nie skupiles dostatecznie uwagi na najwazniejszym wydarzeniu tego odcinka, czyli na pozarze. Paradoksalnie, to sposob w jaki przedstawiles ten urywek, sugerowaloby, ze jest on najmniej istotnym elementem tego odcinka. A mogles na wiele sposobow wydluzyc i urozmaicic to wydarzenie, by zyskalo chociazby na dramaturgii.
Po drugie, sciemnienia scen. Nie jest, to blad sam w sobie. Ba, sam korzystam z tego patentu w serialu Ostatnia Podroz. Jednak, jezeli poszczegolne sceny nie sa za dlugie, to takie kazdorazowe "przejscie" moze byc meczace.
Muzyka natomiast jako tako byla ok, ale wedlug mnie, powinienes zrezygnowac z mocniejszego grania na rzecz spokojnieszych numerow. Postaw przedewszystkim na utwory bez wokali, takie, ktore najlepiej beda oddawac sytuacje dziejaca sie na ekranie. Wielu tworcow podczas "codziennych" scen, gdzie toczy sie jakas luzna rozmowa miedzy bohaterami, wrzuca utwory z popkultury, ktore sa sluchane na codzien. Moim zdaniem jest to wielki blad. Tutaj powroce do pozaru, gdzie zastosowales wlasnie jeden z takich rockowych numerow. A moim zdaniem juz odpowiednia muzyka, by wywindowala akcje w gore
Posrod tych uwag jest tez pare plusow. Mianowicie ogolny montaz jest naprawde przyzwoity (raz tylko zauwazylem, ze nie wyciszyles odpowiednio muzyki. po prostu nagle sie urwala), oraz jakosc wideo jest bardzo wysoka. Milo sie patrzy na takie produkcje
Poczekam na drugi odcinek, zobacze jak akcja sie potoczy i czy sam serial mnie zainteresuje. Na razie daje ci kredyt zaufania